[D2 preFL ALL ] LPG - zrób to sam
Dziękuje za foty :-)
Zastanawiam się, czy w skrzynce sterowników występują kable idące do złącza diagnostycznego pod zapalniczką? Tyczy się przedlifotwego ABZ z 96.
Ma ktoś może takie wczesne schematy - znalazłem na forum komplet ale już trochę późniejsze i jakoś mi nie do końca pasują.
Zastanawiam się, czy w skrzynce sterowników występują kable idące do złącza diagnostycznego pod zapalniczką? Tyczy się przedlifotwego ABZ z 96.
Ma ktoś może takie wczesne schematy - znalazłem na forum komplet ale już trochę późniejsze i jakoś mi nie do końca pasują.
Kot też jest Quattro
Występują te kable, ze sterownika przeciez cała diagnoza idzie na złącze. Schematów nie mam ale zazwyczaj jest to kolor szaro-biały.
Krisker - ja też o zawolakach myslalem ale naczytalem sie na forum LPG, że zarastają brudem i trzeba je czyscic wiec wybralem TWINa.
Krisker - ja też o zawolakach myslalem ale naczytalem sie na forum LPG, że zarastają brudem i trzeba je czyscic wiec wybralem TWINa.
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Zavolaki faktycznie się brudzą w wersji fabrycznej, ale w tejże wersji mają znakomitą wydajność termiczną. Po tuningu można uzyskać większą wydajność gazową, ale kosztem jego temperatury. Za to stabilność ciśnienia w funkcji ilości gazu w zbiorniku oraz temperatury reduktora jest w zavolakach bardzo dobra. Wydajność też niezła - Zeta N ogarniało po małym tuningu 193KM w ALG 2.8 30V.
Mimo tego Twin lepszy (przynajmniej na razie)
Mimo tego Twin lepszy (przynajmniej na razie)
dwa reduktory to więcej dłubaniny bo trzeba to wszystko jakoś upchać
co do termiki zawolaków bez sprężynek i tak ten reduktor ma lepszą niż gold
Są jeszcze takie fajne reduktory o nazwie ares co prawda nie wiem czy są ogólnie dostępne ale ich wielkość powala na kolana i jeden spokojnie sobie radzi z 200 km ja ich parę w rękach miałem -dość fajny reduktor .
podobno można dwa do kupy skręcić i wtedy jest kanapka
co do termiki zawolaków bez sprężynek i tak ten reduktor ma lepszą niż gold
Są jeszcze takie fajne reduktory o nazwie ares co prawda nie wiem czy są ogólnie dostępne ale ich wielkość powala na kolana i jeden spokojnie sobie radzi z 200 km ja ich parę w rękach miałem -dość fajny reduktor .
podobno można dwa do kupy skręcić i wtedy jest kanapka
Najlepszy reduktor moim zdaniem jaki miałem w rękach i testowałem to Öcotec, poprawiony znaczy się większy Prins. Siedział u mnie w Subaraku i bez problemu z dużym zapasem obskakiwał 280 turbo koników gdzie dwa Goldy nie dawały rady.
Z tym, że ten samochód był wymagający, cały zbiornik 50L można było spokojnie w godzinę wypalić do sucha
Z tym, że ten samochód był wymagający, cały zbiornik 50L można było spokojnie w godzinę wypalić do sucha
Ja dałem Bormecha 75 wewnętrznego. Niestety na fabrycznych ustawieniach wielozaworu wchodziło 54l. Po modyfikacji weszło na pusty zbiornik 64l, co już mnie satysfakcjonuje. 400km zasięgu bez najmniejszego problemu, a przy odpowiednim traktowaniu sporo więcej. Tylko z zapasem problem - oryginalny jest ogromny. Przymierzałem za to zapas z allroada C5 i jest idealny - lżejszy i mniejszy (zarówno felga, jak i sam fakt, że jest bez powietrza). Z lekkim wciskiem mieści się w pionie. Tylko kosztuje trochę, bo sam zapas 250zł + pompka ori 150zł. Ale docelowo jest to chyba najlepszy kompromis.
dzis jechalem 160 i dalem but w podloge i po podlaczeniu komp wychodzi na to ze mi zapętlilo wtryski.wystapilo to 1 raz.jak rusze z niskich obrotow i jade do odciecia na kazdym biegu to nic takiego nie wystepuje.jakies rady jak usunac ten problem? delikatnie mu mnoznik zmiejszylem na wys obrotach bo w sumie i tak mi z mapy wychodzilo zeby go obnizyc.moze cisnienie podniesc? jest 1.2
normalnie nie wystepuje.on jakos tak glupio przyredukował przy kickdownie ze dokrecil moze 100-200 obrotow i zmienil na wyzszy bieg.i przy tej redukcji to wystapilo.dysz nie za bardzo mi sie chce ruszac na razie;) moze przy rozrzadzie rozwierce delikatnie.
ogolnie zrobilem moze 1000-1500 km na razie na lpg i wszystko hula.nie szarpie nie przerywa,nie ma zadnych bledow w silniku. bez wiekszego problemu mozna zejsc do 13-14 litrow spalania w trasie. takze jestem zadowolony
ogolnie zrobilem moze 1000-1500 km na razie na lpg i wszystko hula.nie szarpie nie przerywa,nie ma zadnych bledow w silniku. bez wiekszego problemu mozna zejsc do 13-14 litrow spalania w trasie. takze jestem zadowolony
W takich stanach przejściowych sterownik silnika czasem mocno leje paliwo i nie ma się co do tego odnosić planując poprawki - to będzie sporadyczna sprawa.mahoney99 pisze:normalnie nie wystepuje.on jakos tak glupio przyredukował przy kickdownie ze dokrecil moze 100-200 obrotow i zmienil na wyzszy bieg.
Jakie masz czasy wtrysku dla pełnego obciążenia przy obrotach maksymalnego momentu oraz tak do końca?
Ile w tych wypadkach zostaje do pętlenia?
Kot też jest Quattro