TEO MOTORS
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Teo Motors wykonało naprawę poprawnie , tak uważam, za pół roku będę mógł napisać jakieś konkrety, w tej chwili chodzi ok ale co można powiedzieć po przejechaniu 350 km.
Mnie najbardziej boli sposób podejścia do klienta jak do krowy którą można wydoić, w ch.ja cięcie, czyli fakt że nie wiadomo ile co kosztowało i czy rzeczywiście zostało wymienione .
Uważam że koszt naprawy został zawyżony ale jak wiadomo nie ma jak tego sprawdzić .
Napiszę tak:
Polecam Teo Motors jeżeli nie liczysz się z kosztami .
Mnie najbardziej boli sposób podejścia do klienta jak do krowy którą można wydoić, w ch.ja cięcie, czyli fakt że nie wiadomo ile co kosztowało i czy rzeczywiście zostało wymienione .
Uważam że koszt naprawy został zawyżony ale jak wiadomo nie ma jak tego sprawdzić .
Napiszę tak:
Polecam Teo Motors jeżeli nie liczysz się z kosztami .
http://www.a8team.pl/d3-all-remont-skrzyni-vt21970.htmmaciu pisze:a co ci nie grało w skrzyni?
Hehehe
Całkowity remont skrzyni 12300 złotych plus 2 wizyty gwarancyjne z hotelami etc. jakieś 3000-4000 tyś. plus koszt płyty zaworowej 1000 PLN z olejem uszczelkami etc. Remont "kapitalny" ... co po remoncie:
1. Z 5 na 4 jak było uderzenie tak jest.
2. 3 na 4 powyżej 4 tys obrotów dziwnie się zachowuje, ciężko to opisać trzeba poczuć prowadząc samochód. Zjebali mi całą zabawę z wyprzedzania z 3 ego biegu. Tego wcześniej nie było.
3. Zmiana biegu z 3 na 4 na zimnym nie może się odbywać przy 2 tys obrotów. Czasami jest puknięcie tylnego dyfra czasami nie ma. O co chodzi ? Czarna magia. Pan Teodor stwierdził, że tak nie powinno być. I tyle.
4. Płyta zaworowa - katastrofa. Musiałem kupić używkę i wymienić. I teraz jest dopiero lepiej.
5. Terminowość ? Nie mają tego pojęcia w słowniku.
6. Uwzględnia gwarancje - to na plus.
Na szczęście po wymianie płyty zaworowej można jeździć i się nie wkur.... tak mocno. Kolega był w tym samym czasie (również z forum) i jego skrzynia chodzi kopiuj wklej. Zależy jak czapka stanie. Te auta to trupy i nie możemy od nich za wiele wymagać. Nie ważne czy wrzucisz 30-50 tys w rok. Syfa nie zapudrujesz. Autem od naprawy zrobiłem 50 tys km w rok. Jeździ dalej. Dodam, że jestem wyczulony na każde niedomagania auta. Do nowych DSG też się przyczepie !
Całkowity remont skrzyni 12300 złotych plus 2 wizyty gwarancyjne z hotelami etc. jakieś 3000-4000 tyś. plus koszt płyty zaworowej 1000 PLN z olejem uszczelkami etc. Remont "kapitalny" ... co po remoncie:
1. Z 5 na 4 jak było uderzenie tak jest.
2. 3 na 4 powyżej 4 tys obrotów dziwnie się zachowuje, ciężko to opisać trzeba poczuć prowadząc samochód. Zjebali mi całą zabawę z wyprzedzania z 3 ego biegu. Tego wcześniej nie było.
3. Zmiana biegu z 3 na 4 na zimnym nie może się odbywać przy 2 tys obrotów. Czasami jest puknięcie tylnego dyfra czasami nie ma. O co chodzi ? Czarna magia. Pan Teodor stwierdził, że tak nie powinno być. I tyle.
4. Płyta zaworowa - katastrofa. Musiałem kupić używkę i wymienić. I teraz jest dopiero lepiej.
5. Terminowość ? Nie mają tego pojęcia w słowniku.
6. Uwzględnia gwarancje - to na plus.
Na szczęście po wymianie płyty zaworowej można jeździć i się nie wkur.... tak mocno. Kolega był w tym samym czasie (również z forum) i jego skrzynia chodzi kopiuj wklej. Zależy jak czapka stanie. Te auta to trupy i nie możemy od nich za wiele wymagać. Nie ważne czy wrzucisz 30-50 tys w rok. Syfa nie zapudrujesz. Autem od naprawy zrobiłem 50 tys km w rok. Jeździ dalej. Dodam, że jestem wyczulony na każde niedomagania auta. Do nowych DSG też się przyczepie !
Już przestałem się denerwować. Auto doprowadziłem do ładu a zrobiłem już wszystko (na prawdę wszystko) oprócz nastawników bo jeszcze dają radę. I taki samochód mógłbym teraz kupić a nie od gołodupców. Zastanawiam się nad pomalowaniem całego ale w ASO chcą 15 tyspreston81 pisze:kosmy tak czytam i czytam i kurde wspolczuje tyle siana stracic , no bo w zasadzie kasa w bloto jak sie wkurzasz.... bez sensu
ps. Kończąc temat skrzyni to najlepiej zrobić tak jak mówił Maciu. Pewna skrzynia i dorzuciłbym do tego nowy konwerter.
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
Tego nie chciałem już mówić.krzychu22.p1i pisze:Było skrzynkę z ASO brać, swoją byś oddal bo się oddaje a miałbyś piękna na palecie pachnącą w okolicach 22tys po rabacie (nawet pozyciometr f125 jest nowy a nie regenerowany ) Tak czy siak to się bardzo zbliżyłeś do tej kwoty.. Niestety bez konwertera ale tego można od ZF'a nabyć.
widzisz Krzysiu tylko na tym forum na palcach jednej ręki można policzyć osoby z takim myśleniem..... zrobić raz a dobrze....i zapomnieć o temacie na pozostały czas życia tego auta....krzychu22.p1i pisze:Było skrzynkę z ASO brać, swoją byś oddal bo się oddaje a miałbyś piękna na palecie pachnącą w okolicach 22tys po rabacie (nawet pozyciometr f125 jest nowy a nie regenerowany ) Tak czy siak to się bardzo zbliżyłeś do tej kwoty.. Niestety bez konwertera ale tego można od ZF'a nabyć.
każdy chce tanio i się oszukuje bo efekt końcowy jest taki, że pozostają bez $$$ i sprawnego tematu (skrzyni, silnika, hamulców z tyłu itp.)
kupowanie i wsadzanie używki z tych lat jaki ma sens? rozwiązanie na rok a czasami na 2 miesiące i temat powraca... jesteśmy bez 2-3k za skrzynie + wymiana (1??$) a wracamy do punktu wyjścia a poświęcony czas i nerwy na to wszystko trudno przełożyć na $$$$
ja słyszałem, że jutro ma padać....koziolek pisze:niedaleko jest Daniel Buda i słyszałem o nim dobre opinie