AC tylko w PZU lub Allianz reszta to lichwa jeśli chodzi o ten typ ubezpieczeń.
Człowiek uczy się na błędach.
PS sąsiad LINK4 OC sprzedał samochód jakiś czas temu napisał pisemko jak i kupujący o sprzedaży/zakupie. Czekanie i zero zwrotu kasy za OC. Po kilku miesiącach na numerze Jego polisy figuruje inna osoba a L4 wysłało pismo z informacją, że nie dostało żadnej informacji o sprzedaży więc minął czas. Wysyłka listem poleconym a do dnia dzisiejszego na reklamację cisza
Ja - AC na poprzedni wózek. Był w kredycie więc AC jako zabezpieczenia, a że L4 miało najtaniej więc kupiłem. Na parkingu gościu stuknął i zwiał (policja, świadek) Po kilku tygodniach pismo sorki, ale uszkodzenie było przed zawarciem polisy a świadek ma wadę wzroku więc jest niewiarygodny

i takie tam. Odwołanie i znowu czekanie kilka tygodni na odpowiedź. Jak przyszła znowu ta sama śpiewka oraz, że było wypłacone odszkodowanie z OC kiedyś tam ??? - to chyba zdarli lakier do blachy i jeszcze raz pomalowali bo był oryginalny. Wynająłem firmę od ściągania ubezpieczeń i po wysłaniu sprawy do sądu L4 zmiękło i zapłaciło lecz obcięło sobie % za coś tam.
W PZU czekałem 2 tygodnie na kasę bez żadnych komplikacji.
PS L4 wypłaciło kasę po około 14 miesiącach od zgłoszenia.