[D3 05 4.2MPI ] Rozjechane banki po kompleksowej wymianie
Panowie, może za mało precyzyjnie opisałem początek tej historii,
Przypomnę - auto kupiłem w Niemcowni z informacją że rozrząd do zrobienia dosłownie słyszałem wtedy 2 określenia: Zahnriemen (pasek rozrządu) i Steuerkette (łańcuch rozrządu) - których używają zamiennie (zwłaszcza prywatne osoby nie z branży) auto jeździło, ale po takiej informacji przywiozłem na lawecie żeby nie kusić
Silnik pracował ale nie idealnie, czekając na termin w warsztacie wymieniłem olej, świece, posprawdzałem cewki. Kupiłem w AutoPartner komplet rozrządu z pompą i profilaktycznie łańcuszki na wałki po tym info że skoro pasek ok to może faktycznie łańcuszki lub coś pod pokrywami (w razie nie potrzebne mogę zwrócić) i odwiozłem do warsztatu informując żeby wymienili te łańcuchy skoro chciałem by auto mi dłużej posłużyło.
Dalej już opisane: początkowo otrzymałem info że 1 nastawnik i 2 zębatki lub wałki do wymiany.
Wspólna decyzja że jak jeden nastawnik kuleje to może to czekać drugiego więc nie było dyskusji warsztat w moim imieniu zakupił 2 nowe nastawniki. Z wałkami i wyciskaniem kółek zębatych jak wcześniej opisałem uważam że to nie było dobre posunięcie ale w końcu ileś lat robią więc uznałem że wiedzą co robią.
W wątku skupiłem się na tych różnicach w banku 93 ale po rozmowach z zaprzyjaźnionymi osobami z branży motoryzacyjnej zdania były dość jednoznaczne że to nie byłoby przyczyną puch puch. Przeanalizowałem wtedy wszystko i wyszła kwestia tego przeskoczenia łańcuszka w trakcie naprawy. Mój wniosek że ta informacja którą przeoczyłem a otrzymałem o przeskoczeniu łańcuszka była bardzo istotna !!
Na 99% jest to przyczyną że silnik obecnie kuleje i robi puch puch - to przeskoczenie łańcuszka w trakcie naprawy mogło być spowodowane np nie odblokowaniem nowych nastawników i próba uruchomienia silnika co też by potwierdzało że na koniec dostałem podliczenie gdzie jest już mowa o 3 zębatkach a nie 2-ch.. a po tym jak auto wróciło 2-gi raz na serwis info że na kilku cylindrach nie ma już kompresji po 14 tylko 9
Dostałem zwrot wymienianych części i np zębatki wyglądają teraz tak:
Te ząbki nie są normalnie wytarte - dochodzę do wniosku że mogły się ukruszyć podczas tego przeskoczenia a zawory spotkać z tłokami
Zgadzacie się z tym ?
Przypomnę - auto kupiłem w Niemcowni z informacją że rozrząd do zrobienia dosłownie słyszałem wtedy 2 określenia: Zahnriemen (pasek rozrządu) i Steuerkette (łańcuch rozrządu) - których używają zamiennie (zwłaszcza prywatne osoby nie z branży) auto jeździło, ale po takiej informacji przywiozłem na lawecie żeby nie kusić
Silnik pracował ale nie idealnie, czekając na termin w warsztacie wymieniłem olej, świece, posprawdzałem cewki. Kupiłem w AutoPartner komplet rozrządu z pompą i profilaktycznie łańcuszki na wałki po tym info że skoro pasek ok to może faktycznie łańcuszki lub coś pod pokrywami (w razie nie potrzebne mogę zwrócić) i odwiozłem do warsztatu informując żeby wymienili te łańcuchy skoro chciałem by auto mi dłużej posłużyło.
Dalej już opisane: początkowo otrzymałem info że 1 nastawnik i 2 zębatki lub wałki do wymiany.
Wspólna decyzja że jak jeden nastawnik kuleje to może to czekać drugiego więc nie było dyskusji warsztat w moim imieniu zakupił 2 nowe nastawniki. Z wałkami i wyciskaniem kółek zębatych jak wcześniej opisałem uważam że to nie było dobre posunięcie ale w końcu ileś lat robią więc uznałem że wiedzą co robią.
W wątku skupiłem się na tych różnicach w banku 93 ale po rozmowach z zaprzyjaźnionymi osobami z branży motoryzacyjnej zdania były dość jednoznaczne że to nie byłoby przyczyną puch puch. Przeanalizowałem wtedy wszystko i wyszła kwestia tego przeskoczenia łańcuszka w trakcie naprawy. Mój wniosek że ta informacja którą przeoczyłem a otrzymałem o przeskoczeniu łańcuszka była bardzo istotna !!
Na 99% jest to przyczyną że silnik obecnie kuleje i robi puch puch - to przeskoczenie łańcuszka w trakcie naprawy mogło być spowodowane np nie odblokowaniem nowych nastawników i próba uruchomienia silnika co też by potwierdzało że na koniec dostałem podliczenie gdzie jest już mowa o 3 zębatkach a nie 2-ch.. a po tym jak auto wróciło 2-gi raz na serwis info że na kilku cylindrach nie ma już kompresji po 14 tylko 9
Dostałem zwrot wymienianych części i np zębatki wyglądają teraz tak:
Te ząbki nie są normalnie wytarte - dochodzę do wniosku że mogły się ukruszyć podczas tego przeskoczenia a zawory spotkać z tłokami
Zgadzacie się z tym ?
Z Audi były: A8 D2 2.8 A8 D3 3.7 A2 1.4 A8 D3 4.2 A4 B7 2.0PB A8 D3 3.0PB Obecnie A8 4.2 lift oraz A2
Artur, tak jak wczoraj o tym rozmawialiśmy...colln pisze:Te ząbki nie są normalnie wytarte - dochodzę do wniosku że mogły się ukruszyć podczas tego przeskoczenia a zawory spotkać z tłokami
Zgadzacie się z tym ?
Te zdjęcia zębatek jak je wczoraj oglądałem to jak dla mnie nie do wiary - trochę tych silników już zrobiłem i jeszcze nigdy takich nie widziałem.
Podejrzewam, że po zamontowaniu nowych nastawników ktoś nie zdjął z nich blokad. Wtedy łańcuch jest wyjątkowo luźny i wtedy mogło dojść do przeskoczenia i ścięcia tych zębów.
Bo przy normalnej eksploatacji to widziałem już wiele razy nastawniki bez ślizgów, bo się połamały, i auto przyjeżdżało o własnych siłach i łańcuch nie przeskakiwał.
Moim zdaniem próba uruchomienia na zablokowanym nastawniku może doprowadzić do przeskoczenia łańcucha jak również do ścięcia zębów na zębatkach co w dalszej konsekwencji może też doprowadzić do kolizji silnika czyli spotkania tłoków z zaworami.
Już sam ponowny pomiar kompresji daje pewne przypuszczenia, że ktoś wiedział co się wydarzyło i jakie mogły być z tego konsekwencje a wyraźny spadek kompresji może potwierdzać kolizję silnika.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
to może napisze to jasno zęby z zębatek uszkodzone zostały mechanicznie ale nie podczas normalnej pracy coś się zadziało mechanicznego
Na 100 % był to pewnie napinacz może ktoś dodał gazu do napinacza olej nie dotarł i przestawił się i się delikatnie klepło lub odpalili na blokadzie ale to już raczej .... nie możliwe aby aż tak pojechali po badzie .
Na 100 % był to pewnie napinacz może ktoś dodał gazu do napinacza olej nie dotarł i przestawił się i się delikatnie klepło lub odpalili na blokadzie ale to już raczej .... nie możliwe aby aż tak pojechali po badzie .
- karol208
- Super Klubowicz
- Posty: 1085
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 17:16
- Moje auto: A8 D2
- Rocznik: 1994
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Automat
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Imię: Karol
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Oczywiście że mechaniczne uszkodzenie.pepi pisze:to może napisze to jasno zęby z zębatek uszkodzone zostały mechanicznie ale nie podczas normalnej pracy coś się zadziało mechanicznego
Na 100 % był to pewnie napinacz może ktoś dodał gazu do napinacza olej nie dotarł i przestawił się i się delikatnie klepło lub odpalili na blokadzie ale to już raczej .... nie możliwe aby aż tak pojechali po badzie .
Tylko zwróć uwagę że zęby są powycierane, a łatwe to nie jest do zrobienia.
Musiało być długotrwałe.
Ostatnio miałem mercedesa 1.8 kompresor i koła wyglądały podobnie.
Tylko że w mercu to standard. W Audi pierwszy raz widzę.
Z pewnością pokutują u nas takie przekonania i czasem nie łatwo pokonać stereotypy. Ale wiecie co, mam sąsiada, mechanik całe życie, już jest na emeryturze (a jeszcze troszkę pracuje bo to jego życie inaczej nie umie już funkcjonować), w jego karierze nie raz zdarzyło się że coś poszło nie tak i wiecie co nigdy od nikogo nie usłyszałem że gość nie zrobił reklamacji, ba nie dawno słyszałem od innego znajomego że zdarzało się że robił coś w silniku gdzie koszt naprawy zamykał się w 1 tysiącu, po czym po 3 miesiącach dzwoni klient że wybiło gdzieś olej, gość ściągnął jego auto, zrobił silnik kupując nowe części (pomimo że poszło coś innego niż on robił) wkładając z 5 tys i oddał gościowi auto bez żadnej dopłaty. Ci co go poznali wolą do niego poczekać 2 miesiące niż u innych zrobić za 2 dni.. i każdy na jego widok zawsze się ukłoni i poda rękę.pepi pisze:no proszę cię ilu się przyzna że coś poszło nie tak ???i ich wina ? \
Zazwyczaj jest tak że panie to już tak bylo albo to nie nasza wina .
Ja bardzo szanuję takich ludzi bo każdy może popełnić błąd (w końcu nie mylą się tylko ci co nic nie robią)
W moim przypadku choć to już trwa za długo nadal mi daleko od powiedzenia złego słowa bo wiem że jedno przed wczesne złe słowo mogło by zrobić więcej szkody warsztatowi niż 100 dobrych (zwłaszcza w dobie internetu gdzie choćby taki post choć udziela się kilka osób to czyta naprawdę wiele i fama idzie a za jakiś czas będzie miał tysiące wizyt i linkowania na innych forach) mam nadzieję że za niedługo będę mógł podziękować warsztatowi a to do jakich tu wniosków dochodzimy posłuży wielu innym użytkownikom bo po to są fora internetowe żeby rozkminiać nie oczywiste przypadki ale choćby takie jak ten , każdy tu szuka informacji , warsztaty też (w tym ten co moje autko jest) bo nikt nie jest alfa i omega i ma w głowie wszystkie przypadki.
[ Dodano: 2019-10-02, 10:00 ]
Tak, i domyślam się że w warsztacie albo nie zdawali sobie sprawy co naprawdę zaszło albo na 100% to sobie uświadomili dopiero gdy auto do nich wróciło..FOSS pisze:
Już sam ponowny pomiar kompresji daje pewne przypuszczenia, że ktoś wiedział co się wydarzyło i jakie mogły być z tego konsekwencje a wyraźny spadek kompresji może potwierdzać kolizję silnika.
Z Audi były: A8 D2 2.8 A8 D3 3.7 A2 1.4 A8 D3 4.2 A4 B7 2.0PB A8 D3 3.0PB Obecnie A8 4.2 lift oraz A2
Odpalenie z blokadą?... Możliwe.pepi pisze:to może napisze to jasno zęby z zębatek uszkodzone zostały mechanicznie ale nie podczas normalnej pracy
coś się zadziało mechanicznego
Na 100 % był to pewnie napinacz może ktoś dodał gazu do napinacza olej nie dotarł i przestawił się i się delikatnie klepło lub odpalili na blokadzie ale to już raczej .... nie możliwe aby aż tak pojechali po badzie .
Wystarczy, że po montażu nastawnika ktoś odpalał na zdjętych deklach zaworowych.
Mogło się wydarzyć jeszcze coś innego...
Odblokowali wał korbowy ale nie zdjęli blokady z kół wałków rozrządu albo z jednej strony tylko.... i ktoś zakręcił silnikiem.
Chociaż nie wiem czy wtedy nie zerwał by się pasek
Nie wiem bo na szczęście nigdy mi się coś takiego jeszcze nie przydarzyło i dla celów poznawczych też nigdy tego nie próbowałem
W każdym razie jedno wydaje się być pewne - koła nie uszkodziły się w trakcie normalnej pracy silnika. Niestety wygląda to jednak na jakiś błąd w sztuce.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
A co do kółek zębatych na wałkach byłem w ASO i pytałem czy jest to element wymienny bądź czy jest jakaś procedura wymian czy choćby spotkali się z tym że można się pokusić o to. Poprosili mechanika który miał największy staż a ten odniosłem wrażenie że z politowaniem wysłuchał, pokręcił głową i odpowiedź brzmiała nie, dodając ale Polak potrafi...
Dostałem też wydruk z komputera gdzie te kółka występują wyłącznie jako całość z wałkiem. Wniosek z tego że można ale to jest wtedy jak w programach TV kiedy pokazują jakieś niesamowite sytuacje z dopiskiem nie róbcie tego w domu
jak np to że airbag może zostać użyty do tego :
Dostałem też wydruk z komputera gdzie te kółka występują wyłącznie jako całość z wałkiem. Wniosek z tego że można ale to jest wtedy jak w programach TV kiedy pokazują jakieś niesamowite sytuacje z dopiskiem nie róbcie tego w domu
jak np to że airbag może zostać użyty do tego :
Z Audi były: A8 D2 2.8 A8 D3 3.7 A2 1.4 A8 D3 4.2 A4 B7 2.0PB A8 D3 3.0PB Obecnie A8 4.2 lift oraz A2
Na tych wałkach ani kółkach chyba nie ma klinów. Owszem widziałem ślad od środka kółka który by na to wskazywał ale klinów nie ma (w wałku jest rowek ale klinów brak). Można tylko przypuszczać że producent być może chciał to tak rozwiązać ale może okazywało się to mniej dokładne albo coś i zrezygnowali - kółka są fabrycznie spasowane na stałe chyba że się mylę i mówię o innej wersji bo:
Wałki które dostałem do zwrotu (2 sztuki ssący i wydechowy) jak się okazało nie są od mojego silnika ani w ogóle od takiego. Na jednym jest numer 077109021FR - to jest wałek od bodajże poprzedniej generacji A6 299KM a nie 335KM
No chyba że kupili nieświadomie i wsadzili wałki od innego motoru ?? Nie wiem czy rozmiarem by pasowały ale krzywki na pewno będą inaczej
Póki co grzecznie poprosiłem o poprawkę tej usługi naprawy
Wałki które dostałem do zwrotu (2 sztuki ssący i wydechowy) jak się okazało nie są od mojego silnika ani w ogóle od takiego. Na jednym jest numer 077109021FR - to jest wałek od bodajże poprzedniej generacji A6 299KM a nie 335KM
No chyba że kupili nieświadomie i wsadzili wałki od innego motoru ?? Nie wiem czy rozmiarem by pasowały ale krzywki na pewno będą inaczej
Póki co grzecznie poprosiłem o poprawkę tej usługi naprawy
Z Audi były: A8 D2 2.8 A8 D3 3.7 A2 1.4 A8 D3 4.2 A4 B7 2.0PB A8 D3 3.0PB Obecnie A8 4.2 lift oraz A2
Arturze, już ci o tym mówiłem...colln pisze:Wałki które dostałem do zwrotu (2 sztuki ssący i wydechowy) jak się okazało nie są od mojego silnika ani w ogóle od takiego. Na jednym jest numer 077109021FR - to jest wałek od bodajże poprzedniej generacji A6 299KM a nie 335KM
Wałek o powyższym numerze to wałek ssący lewej głowicy z silnika S6C5 ANK 340KM oraz S8D2 AVP 360KM.
Czy występuje taki sam w zwykłym A6C5 42 ASG - nie
Informacja była, że zmienili tylko kółka zębate pomiędzy wałkami.colln pisze:No chyba że kupili nieświadomie i wsadzili wałki od innego motoru ?? Nie wiem czy rozmiarem by pasowały ale krzywki na pewno będą inaczej
Co do zasady same kółka są identyczne więc w teorii jest to wykonalne a w praktyce to tak jak już mówiłem, ja bym tego nie zmieniał.
Nie zmieniałbym tym bardziej, że łatwiej, czyli też taniej, kupić dobre wałki do silnika BFM, niż do ANK/AVP - zrobione fabrycznie to fabrycznie, nie trzeba się zastanawiać czy coś po drodze poszło nie tak.
To, że ASO puka się w głowę na takie procedury naprawcze to wcale mnie to nie dziwi - koła zębate nie występują jako oddzielna część zamienna a producent nie przewiduje takiej czynności jak ich wymiana. Wymienia się tylko cały wałek rozrządu.
Jeżeli już mowa o wymianie całych wałków to można je zamontować bez problemu - wymiarami są identyczne i koła zębate również.colln pisze:No chyba że kupili nieświadomie i wsadzili wałki od innego motoru ?? Nie wiem czy rozmiarem by pasowały ale krzywki na pewno będą inaczej
Co więcej, krzywki do złudzenia wyglądają podobnie ale zapewniam, są inne.
I zapewniam, BFM na wałkach od AVP, bez żadnych dodatkowych modyfikacji, nie będzie pracował poprawnie. A jakby ktoś na nieświadomce założył wałki od AVP do BFM tylko na jedną glowicę to nie ma siły żeby to normalnie chodziło.
Apropos wałków rozrządu co nie co liznąłem tematu bo w moim BFM przerobiłem kilka kompletów różnych wałków, w różnych konfiguracjach - moje seryjne wałki już ponad 2 lata leżą w kartonie a w silniku mam coś innego
Pozostaje mieć nadzieję, że dadzą radę. Na razie słabo to wygląda.colln pisze:Póki co grzecznie poprosiłem o poprawkę tej usługi naprawy
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
-
- Super Klubowicz
- Posty: 3526
- Rejestracja: 19 lip 2009, 17:06
- Moje auto: A8 D3
- Rocznik: 2006
- Silnik: V8 4.2 TDI
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Imię: maciu
- Lokalizacja: Warszawa
gratuluję opanowania, co do kółek to powiem tyle że miałem akcję w D2 gdzie
po rozerwaniu łańcuszka tak się to zblokowało że kółko się obróciło na wałku
i nie dało się poprawnie rozrządu ustawić trzeba było szukać wałka
jednak żaden ząb nie był nawet minimalnie ukruszony
po rozerwaniu łańcuszka tak się to zblokowało że kółko się obróciło na wałku
i nie dało się poprawnie rozrządu ustawić trzeba było szukać wałka
jednak żaden ząb nie był nawet minimalnie ukruszony
Proszę nie pisać z pytaniami technicznymi na PW - tylko na forum.
wyPAD 2020
wyPAD 2020
Sam z biegiem czasu otrzymywałem różne informacje z serwisu w tej kwestiiFOSS pisze:
Informacja była, że zmienili tylko kółka zębate pomiędzy wałkami.
Początkowo była że na jednej stronie kółko wytarte więc te 2 wałki do wymiany a na drugiej ostre czyli ok i co ciekawe jak zapytałem czy jeśli kółka wytarte to czy można je same wymienić i odpowiedź z warsztatu wtedy była że nie, trzeba w całości z wałkiem.
Po kilku dniach była informacja że trudno znaleźć ładne wałki i te co zakupili nie nadawały się bo na zdjęciach w necie ładne a w rzeczywistości po przysłaniu już nie
Kolejne dni i informacja że oprócz tych 2-ch wałków na lewej głowicy na prawej głowicy też brakowało 3 trybików i informacja że da się kupić samą zębatkę i na prasie to wycisnąć....
Później informacja że wymienione 3 zębatki i 1 wałek
Jak przyszło do odbioru auta info że w sumie wymienione 3 zębatki a wszystkie wałki są maje..
a w częściach które dostałem z powrotem były 2 gołe wałki i 2 zębatki luzem.....
Z Audi były: A8 D2 2.8 A8 D3 3.7 A2 1.4 A8 D3 4.2 A4 B7 2.0PB A8 D3 3.0PB Obecnie A8 4.2 lift oraz A2