[D2 00 3.3TDI ] Wymiana wałków bez demontażu glowic
To nie jest wina auta tylko mechanika który nie ogarnia tematu.
V8 TDI to nie jest 1.9 TD
Jak gość nie zna się na robocie to po pierona się za nią bierze.
Ja nigdy nie biorę się za coś co wiem, że nie dam sobie rady lub nie znam tematu.
Nie raz się sparzyłem. I sporo się nauczyłem na niektórych autach ale nigdy nie wchodzę do wody która nie jest mi znana.
Wstaw do kogoś kto wie i zna te silniki.
A pan mechanik co na to ?
Auto przecież dojechało o własnych siłach a teraz nie pali ?
V8 TDI to nie jest 1.9 TD
Jak gość nie zna się na robocie to po pierona się za nią bierze.
Ja nigdy nie biorę się za coś co wiem, że nie dam sobie rady lub nie znam tematu.
Nie raz się sparzyłem. I sporo się nauczyłem na niektórych autach ale nigdy nie wchodzę do wody która nie jest mi znana.
Wstaw do kogoś kto wie i zna te silniki.
A pan mechanik co na to ?
Auto przecież dojechało o własnych siłach a teraz nie pali ?
Na bank czegoś nie poskładał, albo źle ustawił. Skoro już tyle smigasz i nic się nie dzialo, auto odpalało to wniosek jeden.... Pan mechanik się nie zna...
Skoro auto przyjechało o własnych siłach i robione było zupełnie co innego to powinno o własnych siłach opuścić to miejsce...(o ile oczywiście wszystko dobrze poskładane)
Skoro auto przyjechało o własnych siłach i robione było zupełnie co innego to powinno o własnych siłach opuścić to miejsce...(o ile oczywiście wszystko dobrze poskładane)
Ostatnio zmieniony 09 sty 2016, 10:16 przez CINEK, łącznie zmieniany 1 raz.
to nie jest zwykły napęd...to
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Jak silnik kręci tak jak by kompresji nie mial to moze byc grubszy problem. A swiece zarowe wykrecal moze i nie powkladal ich w ogole ? No sam nie wiem co moze byc. Kompresje trzeba najpierw zmierzyc a potem dopiero wnioskowac dalej.
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Zgadzam się z wami w 100%.
Pytałem go czy da radę to zrobić, zapewniał, że tak, że już skladal taka tylko 2,5 V6
Przedtem robił inne rzeczy w niej jak wymianę rozrządu, wymieniał chlodniczke oleju, całe hamulce, też był problem z czujnikiem ciśnienia paliwa, wymieniłem go ale była wtyczka rozwalona, kupiłem teraz, przelutowywal.
Wydawało mi się, że koleś ogarnięty jest.
Teraz to musi to zrobić, nie będę płacił dwa razy.
Pytałem go czy da radę to zrobić, zapewniał, że tak, że już skladal taka tylko 2,5 V6
Przedtem robił inne rzeczy w niej jak wymianę rozrządu, wymieniał chlodniczke oleju, całe hamulce, też był problem z czujnikiem ciśnienia paliwa, wymieniłem go ale była wtyczka rozwalona, kupiłem teraz, przelutowywal.
Wydawało mi się, że koleś ogarnięty jest.
Teraz to musi to zrobić, nie będę płacił dwa razy.
Napierdniczaj gościa a jeśli nie wie jak to zrobić to niech się przyzna. Ale mało kto potrafi przyznać się, że nie wiem jak to naprawić.
Będzie cudował, kombinował, modził, rozbabra wszystko i narobi większego bałaganu.
Postaw mu warunek, że jeśli do końca przyszłego tygodnia nie zrobi auta to wstawiasz do innego a on pokryje koszta naprawy.
Znając życie, zaraz powie, że wszystko jest ok. Po prostu nagle się coś uszkodziło innego i to nie ma związku z naprawą którą wykonał.
Będzie cudował, kombinował, modził, rozbabra wszystko i narobi większego bałaganu.
Postaw mu warunek, że jeśli do końca przyszłego tygodnia nie zrobi auta to wstawiasz do innego a on pokryje koszta naprawy.
Znając życie, zaraz powie, że wszystko jest ok. Po prostu nagle się coś uszkodziło innego i to nie ma związku z naprawą którą wykonał.
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1400
- Rejestracja: 31 maja 2010, 23:09
- Lokalizacja: Wrocław
Najpierw wymienił rozrząd, klocki przód i tył, zregenerowal zaciski z tyłu wraz z tloczkami, wymienił chlodniczke oleju, gumy na przegubie, tarcze były przetoczone, Termostat, czujnik ciśnienia paliwa, Pompa woda, olej wsp., płyn w chłodnicy, wyszło to wszystko jakieś 3tys, kilka miesięcy wcześniej prawe turbo, zregenerowany rozrusznik, olej, 2tys, teraz kupiłem wałki z wszystkimi hydraulikami za ponad 4tys, które są włożone w silnik i kupa auto nie odpala choć przed wjazdem na lawete było odpalone i odwracalem je by laweciarz wziął je tyłem
Szkoda gadać normalbie
Szkoda gadać normalbie
Przed wymianą wałków to wszystko co zrobił to pikuś jest i generalnie sam mógłbyś to ogarnąc mając gdzie. Widocznie operacaja wymiany wałków w V8 go przerosła i facet sie po lrostu na Twoim aucie uczy, na czy ty tracisz czas , nerwy i pieniądze. Zawieź to auto do szeryfischa, lub innego kolegi z forum blisko Ciebie bo na serio bedziesz sie meczył niepotrzebnie...
to nie jest zwykły napęd...to
-
- Forum Audi A8
- Posty: 81
- Rejestracja: 18 paź 2014, 17:49
- Lokalizacja: Radom