Audi A8 D3 dylemat PB / ON / LPG
Przepisowa, czy nie korki robią swoje. Jadąc przez pół miasta do pracy spalam mniej więcej 15/100, ale mam opracowaną trasę z jak najmniejszą ilością świateł. A jak trzeba się pokręcić to tu to tam z różnymi sprawami do załatwienia i czasem od ronda do ronda nawet 2 bieg nie wejdzie to już potrafi łyknąć pod 20/100...
Kolego ja mowie o jeździe emeryta bo tak wlasnie jeżdżę.... Nie wiem skąd jesteś bo nie masz napisane w profilu... Ja jestem z duzego miasta i mnie jest ciężko rozwinąć 60 km/h jeżdżąc w ciagu dnia po mieście z uwagi na korki to jedna sprawa... A druga sprawa to mam juz swoje lata i przykłady jakie podajesz nie pasują do mnie ni w ząb... Niech sie wypowiedza osoby z takich miast jak Warszawa Wroclaw Poznan ile pali motor 4.2 jezdzac w godzinach szczytu... Sorry za OT ale musisz miec tez swiadomosc że te 12 litrow to bardzo rzadki widok na fisie. Pozdrawiamwyatt pisze:Kolego mówimy o normalnej jeździe, z rozsądnym używaniem gazu. Bez rzeczy typu cisne 120 km/h do swiateł, widzę z 300 metrów ze jest czerwone a hamuje 50 metrów przed światłami na maksa. Typowa jazda mojego młodszego brata i klocki do wymiany co 8 tyś km, nie wiem jak niektórzy to robią, chyba nawet jakbym chciał to bym nie dał rady. Generalnie dla mnie takie butowanie limuzyn to debilizm, A8 ma pływać w trasie i lekko posuwać się po mieście a agresywny wygląd pokazuje, ze auto nie jest ociężałe jak słoń i jak chce to potrafi. Osobiśie w mieście jadę zawsze zgodnie z przepisami, poza miastem sobie pozwole na coś więcej, ale również w granicach rozsądku, szkoda prawa jazdy. Teraz będziesz jechał nawet po ładnej drodzę z poszerzonym poboczem 180 km/h i zabiorą ci prawko, takie się zrobiło państwo policyjne. Myślą, że nie będzie już wcale wypadków <niewiem>
Może nie D3 ale D2 w moim przypadku z padającym sprzęgłem miasto 18 z grosikiem. Wczoraj trasa 250km bardzo spokojna jazda do 100 km/h i oczywiście stosując odpowiedni styl jazdy FIS wypluł 11 l
Najważniejszy jest styl jazdy i umiejętność jazdy ekonomicznej oraz miasto w jakim się poruszasz. Było to nie raz opisywane w temacie "ile palą wasze monstrum"
Najważniejszy jest styl jazdy i umiejętność jazdy ekonomicznej oraz miasto w jakim się poruszasz. Było to nie raz opisywane w temacie "ile palą wasze monstrum"
- stillbadboy
- Super Klubowicz
- Posty: 378
- Rejestracja: 25 cze 2014, 17:08
- Lokalizacja: Rzeszów
Podzielam zdanie Ernesta, u mnie autostradowo tempomat 140km/h w dwie osoby granice 14 litrow, mega spokojnie 12.5L a miasto ?? kto to liczy, jedzie sie i dotankowywuje nawet jak bierze 20 to dalej ledwo 10L benzyny... w mieście szwagra fiesta 1.3 więcej pali
dzisiejsze istalacje lpg a te sprzed 15lat to przepaść, jeśli kogoś stac lać wache to niech leje, ja uważam ( to tylko moje zdanie ) że lpg to mus, bo czemu by za zaoszczędzone złotówki nie modzić auta albo nie wychylić dobrego winka
dzisiejsze istalacje lpg a te sprzed 15lat to przepaść, jeśli kogoś stac lać wache to niech leje, ja uważam ( to tylko moje zdanie ) że lpg to mus, bo czemu by za zaoszczędzone złotówki nie modzić auta albo nie wychylić dobrego winka
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Po ostatnim serwisie na takiej przepisowej szosowej trasie fis wyplul mi 9,3 i w istocie tak było bo moj komp akurat ze spalanie rzeczywistym PB sie zgadza.ernesto pisze:Wczoraj trasa 250km bardzo spokojna jazda do 100 km/h i oczywiście stosując odpowiedni styl jazdy FIS wypluł 11 l
Jak doszło troche miasta mojego i Poznania i kolejne 400km to wskoczyło na 11 ale tam juz jechał na LPG(rzeczywiste 13)
AMSTAFF pisze:Niech sie wypowiedza osoby z takich miast jak Warszawa Wroclaw Poznan
Ja mogę wypowiedzieć się z perspektywy Torunia i Warszawy bo w tych miastach spędzam po 2 tyg w miesiącu .
W Toruniu D3 nie spala mi mniej jak 23-25l LPG na 100km , śmigam zazwyczaj do 60km/h na 2 dwupasmówkach z tempomatem bo fotoradarów sporo czasami zerwe ze swiateł ostrzej , ew jakies ścięcie z BMW jak jest wena , miasto rzadko zakorkowane , ale duży wpływ na zuzycie ma to że Toruń jest w miare mały i czesto jeździ sie szczególnie teraz na niedogrzanym silniku zazwyczaj z punktu A-B silnik ledwo sie nagrzeje bo dystans to 5km
W warszawie np w pt koło 16 jest dramat korki ogromne w stolicy jeździ sie tez dużo szybciej jest wiecej dwupasmówek , wszyscy rwą z pod świateł ile fabryka dała bo sie spiesza , jak sie jeździ tym stylem nie trudno przekroczyć 25l , jazda wieczorem to inna bajka można zejść poniżej 20l na 100 km
jechałem tez trasę Katowice - Toruń 400km niecałe przejechałem 375km na pełnej butli 50l chyba wiec spalanie w granicach 13l trasa 120-160 autostrada
Trasa 10 Toruń- Warszawa spokojnie koło 100km/h a8 spaliła 11,5l Gazu troche wyprzedzań było i jazdy momentami 140-150 moze ze 3-4 razy bo było pusto
generalnie swoja jazdę oceniam jako normalną nie jestem wariatem i kamikadze , sporadycznie przycisnę a8 , a spalanie w takich autach duzo zalezy od kierowcy wiec nie mozna tutaj wydac jednego werdyktu ile spali a8 4.2
Ja zawsze potarzam
ON - jak ktos jeździ w trasach dużo i po prostu lubi Diesle , ON na miasto o pojemności 4.0-4.2 to średni pomysł pali ogromne ilości ropy i do tego dochodzi chłodzenie turbinek
PB +LPG - świetny kompromis ekonomia osiągi lepsze na zime mniej podatne na jakość paliw , nie trzeba chłodzić turbawek w mieście , elastyczność wystarczająca w trasie , odczucia z przyśpieszenia mniejsze niż w dieslu bo moc jest oddawana bardziej liniowo
takie moje zdanie
Jestem już kilka miesięcy po przesiadce z A8 V8 PB + gaz na A8 4.2 TDI.raftor pisze:ON - jak ktos jeździ w trasach dużo i po prostu lubi Diesle , ON na miasto o pojemności 4.0-4.2 to średni pomysł pali ogromne ilości ropy i do tego dochodzi chłodzenie turbinek
Aktualnie z mojej perspektywy jest to strzał w dziesiątkę, koszty eksploatacji bieżącej bardzo porównywalne.
Bardzo przyjemne, elastyczne i wystarczająco zwinne.
Użytkuję mieszanie - trochę miasta, kilka świateł, trochę autostrady.
A czy na miasto 4.2 benzyna to dobry pomysł? Skoro na światłach i tak musi się lać na 8 baniaków... A nic tak nie podnosi spalania jak przestoje takich motorów..
- 123mielony
- Super Klubowicz
- Posty: 2473
- Rejestracja: 20 maja 2009, 22:00
- Moje auto: A8 D3
- Rocznik: 2005
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Biłgoraj
nie mówię ze kiepskiej jakości gaz nie ma znaczenia choc to zalezy od wtrysków na starych valtekach nie było różnicy co sie lało ;pApophis pisze:atankuj kiepski gaz to zobaczysz jak podatne jest na jakośc paliw...
zalej w zime słabą ropei spróbuj odpalić po nocy na mrozie
kilka razy juz miałem unieruchomionego diesla po nocy na mrozie -20 paliwo zamarzło , po wtoczeniu auta do garazu trzeba było jeszcze odpowietrzyć układ paliwowy -.-
dla mnie o tyle lepszy jest PB ze nie ma turbinek bo to wolnossak , a z racji tego ze nie lubie krzywdzic auta to albo bym załozył timer albo czekał az turbinki sie schłodzą i by mnie to wkurzało ;phellracer pisze:A czy na miasto 4.2 benzyna to dobry pomysł? Skoro na światłach i tak musi się lać na 8 baniaków... A nic tak nie podnosi spalania jak przestoje takich motorów..
a co do przesiadki ON a PB no to wiadomo 4.2 TDi zamiata 4.2 MPI osiągi dużo lepsze
Dokładnie, ja mam o tyle dobrze, że do pracy mam 40 km, 10 kilometrów jadę przez miasto a dalej wpadam na autostradę i jestem prawie w pracy. Więc do samego centrum wybieram się tylko na jakieś grubsze zakupy do galerii. Wiadomo, ze gdyby była możliwość to brałbym 4,2TDI, ale na taki egzemplarz trzeba wydać minimum 60-70 tyś, ja chcę dać max.50 tyś, reszta na jakiś pakiet startowy. Myślę jeszcze bardzo poważnie nad 3,0TDI (chciałem 4,0TDI i dalej chcę, ale według was to padaka, więc chyba nie warto), czyli cały czas szukam ogłoszeń z 3,0 TDI i 4,2MPI. Myślę nad ropniakiem bo czasem zdarzy się grubsza trasa, do rodziców w odwiedziny, do babci. Do rodzinnego domu mam równo 700 kilomertrów w jedną stronę od miejsca, w którym mieszkam aktualnie. Więc można szybko policzyć, że jedna taka traska i 300 zł zostaje. Z natury nie jestem skąpy, więc jak trafi się ładne 4,2 MPI to takowe biorę i tankuję więcej
Reasumując, jak spali mi średnio 16l/100km to będę zadowolony. Licząc, ze 70% trasa a 30% miasto. Z tego co czytałem w temacie do tego przeznaczonym to właśnie takie wyniiki osiagacie.
Tu też zależy od stylu jazdy, ja że na codzień jeżdzę dużymi autami, to i jestem nauczony patrzeć na duże odległości przed siebie i nie hamuję za często. Jak zdejmiesz nogę z gazu i będzie dojeżdzał do skrzyżowania bez gazu to lecisz za friko. I klocki rzadko zmieniam. A jak widzę szaleńca, przedstawiciela handlowego w Fieście, który zapier*****a do świateł 100 km/h i staje na hamulcu to śmiać mi się chcę bo nic mu to nie daje i przez najbliższe kilometry jedziemy dalej obok siebie. Oczywiście on co chwilę dodaje gazu i hamuje, bo wtedy przecież jedzie szybciej heheh <brawo2>
Reasumując, jak spali mi średnio 16l/100km to będę zadowolony. Licząc, ze 70% trasa a 30% miasto. Z tego co czytałem w temacie do tego przeznaczonym to właśnie takie wyniiki osiagacie.
Tu też zależy od stylu jazdy, ja że na codzień jeżdzę dużymi autami, to i jestem nauczony patrzeć na duże odległości przed siebie i nie hamuję za często. Jak zdejmiesz nogę z gazu i będzie dojeżdzał do skrzyżowania bez gazu to lecisz za friko. I klocki rzadko zmieniam. A jak widzę szaleńca, przedstawiciela handlowego w Fieście, który zapier*****a do świateł 100 km/h i staje na hamulcu to śmiać mi się chcę bo nic mu to nie daje i przez najbliższe kilometry jedziemy dalej obok siebie. Oczywiście on co chwilę dodaje gazu i hamuje, bo wtedy przecież jedzie szybciej heheh <brawo2>
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Nie mam styczności z 3.0tdi ale stoi taka padaka ode mnie jakiś kilometr, auto anglik z małym przebiegiem.. Gościu jeździ TYLKO do kościoła (autentycznie) i raz na jakiś czas może z 10km jazdy się mu trafi, z muskaniem pedału gazu.. Oczywiście przed każdą jazdą trzeba błędy pokasować ze sterowników Z informacji zasłyszanych żałuje, że nie kupił zagazowanej 4.2wyatt pisze:cały czas szukam ogłoszeń z 3,0 TDI i 4,2MPI
Ze swojej strony polecałbym 4.2PB + LPG, koszta w przeliczeniu na poziomie 2.0tdi i odpadają problemy typu hałasujący rozrząd na łańcuszku, turbo, wtryski.