Wypadek z dzisiaj :(

danishow · Post autor: **danishow** » 19 lip 2015, 23:38

FOSS pisze:i jeżdżą tym już dłuższy czas i tylko na zloty

...i broń boże na zlocie za dużo gazu nie dać bo trza będzie pchać do domu

AlexWPR · Post autor: **AlexWPR** » 20 lip 2015, 05:30

panton pisze:
AlexWPR pisze: kolega ma rs6 avanta i na klapie zamiast oznaczeń RS to 2.0 TDI, a z błotników zdjęte, no i jakiś facet gonił nas aż do stacji w emce i pytał tak, panie do cholery ile ten diesel ma koni, 1000?????????
facet powinien odwiedzić okulistę jak po kołach (oponach), nadkolach i wydechu łyknął znaczek 2.0TDI...
RS6 przecież jest bardzo podobny do avanta 2.0TDI - szczególnie z tyłu

wracając do tematu - autor posta miał od chole*** szczęścia w nieszczęściu!

kółka kolega ma szprychaste, cięzko heble przyuważyć, wyglądają jak wsiofele co by pasowało do 2.0

żeby bylo śmieszniej to dyfuzor pomalowany pod kolor zderzaka, mało kto się łapie, że to RS i o to chodzi

swoją drogą, gdyby jeździł na grójeckich blachach to by i nawet w serii wydawał się podejrzany, pozdro dla kumatych

mkbewe · Post autor: **mkbewe** » 20 lip 2015, 08:40

danishow pisze:
mkbewe pisze:pomodzone 1.8T ma spokojnie 300-400 ps na seryjnym słupku
Na seryjnym słupku wytrzymują około 280KM, każdy konik więcej to rosyjska ruletka! I nie pisz proszę, że ktoś tam ma 400-konne na serii i już 10 lat jeździ

Pod 280 to masz jak w zdrowej serii Bam 225 zrobisz wydech fmic program. Seria spokojnie 300 nawet do 350, tak znam takich. Jedyny problem to korby. Które jak się chce dodali więcej momentu lub po prostu dla bezpieczeństwa 300+ by 3a zmienić. Tłoki dają radę spokojnie.

dracus6662 · Post autor: **dracus6662** » 20 lip 2015, 18:19

jedziłem a4 1.8tq i powiem tak widziałem jak lata 2.7bit biała która poszła po modzeniu na częsci i przeszła lift z b6 na b7 zgoda bujnie sie szybko ale

założe sie o dobrą flache że na głuższa metę silnik podziękuje przy butowaniu 220 a nasze krązowniki bez stresowo będą sobie mruczec i łykac kilometry az pomodzone 1.8t łykną jak płoteczkę <jezyk>

Lechu · Post autor: **Lechu** » 20 lip 2015, 20:08

Troche temat zszedł na inny tor.

Co mogę powiedzieć. W marcu miałem ja całkowitą jeszcze na starej ustawie.

Proponuje Ci abyś przeczytał nową ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych.
należy Ci się auto zastępcze na okres likwidacji szkody + 7 dni na kupno nowego auta koszt pokrywa ubezpieczalnia sprawcy. Holowanie oraz pakrowanie auta na parkingu płatnym (najlcześciej likwidatora) na okres około 60 dni (czas likwidacji + 30 dni) pokrywa ubezpieczalnia sprawcy.

Czy na miejsce była wezwana karetka czy policja to jest istotne.
Ponadto Ubezpieczyciel nie ma prawa zmuszać bądź ciągać cie po urzędach po jakieś świstki oni maja być zaangażowani w sprawne zlikwidowanie szkody i nie może być mowy o tzw. "złej woli" . Wszytkie odrapania, leki L4 odszkodowania czy zadośćuczynienie wypłaca Ci ubezpieczyciel sprawcy. Najmniejszy plaster na skaleczenie paragon i zwracają.

Pamiętaj oni będą chcieli Cie oszukać , wg ustawy mają obowiązek przywrócić stan twojego majątku na stan z dnia szkody .

Nie patyczkuj się, nie bój się sądu

Jeżeli będziesz brał likwidatora zwróc uwagę na umowę czy nie ma gdzieś zapisu czy jak on nie dostanie kasy to dług przechodzi na Ciebie !!!

dziadek_yoyo · Post autor: **dziadek_yoyo** » 24 lip 2015, 12:48

Ile dostałeś całkowitej ??

Lechu · Post autor: **Lechu** » 25 lip 2015, 10:46

Kwota bezsporna + jakaś część z tego co powinni po okazaniu innej wyceny rzeczoznawcy (różnica w kwocie wartości auta jest ok 33 %). Dalej tylko sąd, bo ich to tito, że masz za mało .

dziadek_yoyo · Post autor: **dziadek_yoyo** » 25 lip 2015, 23:43

Panowie dostałem wycenę naprawy kosztorys opiewa na kwotę 27000 tys jutro wstawię cały w temacie bo pisze z tel. Ciekawe ile dadzą mi bo naprawa nie opłacalna i będzie całka. ..

michałrogalski1 · Post autor: **michałrogalski1** » 26 lip 2015, 20:09

Szkoda auta lecz zdrowie najważniejsze !
Owocnego ściągania kasy CI życzę i nie cackaj ani się nie baw z nimi nie bój się zapytać i żądać zadośćuczynienia godnego kupna piękniejszej lalki

Powodzenia w poszukiwaniu nowego

dziadek_yoyo · Post autor: **dziadek_yoyo** » 26 lip 2015, 21:13

Nowy już jest

ale dopiero zaprezentuje jak wszystko dopieszcze

oczywiście A8 D2 FL

michalwruszak · Post autor: **michalwruszak** » 26 lip 2015, 21:15

Wiktor podeślij proszę kosztorys naprawy - kwota naprawy wydaje się bardzo bardzo duża .

mkbewe · Post autor: **mkbewe** » 26 lip 2015, 21:40

michalwruszak pisze:Wiktor podeślij proszę kosztorys naprawy - kwota naprawy wydaje się bardzo bardzo duża .

heh a myślisz ze jak te ped...ły kombinują w ubezpieczalni ?
Jeśli normalnie naprawa wychodzi dużo ale nie ma szkody całkowitej to bardziej wtedy opłaca się im policzyć naprawę w stawkach ASO by wyszła szkoda całkowita, mniej ich to kosztuje.

drago_o · Post autor: **drago_o** » 26 lip 2015, 21:55

Dokładnie, mi ubezpieczalnia mi na pierwszej wycenie policzyłą 3500tyś przy ostatniej mojej szkodzie. Myśleli, że puknięty narożnik to za mało na całkę więc zaniżyli. Potem jak ich ASO cisnęło to z tygodnia na tydzień miałem nowe wyceny i dopłaty. Kosztorys naprawy zatrzymał się ostatecznie na kwocie 22tys zł. Facet mi otwarcie powiedział jak robił oględziny po naprawie, że jakby siedzieli na jakiej kwocie się to skończy to od razu by w całkowitą poszli. Ale się nie spodziewał.

FOSS · Post autor: **FOSS** » 26 lip 2015, 23:41

drago_o pisze:Dokładnie, mi ubezpieczalnia mi na pierwszej wycenie policzyłą 3500tyś przy ostatniej mojej szkodzie. Myśleli, że puknięty narożnik to za mało na całkę więc zaniżyli. Potem jak ich ASO cisnęło to z tygodnia na tydzień miałem nowe wyceny i dopłaty. Kosztorys naprawy zatrzymał się ostatecznie na kwocie 22tys zł. Facet mi otwarcie powiedział jak robił oględziny po naprawie, że jakby siedzieli na jakiej kwocie się to skończy to od razu by w całkowitą poszli. Ale się nie spodziewał.

I to jest właśnie nasze polskie skur....two

Jedna szkoda ale wyceny mogą różnić się diametralnie - jeżeli im sie wydaje, że nie będzie całki to jadą wszystko w gooownianych cenach żeby szkoda wyszła jak najmniej ale jak pokaże się szansa na całkę to nagle wszystkie ceny windują w górę, nowe części po cenach z ASO i robocizna po cenach z ASO i każdą nędzną ryskę czy pęknięcie kwalifikują do lakierowania czy wymiany całego elementu i proszę bardzo jest szkoda całkowita

Jak ma być całka to jeszcze zaniżają wartość auta na dzień wystąpienia szkody a jak już z wyliczeń wyjdzie ta całka to nagle wrak (pozostałości) okazują się jednak niezwykle cenne i nagle się okazuje, że do wypłaty zostają nędzne grosze

dracus6662 · Post autor: **dracus6662** » 27 lip 2015, 00:02

zgadzam sie miałem to samo

ale ostatecznie wywalczyłem swoje i całki nie było

Forum Audi A8 Klub Polska

Kontakt do Administracji A8Team.PL

Wypadek z dzisiaj :(