Ważne - ja nie mogłem patrzeć obojętnie
Ważne - ja nie mogłem patrzeć obojętnie
Hej przeglądając internet całkiem przypadkiem na wykopie na ktory często zaglądam znalazlem prośbę o pomoc dla małego chłopca , kurde poryczałem się chłopiec cierpi na bardzo rzadką chorobę a raczej defekt 1 genu , baardzo cierpi zapoznajcie się proszę z tym materiałem
http://www.wykop.pl/link/3503727/rodzic ... ierpieniu/
https://www.siepomaga.pl/kordian
i jako wasz kolega znajomy czy też nikt ważny proszę w ich imieniu pomóżcie im troszkę , powiem szczerze nigdy nie brałem w czymś takim udziału ale jak nic to chwyciło mnie dziś , właściwie przed chwilą za serce i sam wpłaciłem pieniążki jeśli chcecie i możecie pomóżcie słowa te kieruje do wszystkich być może nie każdy zrozumie , ale każdy z nas rodziców powinien to zobaczyć a na pewno zrozumiecie o co mi chodzi, wpłaccie cokolwiek jeśli możecie i chcecie pomóc komuś kogo na oczy nie widzieliście ale to tylko mały chłopiec i jego bezradni już rodzice , ja pomogłem może i was będzie stać na mały pozytywny gest , jeśli macie głupio coś komentować nie róbcie tego - nie róbcie nic , jeśli chcecie i możecie pomóc bardzo fajnie cieszę się i będe się cieszyć jesli wplacicie cokolwiek
pozdrawiam i Wam i waszym rodzinom życzę wszystkiego dobrego
oby nikt z nas nigdy nie był w takiej lub podobnej sytuacji
http://www.wykop.pl/link/3503727/rodzic ... ierpieniu/
https://www.siepomaga.pl/kordian
i jako wasz kolega znajomy czy też nikt ważny proszę w ich imieniu pomóżcie im troszkę , powiem szczerze nigdy nie brałem w czymś takim udziału ale jak nic to chwyciło mnie dziś , właściwie przed chwilą za serce i sam wpłaciłem pieniążki jeśli chcecie i możecie pomóżcie słowa te kieruje do wszystkich być może nie każdy zrozumie , ale każdy z nas rodziców powinien to zobaczyć a na pewno zrozumiecie o co mi chodzi, wpłaccie cokolwiek jeśli możecie i chcecie pomóc komuś kogo na oczy nie widzieliście ale to tylko mały chłopiec i jego bezradni już rodzice , ja pomogłem może i was będzie stać na mały pozytywny gest , jeśli macie głupio coś komentować nie róbcie tego - nie róbcie nic , jeśli chcecie i możecie pomóc bardzo fajnie cieszę się i będe się cieszyć jesli wplacicie cokolwiek
pozdrawiam i Wam i waszym rodzinom życzę wszystkiego dobrego
oby nikt z nas nigdy nie był w takiej lub podobnej sytuacji
bądź sobą, wariatów też lubią
Ehhh Maciek, znasz moje zdanie na ten temat, ze niestety calego świata się nie uratuje i zawsze gdzieś tam będą takie czy podobnie cierpiące dzieci ale.... jeśli dzieje się to obok nas, i możemy cos z tym zrobić to róbmy, bo inaczej się patrzy na cierpiące dziecko niż na doroslego.
Moja Aga juz od dawna przegląda strony fundacji i wplaca jakieś "grosze" na najbardziej potrzebujące dzieci.
Nikomu nie życzę takich sytuacji...
Poszlo i ode mnie...
Moja Aga juz od dawna przegląda strony fundacji i wplaca jakieś "grosze" na najbardziej potrzebujące dzieci.
Nikomu nie życzę takich sytuacji...
Poszlo i ode mnie...
to nie jest zwykły napęd...to
Kurcze powiem Wam ze akcja dla Kordianka ruszyla pelna parą... W dniu kiedy Maciek założyl temat bylo nieco ponad 200tys zl a na obecna chwile jest juz ponad 1,5mln zl
Wielkie brawa dla wszystkich ktorzy wplacili datek i udostepnili dalej prosbe o pomoc. Trzymam kciucki za tego chlopca
Wielkie brawa dla wszystkich ktorzy wplacili datek i udostepnili dalej prosbe o pomoc. Trzymam kciucki za tego chlopca
to nie jest zwykły napęd...to
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Dramat.. 200 poszło..
Mam tylko cichą nadzieję o ile nas kolorowi nie cofną w rozwoju technicznym do średniowiecza, że takie choroby i podobne będą leczone tak jak to pokazują obecnie na filmach.
W artykule jest pewna nieścisłość..preston81 pisze:jeśli macie głupio coś komentować nie róbcie tego - nie róbcie nic
Mam tylko cichą nadzieję o ile nas kolorowi nie cofną w rozwoju technicznym do średniowiecza, że takie choroby i podobne będą leczone tak jak to pokazują obecnie na filmach.
Ja dodam tylko od siebie, że na Święta życzyłbym Wszystkim, żeby to nie pozostało jednorazową akcją.
Zachęcam, aby przynajmniej raz w miesiącu wpłacali na różnego rodzaju fundacje, czy nawet wprost na określone dziecko.
Szczerze powiem, że nie ma chyba nic gorszego niż patrzeć na cierpienie dziecka... Dorosły zawsze jakoś sobie poradzi lub chociaż zrozumie chorobę... ale jak wytłumaczyć 2-3 latkowi, dlaczego tak jest?
Zachęcam, aby przynajmniej raz w miesiącu wpłacali na różnego rodzaju fundacje, czy nawet wprost na określone dziecko.
Szczerze powiem, że nie ma chyba nic gorszego niż patrzeć na cierpienie dziecka... Dorosły zawsze jakoś sobie poradzi lub chociaż zrozumie chorobę... ale jak wytłumaczyć 2-3 latkowi, dlaczego tak jest?