Forum Audi A8 Klub Polska

Witam

Panowie zauważyłem od jakiegoś czasu, że w mojej C6 przez noc opada tylne lewe koło, po odpaleniu zaraz się podnosi jest OK, a raczej tak myślałem... dziś zauważyłem, podczas odpalonego silnika co jakieś 30sec upuszcza powietrza z tego koła, obserwując to zachowanie, zauważyłem, że to koło "prawie cały czas jest pompowane (podnosi się jakiś 1cm) i zaraz upuszcza powietrze i tak w kółko. Postanowiłem zbadać sytuację wyjmując amortyzator (wygląda fizycznie dobrze) oraz czyszcząc i smarując "chyba czujnik poziomowania" te ramiona były zabrudzone i fizycznie BARDZO ciężko chodziły, wszystko wyczyściłem i nasmarowałem i poskładałem z powrotem.
Niestety problem nie ustał, postanowiłem przeprowadzić adaptację każdego koła, ale niestety z racji tego, ze amortyzator cały czas upuszcza powietrze, kompresor nie mógł dobić powietrza i nie mogę dokończyć adaptacji.

Błąd jaki wyskakiwał to 02646

S: w załączniku dodałem zdjęcie podglądowe rzekomo czujnika poziomowania który wyczyściłem. CZY ON TEŻ ODPOWIADA ZA POZIOMOWANIE ŚWIATEŁ??

gdzieś jest nieszczelność ,ten czujnik też wywali ci błąd poziomowania świateł.

jordan233, czujnik wymieniłem, jedynie co, to udało się zaadaptować zawieszenie i tryb awaryjny znikł, alee pojawia się gdy pompuje zawias na maksa do góry, wtedy słychać jak zaczyna uciekać powietrze z tylnego miecha. Teraz pytanie, czy jest możliwość, że oring na przewodzie jest zmęczony?? Czy to mało prawdopodobne, bo z moich obserwacji, zauważyłem nieszczelność na górze miecha w rejonie podłączenia przewodu. (sprawdzane pod obciążeniem samochodu)

Poducha sprawdzana na sucho bez obciążenia trzymała ciśnienie.

maciek.bielsko pisze:... tryb awaryjny znikł, alee pojawia się gdy pompuje zawias na maksa do góry, wtedy słychać jak zaczyna uciekać powietrze z tylnego miecha.
Teraz pytanie, czy jest możliwość, że oring na przewodzie jest zmęczony?? Czy to mało prawdopodobne, bo z moich obserwacji, zauważyłem nieszczelność na górze miecha w rejonie podłączenia przewodu.

No przecież sprawdzenie szczelności podłączenia przewodu nie powinno stanowić problemu - są odpowiednie środki do sprawdzania szczelności a jeżeli czegoś takiego nie posiadasz to wystarczy chyba jakaś woda z mydłem czy coś podobnego.

Zmęczenie oringu jest prawdopodobne ale raczej wątpliwe bo nie za bardzo jest powód na jego "zmęczenie"


Jeżeli podłączenie powietrza będzie szczelne to amorek do wymiany/regeneracji.
Jeżdżenie dłuższy czas w tym stanie może zamęczyć kompresor.

Szczelność przewodu przy poduszce sprawdzałem i gdzieś w okolicach podłączenia przewodu lub zakończenia poduszki u góry ucieka powietrze, ale tylko pod obciążeniem. Poduszka sprawdzona tzw na krótko i nabite powietrze, wtedy jest wszystko szczelne..


to
W A6 C6 tak wygląda poduszka, amortyzator to osobna bajka, bo pełni tylko funkcję zmiany twardości.

Nie jeżdżę tak samochodem, aby nie zajechać kompresora.

Podpowie ktoś jak zrobić test kompresora i sprawdzić resztę potrzebnych reczy, aby zweryfikować stan zawieszenia?

maciek.bielsko pisze:Szczelność przewodu przy poduszce sprawdzałem i gdzieś w okolicach podłączenia przewodu lub zakończenia poduszki u góry ucieka powietrze...

Co to znaczy "gdzieś w okolicach" ?
Przewód doprowadzający powietrze do poduchy jest widoczny jak na dłoni i raczej nie ma problemu żeby sprawdzić czy powietrze ucieka właśnie na tym podłączeniu.
To oczywiście w kontekście twojego wcześniejszego pytania o zużytym oringu.

Jeżeli na przewodzie nie ucieka tzn. że oring jest OK a skoro tak to problem leży w samej poduszce.
Ja amorków nie rozbierałem na części pierwsze - te które były nieszczelne oddawałem do regeneracji.
Jeżeli masz w sobie tyle samozaparcia możesz to rozebrać ale do poprawnego złożenia potrzeba chyba trochę więcej narzędzi niż podręczna walizka w samochodzie i trochę więcej wiedzy niż zwykły użytkownik auta

maciek.bielsko pisze:... gdzieś w okolicach podłączenia przewodu lub zakończenia poduszki u góry ucieka powietrze, ale tylko pod obciążeniem.

Co to znaczy "tylko pod obciążeniem"?

Jeżeli przeszedłeś poprawnie proces adaptacji zawieszenia to rozumiem, że czujniki są sprawne więc jeżeli wciąż masz problem z tym, że w tym konkretnym kole powietrze jest cyklicznie pompowane i upuszczane to raczej jest tam jakaś nieszczelność.

Tu kłania się również diagnostyka...
Piszesz o adaptacji więc jak rozumiem posiadasz VCDS'a więc należy przyjrzeć się wnikliwie temu co pokazuje również komputer.

maciek.bielsko pisze:Nie jeżdżę tak samochodem, aby nie zajechać kompresora

Raczej nie wiesz o czym piszesz bądź też nie zrozumiałeś co ja napisałem.
Generalnie twój styl jazdy ma tylko połowiczny wpływ na kompresor - tu ważniejsza jest sprawność zawieszenia a w szczególności właśnie jego szczelność.
Zawieszenie adaptacyjne ma to do siebie, że pracuje cały czas, niezależnie od tego czy chcesz czy nie - pracuje nawet na postoju, jak zamkniesz auto pod domem i pójdziesz na obiad.

Jeżeli w układzie jest nieszczelność to układ, co sam zresztą zauważyłeś, częściej niż zwykle reguluje/uzupełnia powietrze w układzie - zbyt częsta praca kompresora powoduje jego przegrzanie a więc i szybsze jego zużycie.

maciek.bielsko pisze:Podpowie ktoś jak zrobić test kompresora i sprawdzić resztę potrzebnych reczy, aby zweryfikować stan zawieszenia?

Tu ponownie kłania się diagnostyka...
VCDS jest wystarczającym narzędziem aby dosyć wnikliwie sprawdzić podzespoły tego zawieszenia - oczywiście mówię tu o układzie pneumatyki a nie elementach stricte mechanicznych jak wahacze itp.

FOSS pisze:Co to znaczy "gdzieś w okolicach" ?

to znaczy, że miałem średnie możliwości manualne, żeby dokładnie to zlokalizować, w pn robię podejście nr2.

FOSS pisze:Ja amorków nie rozbierałem na części pierwsze - te które były nieszczelne oddawałem do regeneracji.

Ja też nie planuje nic rozbierać na cz. pierwsze, ponieważ w C6 poduszka i amor to dwie odrębne rzeczy i w tym przypadku w amortyzatorze powietrza nie ma, tylko w samej poduszce .

FOSS pisze:Co to znaczy "tylko pod obciążeniem"?

To znaczy, że samochód stał na kołach, a nieszczelność lokalizowałem będąc w kanale.
A sprawdzanie na krótko tzn. samochód był podniesiony, koło odkręcone i powietrze do poduszki pompowałem zewnętrznym kompresorem i wtedy było wszystko szczelne.

VCDS-a posiadam i udało się przeprowadzić dziwnym trafem adaptację, ale po zmianie czujnika, czyli czujnik można już wykluczyć. Chciałbym jeszcze podkreślić, że adaptacja została zrobiona, ale przy dobijaniu przez kompresor odpowiedniego ciśnienia cały czas było słychać, że powietrze ucieka.

Oraz rozumiem przekaz nadmiernego zużycia kompresora przez częstą pracę, dlatego nie jeżdżę samochodem, póki nie zlikwiduje problemu nie szczelności.

FOSS pisze:CDS jest wystarczającym narzędziem aby dosyć wnikliwie sprawdzić podzespoły tego zawieszenia - oczywiście mówię tu o układzie pneumatyki

Dlatego pytam, czy ktoś podpowie jak przeprowadzić VCDS-em test kompresora oraz sprawdzić stan "ogólny" pneumatyki.

maciek.bielsko pisze:VCDS-a posiadam i udało się przeprowadzić dziwnym trafem adaptację, ale po zmianie czujnika, czyli czujnik można już wykluczyć. Chciałbym jeszcze podkreślić, że adaptacja została zrobiona, ale przy dobijaniu przez kompresor odpowiedniego ciśnienia cały czas było słychać, że powietrze ucieka.

No ale jeżeli słychać, że powietrze ucieka to cóż chcieć więcej.
Sprawdź wąż pneumatyki i przyłącze do poduszki i jeżeli tu jest szczelne to poduszka.

maciek.bielsko pisze:Oraz rozumiem przekaz nadmiernego zużycia kompresora przez częstą pracę, dlatego nie jeżdżę samochodem, póki nie zlikwiduje problemu nie szczelności.

Ok, wcześniej napisałeś to tak, że można było odczytać że jeździsz autem ale np. powoli i spokojnie i myślisz, że w ten sposób kompresor załącza się tylko sporadycznie.
Teraz jest jasne - nie jeździsz, żeby nie powodować większych szkód.

maciek.bielsko pisze:Dlatego pytam, czy ktoś podpowie jak przeprowadzić VCDS-em test kompresora oraz sprawdzić stan "ogólny" pneumatyki.

Wszystko jest na forum - patrzysz w bloki pomiarowe jakie ciśnienie daje kompresor, kiedy się włącza, kiedy otwierają się zawory jak samochód reaguje na ich otwarcie.
Z poziomu VCDS można też uruchomić test poszczególnych elementów systemu - wszystko jest na wyciągnięcie ręki.

FOSS pisze:No ale jeżeli słychać, że powietrze ucieka to cóż chcieć więcej.
Sprawdź wąż pneumatyki i przyłącze do poduszki i jeżeli tu jest szczelne to poduszka.

OK, wszystko jasne, dziś biorę się za szczegółowe przeglądniecie poduchy, przyłącza oraz przewodu.

Ale jeszcze pytanko, doradź mi FOSS, lub ktoś co się spotkał ze zestawem naprawczym. Mam taki zestaw do nagrania ze 150zł, tylko nie wiem czy w ogóle jest to coś warte i czy nie strace ino czasu na zabawę z tym.



[/b]

Chcę jeszcze zaznaczyć, że ten zestaw naprawczy to oryginał.

maciek.bielsko pisze:Ale jeszcze pytanko, doradź mi FOSS, lub ktoś co się spotkał ze zestawem naprawczym. Mam taki zestaw do nagrania ze 150zł, tylko nie wiem czy w ogóle jest to coś warte i czy nie strace ino czasu na zabawę z tym.

Nie spotkałem się z tym zestawem ale też przyznaję, że sam nie szukałem.
Amortyzatory z D3, jeżeli miałem coś z nimi robić, oddawałem zawsze do regeneracji do firmy LIMAK z Brzegu Dolnego.
Wolałem zapłacić im za to w czym się specjalizują i w tym czasie robić swoją robotę której miałem zawsze wystarczająco dużo.

Panowie sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak. Jak pisalem wczesniej czujnik poziomowania podmieniłem, ale okazało się, że nie ma żadnych efektów, bo wykryłem nieszczelność poduchy.
Poducha wczoraj wpadła nowa, elegancko się pompuje trzyma ciśnienie, sprawdzałem wstępnie po 24h nic kompletnie nie uszło powietrza z układu. Ale borykam się teraz z problemem, ze to koło mam wyżej i tylko podczas uruchomionego silnika, podnosi lekko i zaraz obniża, ale nigdzie nie słychać syczącego powietrza jak wcześniej, problem tylko z tym jednym kołem, wszystko oczywiście się dzieje na równej powierzchni. Adaptacja została przeprowadzona bez najmniejszych problemów.

Jedyny pomysł jaki mi został, to spowrotem założyć ori czujnik który tam był bo wychodzi na to, że jest sprawny i ponownie zaadaptować. Mam nadzieję że to pomoże, bo brak pomysłów.

W razie czego, jak sprawdza się te zawory przy kompresorze?? Lub gdzie szukać problemu?..