Forum Audi A8 Klub Polska

witam. wszystko jest niby ok poza tym ze moja a8 ciagle sie poziomuje tzn kompresor laduje powietrze nastepnie zawor popuszcza i tak non stop nawet jak auto stoi. co moze byc tego przyczyna? zuzyty kompresor czy tez moze gdzies calu uklad gubi powietrze?

Jeśli kompresor cały czas pracuje to padł przekaźnik od kompresora...

Hmm.. u mnie też jest podobnie tylko nie cały czas. Podpompowywuje i przestaje, ale co jakiś czas.

u mnie to samo co jakiś czas pompuje ale nie bez przerwy jet to normalne jak np auto się obniży po szybszej jezdzie to musi podpompować

Panowie u was bym posprawdzał szczelność układu... w moim bardzo żadko kompresor się załącza wręcz sporadycznie. lecz generuje się raz na jakiś czas błąd położenia/wysokości w tylnym prawym kole.

[ Dodano: 2011-05-04, 23:04 ]

badyl pisze:u mnie to samo co jakiś czas pompuje ale nie bez przerwy jet to normalne jak np auto się obniży po szybszej jezdzie to musi podpompować

dokładnie tak być powinno

[ Dodano: 2011-05-04, 23:07 ]
endriu a czy po wyłączeniu auta i wyjeciu kluczyka kompresor dalej pracuje?? bo wtedy powinien się ostatecznie wypoziomować i już nie zmieniać swoich nastawów aż do ponownego uruchomienia silnika/włączeniu zapłonu, nawet przy nieszczelnościach w układzie. Dzieje się tak gdyż po pewnym czasie sterownik bez sygnału z Can`u o zapłonie przechodzi w tryb StandBy

kompresor nie pracuje caly czas lecz zawor popuszcza powietrze bez sensu co pare minut nawet jak auto nie jedzie i wtedy do akcji wkrecza kompresor. po wylaczeniu silnika jest roznie na ogol ta czynnosc sie powtarza czasami jest spokoj. gdzie sie znajduja te przekazniki?

fajnie by było sprawdzić błędy VCDS`em lub Vas`em by nie brnąć w ciemno. Co do przekaźnika to sprawdził bym w bagażniku.po zdjęciu boczków masz bezpieczniki i przekażniki z prawej storony.

Chyba nie jest wszystko OK...
u mnie jedyne co słyszę to jak popuszcza ciśnienia po zakończeniu jazdy i wyłączeniu silnika...
pozostawienie auta na nierównym podłożu (np. jedną stroną lub jednym kołem na krawężniku) także nie powoduje jakiegoś ciągłego samopoziomowania.

foss bo te poziomowanie trawć powinno dokładnie chwilke, pare sekund... i nie zawsze kompresor będzie się wtedy włączał gdyż w akumulatorze może znajdować się wystarczająco duże ciśnienie do tej operacji.

wolek pisze:foss bo te poziomowanie trawć powinno dokładnie chwilke, pare sekund...

No tak właśnie to oceniam więc wg. mnie u mnie działa wszystko OK ;-)

Może źle sformułowałem poprzednią wypowiedź ale chodziło mi o to, że podając za przykład swoje auto sugerowalem, że u kolegi ENDRJU coś jest jednak nie tak.

a to sry, źle odczytałem twoja wypowiedź :oops:

Kompresor powinien załączać się co jakiś czas, głównie, kiedy doładowuje powietrze do układu, to znaczy podnosi ciśnienie (w tym również w zasobniku ciśnienia). Jeśli kompresor działa długo, ponad kilka minut, to raczej coś nie bangla. Nieszczelność w układzie pokazuje VAG, większość innych usterek także. Serwis również zaleca częstą (co kilka lat) wymianę przekaźnika - załącza spory prąd, więc styki mają prawo się nadpalać (przy okazji, może ktoś ma fotkę tego przekaźnika w autku?), w najgorszym przypadku "zespawają się" i wtedy kompresor nagina cały czas aż do spalenia.

Z praktyki potwierdzam następujące zachowania układu:
- załączenie silnika: kompresor może załączyć się na kilka minut, zwłaszcza po dłuższym postoju,
- załączenie zapłonu: przy krótszych postojach (2-3 dni, do tygodnia), zawieszenie poziomuje się lub lekko unosi, kompresor nie pracuje,
- obniżanie zawieszenia: kompresor nie pracuje,
- podnoszenie auta: kompresor pracuje,
- podnoszenie auta: kompresor nie pracuje, wystarczające ciśnienie w zasobniku ciśnienia,
- nierówności na drodze ewentualnie dynamiczna jazda: kompresor co pewnien czas ząłcza się wyrównując cisnienie,
- zatrzymanie pojazdu -> wyłączenie silnika -> zamknięcie centralnego zamka i załączenie alarmu: słyszalny przez kilka sekund syk powietrza - poziomowanie auta.
- nawet po miesięcznym postoju auto pozostawione w położeniu "automatic/comfort" nie powinno opaść do poziomu najniższego, zwykle jest to obniżenie o kilka milimetrów, rzadziej do 2 centymatrów, ale odchylenia mogą się zdarzać.

Uwaga, przy najniższym położeniu kompresor też może się włączać.
Jeśli wszystko ok, to na tablicy brak żadnego symblou autka. Przy obniżeniu w trybie "dymanic/najniższe" powinien wyświetlić się symbol zielonego autka ze strzałką skierowaną ku dołowi.
W najwyższym położeniu "lift/najwyższe"oraz załączonym trybie podnośnika kontrolka ma barwę pomarańczową.

Jeśli jest awaria układu, pomarańczowa kontrolka po autocheck'u nie gaśnie.

To tyle co pamiętam. Opis dla A8 D3 4,2 BFM 2004 rok urodzenia. Ewentualne poprawki mile widziane.

pebo pisze:Kompresor powinien załączać się co jakiś czas, głównie, kiedy doładowuje powietrze do układu

nie wiem jak w audi D3 ale w Dafie 95 sprężarka chodzi cały czas , od tego masz zawory bezpieczeństwa że upuszczają powietrze jak jest z byt wysokie ciśnienie , a kompresor nie przestaje pompować , no chyba że zgasze silnik

Ale w ciężarówkach masz pneumatyczne hamulce, dlatego sprężarka ma pracować cały czas. Nie wiesz, kiedy naciśniesz hamulec. A w D3 powietrze służy tylko do funkcjonowania zawieszenia.

pebo pisze:w D3 powietrze służy tylko do funkcjonowania zawieszenia.

hmm chociaż na naszych równych drogach to może kompresor często się włącza , albo coś z zaworami ??