Herr Helmut kupuje nowe auto w salonie, np. A4, A6 lub A8



O zgrozo! Czy takie historie w dzisiejszych czasach mogły by się wydarzyć? Wszystko to co napisałem jest moim wymysłem i nie mam w tym potwierdzenia. Zapraszam do dyskusji na ten temat.
![]() |
![]() |
co do instrukcji oszczędzania to już nic nowego nie wymyślimy ponad fantazję polskich handlarzy.salaj11 pisze:ale!!
proponowałbym ten temat skasować bo zaraz znajdzie się kilku oświeconych którym wąż w kieszeni się obudzi i przystąpi do w/w instrukcji oszczędzania
bart_zaw powiedz mi, pod wpływem czego sobie to wymyśliłeś- wiedze te towar pierwsza klasa :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
to nie do konca prawda bo osobiscie znam kolesia ktory na co dzien pracuje w autoryzowanym serwisie audi i powiedzial ze jak on cofnie licznik(na swoim sprzecie) to bedzie nie do wykrycia. osobiscie mysle ze trzeba realnie myslec i liczyc ze auto powinno zrobic conajmniej 20tys/na rok jesli jest mniej to mozna cos podejrzewac.przemoR888 pisze:przebieg i tak jest do sprawdzenia. Korekta licznika to korekta licznika. Przebieg samochodu zapisywany jest w wielu sterownikach tj. Licznik, abs, skrzynia biegów, sterownik silnika itd.... Dzięki takiemu programowi jak vcds sprawdzamy przebieg pojazdu na podstawie zapisu ze sterownika silnika, na podstawie średniej prędkości jazdy. Ja tak sprawdzam auta przed zakupem na liczniku 160tkm a w sterowniku 300tkm
czy naprawdę fizycznie doszukałeś się takiej informacji w D2 benzynowych czy tylko w dieslach - a może to mowa o D3 ?przemoR888 pisze:Dzięki takiemu programowi jak vcds sprawdzamy przebieg pojazdu na podstawie zapisu ze sterownika silnika, na podstawie średniej prędkości jazdy. Ja tak sprawdzam auta przed zakupem
Ale nie wszyscy jeżdżą swoimi A8/S8 na codzień ;-)tomek_m pisze:osobiscie mysle ze trzeba realnie myslec i liczyc ze auto powinno zrobic conajmniej 20tys/na rok jesli jest mniej to mozna cos podejrzewac.