Forum Audi A8 Klub Polska

alduwiel pisze:faktycznie ten silnik to ładnie sie czipuje , tu masz racje ale ja juz pisalem ze to ZALERZY OD SILNIKA a jesli chodzi o 4,2 to dam sobie reke uciac ze 400koni zaden czip nie da , generalnie jest tak jak pisalem wyzej - wiadomo wyjatki sie zdarzają :mrgreen:

[ Dodano: 2011-09-29, 20:08 ]
ale troche przesadziles - 250 koni to juz predzej!!!!

[ Dodano: 2011-09-29, 20:26 ]

badyl pisze:mając BMW E46 330d w serii 204 ps mogłem bez problemu podnieść moc samym chipem w okolice 270-275 ps

mogles? ale tego nie zrobiles? ale jak niezrobiles to nie wiesz, ja wiem ze 250 koni w tym przypadku to maks

[ Dodano: 2011-09-29, 20:28 ]
ale co fakt to fakt zmieniajac pare innych rzeczy to w 330d mozna naprawde sporo osiągnąc :mrgreen:

nie róbmy off topa ale poczytaj sobie na forum BMW z tego 204 ps idzie tyle bez większych problemów wycisnąć a nie robiłem moda bo miałem automat a te nie najlepiej znoszą duży moment obrotowy

na potwierdzenie przeczytaj ten temat masz tam też wykres na ponad 270 ps

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic. ... 6&t=133501

w ramach malego podsumowania moge potwierdzic w 100%, ze nie ma mozliwosci osiagniecia 400 HP w 4,2 tdi samym softem. Intercoolery nie wyrabiaja, za wysoka temperatura w dolocie... oczywiscie wraz ze zmiana - spadkiem temperatury otoczenia sa wieksze mozliwosci, ale w taka bajke pt mam 400 koni po programie nie uwierze :-).

Rozwiazaniem byloby zamontowanie wydajniejszych coolerow lub dodanie centralnego i polaczyc go z juz istniejacymi, wtedy moze 400KM byloby realne. Pytanie czy dla dodatkowych 20 koni gra jest warta swieczki. Idac dalej, zabawa robi sie bardziej zaawansowana poniewaz nie jest znana wytrzymalosc skrzyni biegow a manipulowanie momentem obrotowym przy wyzszych mocach robi sie juz bardziej skomplikowane.

Ja na tym etapie, ktory zostal u mnie osiagniety odpuszczam i biore sie za zabawe z zawieszeniem :-).

pozdrawiam

popierwsze ten 3,0d w bmw to fchyba najlepszy disel malo pali i sie nie psuje a i mocy widac mozna mu sporo zapodac, ale wracajac do tematu wydaje mi sie za mam racje piszac ze ogolnie czip daje okolo 15% raz 10 raz 20 ale zwykle okolo 15% a nie okolo 20% mowiac tak srednio biorac pod uwage wszystkie silniki

alduwiel pisze:popierwsze ten 3,0d w bmw to fchyba najlepszy disel malo pali i sie nie psuje a i mocy widac mozna mu sporo zapodac, ale wracajac do tematu wydaje mi sie za mam racje piszac ze ogolnie czip daje okolo 15% raz 10 raz 20 ale zwykle okolo 15% a nie okolo 20% mowiac tak srednio biorac pod uwage wszystkie silniki

prze dwa lata eksploatacji 530d e60 rachunki za naprawy na okolo 8500zl , nie wiem czy taki fajny i sie nie psuje , ja juz nigdy wiecej nie kupie bmw m bynajmniej nie w dieslu , najgorszy zlom jaki mialem

chrisvtr pisze:

alduwiel pisze:popierwsze ten 3,0d w bmw to fchyba najlepszy disel malo pali i sie nie psuje a i mocy widac mozna mu sporo zapodac, ale wracajac do tematu wydaje mi sie za mam racje piszac ze ogolnie czip daje okolo 15% raz 10 raz 20 ale zwykle okolo 15% a nie okolo 20% mowiac tak srednio biorac pod uwage wszystkie silniki

prze dwa lata eksploatacji 530d e60 rachunki za naprawy na okolo 8500zl , nie wiem czy taki fajny i sie nie psuje , ja juz nigdy wiecej nie kupie bmw m bynajmniej nie w dieslu , najgorszy zlom jaki mialem

ja przez 2 lata użytkowania nie wymieniłem praktycznie nic tylko eksploatacyjne rzeczy może miałeś E60 z początku produkcji 2003-2004 rok to te egzemplarze były nie najlepsze

w 4.2 TDI 360-380 PS to max jako można bez powaznych modyfikacji wyciagnac.

ja pisalem o 330d tej e34 ta to ma mega niezawodny silnik , ten e 60 slyszalem ze jest troche awaryjny ale moj tesc ma juz taka 2004r, chyba z 5 lat i chodzi mu idealnie, narzekal cos ze duzo pali, ale ostatnio dal mojej dziewczynie i przyjechala do mnie , wsiadam i :shock: ale zamulona , jade nastacje zalac i cos mnie pokusilo zeby powietrze sprawdzic a tam w kazdym kole 2,1 , dopompowalem do 3,0 bo wkoncu mial tam profil45 i boze-inne auto auto, a tesc w szoku co sie stalo ze tak zasowa???? :mrgreen:

[ Dodano: 2011-09-30, 18:22 ]
a ja zawory byly zabrudzone, wiec je przedmuchalem ....

tutaj w linku hamowanie 4.2 tdi

Co do tego 3.0d z BMW to nic dziwnego że go kręcą nawet do 270KM... fabrycznie ten motor wychodził w kilku modelach (tu piszę o serii 3/E90, 5/E60, X3/E83 i X5/E70) i w różnych wariantach mocy... od jakichś 197/204KM poprzez 218/235/245KM (zależnie od modelu) aż po 286KM z dwiema turbosprężarkami w układzie Variable Twin Turbo (inna zasada działania niż Bi-turbo)... ten silnik ma pewien potencjał ;-)

Kiedyś robiłem u gostka który miał X5 3.0 i fabrycznie z salonu odebrał auto podkręcone do prawie 300KM.

daro72, a przynajmniej tak twierdził... czy widziałeś wykres z hamowni? :-)

Nie z hamowni on auto odbierał od od dilera i moc była podnoszona od razu przy kupnie. Auto odbierał chyba ze wszystkimi bajerami jakie można było zamontować. Nawet orurowanie przychodziło specjalnie na zamówienie z rajchu bo auto było na gwarancji.

daro72 pisze:Nie z hamowni on auto odbierał od od dilera i moc była podnoszona od razu przy kupnie. Auto odbierał chyba ze wszystkimi bajerami jakie można było zamontować.

BMW X5 w wersji 3.0sd (wg. późniejszego nazewnictwa xDrive35d) miało już fabrycznie 286KM (to prawie 300KM ;-) ) i to jest właśnie silnik 3.0 Variable Twin Turbo.

Co do podniesienia mocy w nowym aucie to z mojej wiedzy wynika że producent/importer nie dopuszcza takich praktyk przez swoją Autoryzowaną Sieć Sprzedaży więc jeżeli dostał jakiegoś "cipa" to wg. standardów Sieci sprzedaży auto traci gwarancję...
oczywiście tego "cipa" trzeba też klientowi udowodnić...
noi oczywiście słyszałem o takich praktykach "cipowania" gdzie konkretny salon sprzedaży dawał gwarancję na taką przeróbkę ale gwarancja ta obowiązuje wtedy tylko w tym salonie ;-)
Czasami w salonach można też dokupić "cipa" firmowanego przez producenta i wtedy gwarancja jest utrzymana w całej autoryzowanej sieci sprzedaży ale ja nic takiego w BMW nie kojarzę :-?
Pisząc to biorę pod uwagę moją poprzednią pracę w jednym z salonów sprzedaży BMW ale to było już kilka lat temu więc mogło coś się zmienić.

daro72 pisze:Nawet orurowanie przychodziło specjalnie na zamówienie z rajchu bo auto było na gwarancji.

Producenci aut współpracują z różnymi firmami w zakresie przeróbek swoich aut (felgi, spojlery, rury, wydechy itp.) więc zakup orurowania z katalogu to oczywiście rzecz całkiem normalna ;-)

Nie chcialem odgrzewac kotleta ale tak sobie poczytalem i widze, ze najwiecej do powiedzenia w temacie maja osoby ,ktore nie posiadaja takowego silnika:D

Otoz silnik - poezja, nie ma sie naprawde do czego przyczepic. Nic sie nie psuje, nic nie puka nic nie stuka. Oleju trzeba pilnowac ale to zadna nowosc - w kazdym sie tego pilnuje. Bardziej chyba sklanialbym sie ku temu by uwazac jakiego diesla sie do niego leje bo wiem, ze jest naprawde wrazliwy na jakosc / czystosc paliwa. Rozrzad bezawaryjny(napinacze poprawiono) , usunieto wady konstrukcyjne poprzednika ( 4.0 Tdi).

Ja dopisze sie do jednego z uzytkownikow i potwierdze - skrzynia biegow to padaczka, wolno zmienia, slaba reakcja na pedal przyspieszenia i to pierwsze co w nim bym poprawil. Do tego Audi blednie podaje, ze w Tipie sie nie zmienia oleju co jest zwyczajna bzdura , w procedurac ZF (producenta skrzyni - dokumentacje mam, do wgladu:) )napisane jest , ze sie wymienia, bodajze przy 160k .

Jesli chodzi o chipowanie - zgadam sie rowniez, ze 400KM to mocno naciagany wynik, ja zamierzam wlasnie zrobic swoj , bedzie to kolo 380 i troche wiecej niutkow.

Dziwi mnie tez (i rozsmiesza poniekad) dyskusja o olejach do silnika tego:) Kazdy markowy olej z odpowiednimi normami (m. in. ACEA C3) jest odpowiedni, z jakiegos niewiadomego mi powodu legenda (mocno przesadzona) Motula jest w modzie wszedzie:) Markowy olej, odpowiednie interwaly i zapominasz, ze masz cos do robeinia w samochodzie.

Tak nawiasem mowiac sprawdzajcie co wam zmieniaja w serwisie, mi podano, ze zmienili wszystkie filtry w samochodzie, niestety uwierzylem na slowo. Co sie okazalo - nie zmienili przeciw pylkowego i paliwowego... smieciarze.

Spalanie - na trasie Calais - Kolbaskowo, tempomat na 200km/h 2 osoby i bagaznik dobytku - 9.5l/100km srednia na FIS, w drodze powrotnej 10.5l/100km. Tryb miasto 80% (200tys mieszkancow, sporo swiatel, czeste "czerwone fale" ) trasa 20% - nie ma szans na przekroczenie 12l/100km.

Reasumujac - naprawde polecam ten samochod, ktores z kolei audi ale juz wiem, ze samochod kiedys zmienie, ale silnik bedzie dalej 4.2 Tdi.

Akurat się przymierzam do kupna takiego pojazdu i tego motoru.
Także w najbliższych paru miesiącach będę szczęśliwym posiadaczem, o ile zdrowie dopisze, takiego auta.
Mam ten temat bardzo obadany, bo po przykrym doświadczeniu z A6 3.0TDI jestem ostrożniejszy i stwierdzam, że ten silnik jest bardziej nieudany niż niesławny 2.5TDI. 3.0TDI to padaczka z DPF i przekombinowanym rozrządem, który, mimo modyfikacji nadal może przynieść smutek posiadaczowi. Swoją drogą mam już trzecie auto z silnikiem 2.5TDI, tym razem po czipie i nawet kropli oleju nie bierze, akurat udało mi się trafić na bardzo udany egzemplarz. Co prawda wałki niby mam "stare", pompa wtryskowa była po modyfikacjach, którą musiałem wymienić, bo miała blokadę na tuning. Ale generalnie polecam ten "niechlubny" silnik. Przebieg prawie 300tys km. Poza rozrusznikiem nic nie było przy nim wymieniane. Będąc już przy wałkach, to mój diagnosta powiedział o 4.2TDI:
"Ten motor ma tak mocne wałki, że można nim podkłady kolejowe rozbijać" Oczywiście to poetycka przenoścnia, ale dobitnie wskazuje, że to dobrze wykonany silnik na dobrych jakościowo podzespołach. Z kolei mój mechanik od Audi, też się wypowiadał bardzo pochlebnie i właściwie nie potrafił powiedzieć co się psuje, bo z tego, co mówił w 4.2TDI nic nie psuje się nagminnie, jedynie sporadyczne, pojedyńcze przypadki. A co do chipa, to z kolei mój tuner zaleca wyjęcie DPF, jeśli auto ma przebieg wyższy niż 100tys, co wiadomo jest praktycznie normą aut przywiezonych od Helmutów. Oczywiście jeśli ktoś chce uzyskać wyższe przyrosty niż te 400 koni, co właściwie nie jest żadnym problemem. Widziałem w ogłoszeniu niemieckim auto, które miało dokładnie 435 koni i mój tuner stwierdził, że dla tego auta to żaden problem, tylko właśnie trzeba wywalić filtr cząstek. Sami robili, przy mnie auto (akurat jak chipowałem swojego) to z 4.2TDI wykrzesali 398KM i 850Nm. Wiadomo, wtedy najbardziej słabym punktem zostaje skrzynia biegów...to na tyle.