D2 ma jeszcze wzięcie do ślubu

Gość · Post autor: **Gość** » 08 maja 2016, 21:03

Juz gadalismy o tym i tez tak uważam. ja sie nigdzie nie ogłaszam a tym co mają powystawiane ogłoszonka i kwoty kilka stówek czy tysiaka to życze powodzenia ze skarbówka co potrafi sprawdzic takie formy zarobku

koziolek · Post autor: **koziolek** » 08 maja 2016, 22:15

hehe jak potrafią takie rzeczy sprawdzić to wszyscy co tu pisali, za ile i ile razy jechali do ślubu też dostaną po portfelu

tak podsumowując, dobrze by było ten cały ślubno-detalingowy temat gdzieś przerzucić bo trochę się tu zrobił śmietnik

np. tu http://www.a8team.pl/alosiem-do-slubu-v ... ght=wesele
dzieki

Gość · Post autor: **Gość** » 08 maja 2016, 22:16

Chciałem skończyć to dawno ale sie nie zgodziliście więc teraz przerzucac mi sie nie chce

krzychu22.p1i · Post autor: **krzychu22.p1i** » 09 maja 2016, 00:36

W sierpniu zeszłego roku użyczałem swojego auta do ślubu po rodzinie. No latania jest to wszystko ogarnąć z zewnątrz i wewnątrz. Najgorsze to były te ozdoby i takie białe okrągłe patyczki ala sprężynki (trzeba się było zabezpieczyć aby nie obijały lakieru). Chyba swoją dam do przemalowania na czarno albo taki głęboki niebieski bo obecny z5l jest bez szaleństwa w słońcu..

ernesto · Post autor: **ernesto** » 11 maja 2016, 20:47

krzychu22.p1i pisze:obecny z5l jest bez szaleństwa w słońcu..

Krzychu Ty masz ten sam co ja ?

Wydawało mi się, że jest inny odcień .

krzychu22.p1i · Post autor: **krzychu22.p1i** » 11 maja 2016, 20:56

Jest podobny do z5l ale taki głębszy ciemniejszy odcień. Mój czasami pod słońce wpada w odcień śliwki brrrr. Miałem parę fotek z wesela i zależy jak było złapane ujęcie, raz głęboki ciemny niebieski a raz...

Nie wiem czy go całego nie dam na czarno, chociaż tu trudno u mnie o dobrego malarza..

ernesto · Post autor: **ernesto** » 11 maja 2016, 21:01

krzychu22.p1i pisze:Nie wiem czy go całego nie dam na czarno

Daj sobie na wstrzymanie, mi się ten kolor podoba

Tylko trzeba dobrze wyprowadzić lakier. Ja zbieram się z polerką ale idzie mi to opornie bo "Jaszczurka" zajmuje dużo uwagi ostatnio

krzychu22.p1i · Post autor: **krzychu22.p1i** » 11 maja 2016, 21:06

Eee tam, na spontanie się ogarnie.

Po naniesieniu wosku koloryzującego, glinkowaniu, poczernieniu dołu auta, fele polerka wygląda ładnie

powiat · Post autor: **powiat** » 12 maja 2016, 20:24

Ja właśnie zaczynam z weselami i mam pierwsze wesele zarezerwowane i zastanawiałem się jaką cenę podać, ale tak jak piszecie 350 to jest minimum
trzeba auto przygotować, umyć nawoskować odkurzyć. No i nasz czas też jest ważny

Gość · Post autor: **Gość** » 12 maja 2016, 20:25

Jak ktos ci da to bierz i 3tys to nie ma żadnego cennika tak jak to w parafii

ernesto · Post autor: **ernesto** » 12 maja 2016, 22:48

Apophis pisze:to nie ma żadnego cennika tak jak to w parafii

Dokładnie, wiele zależy od sytuacji rynkowej danego miasta. U mnie stawki są na niskim poziomie ale w większych już x2 i więcej.
Sprawdź jaką masz sytuację rynkową na ogłoszeniach np i będziesz wiedział ile brać.

drago_o · Post autor: **drago_o** » 12 maja 2016, 22:58

Ja tam mam cennik stały

jak kos pyta to od razu mówię 1000 cały dzień i albo chce albo nie. Nie bawię się w jakieś godziny bo się okaże że zaraz będzie kombinowanie a to przyjechaliśmy na salę to teraz masz 3 h wolne i później przyjedz jak na plener. Albo cały dzień od rana do powrotu z pleneru za 1k albo nie jadę i tyle

Pewnie inaczej bym to robił jakbym traktował to zarobkowo ale zajmuje się czym innym a to jest okazjonalnie jak się ktoś napatoczy.

FOSS · Post autor: **FOSS** » 13 maja 2016, 01:21

Apophis pisze:Jak ktos ci da to bierz i 3tys to nie ma żadnego cennika tak jak to w parafii

Co łaska... minimum pińcet

Gość · Post autor: **Gość** » 13 maja 2016, 09:51

Nooo panie jak bym miał jeszcze plebana wozic a była raz taka kwestia to juz tysiąc pińcet

FOSS · Post autor: **FOSS** » 13 maja 2016, 10:38

Apophis pisze:Nooo panie jak bym miał jeszcze plebana wozic a była raz taka kwestia to juz tysiąc pińcet

W bagażniku taniej

Podobno 3 osoby się tam mieszczą... jak wspominał sam Robert de Niro