[D2 96 4.2PB/LPG ] kontrolka KAT
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
ruszyło... bo niby miał mi naprawić auto w ramach tego że się zjebało przez jego nieumiejętną naprawę/serwis a teraz zaśpiewał 2tys dopłaty to ja go wyśmiałem... i przysłał mi jakieś pismo z wezwaniem do tej zapłaty i że nie odda samochodu... ja byłem u swojego adwokata i napisaliśmy mu litanie na 2 strony, jak nie zmięknie to te same papiery popłyną do sądu... do którego on ma 600km i gdzie napewno przegra. chce partolić robotę i tylko hajs brać to ja go nakarmię... pokryje koszty i sie nauczy a po sprawie... :wpale:
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Nie ma prawa zatrzymać Twojego auta.... bierzesz Policję i jedziesz po swoją własność.Tomi87 pisze:i przysłał mi jakieś pismo z wezwaniem do tej zapłaty i że nie odda samochodu...
Masz prawnika to powinien Ci wszystko wyjaśnić.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
wiem wiem, jest coś takiego jak nakaz wydania rzeczy... ale to nie takie proste, poprzecina mi kable, poluzuje śruby i albo się rozbije albo auto będzie nadawało sie na szroty;/ po za tym ja jestem na niego tak cięty że chcę mu na maxa kosztów narobić bo i ja je miałem... zapłaci za mojego prawnika, za mój stracony czas a czas to pieniądz i to mam napisane i udowodnione że poniosłem straty materialne, zapłaci za rzeczoznawce, za drogę od niego do mnie, i komisyjne odebrani auta bo bez stacji diagnostycznej ja nic nie podpisze i go nie odbiorę bo h... wie co on tam po złości zrobi skoro nawet prawiąc potrafi zepsuć i oleju w skrzyni nie umie wymienić, raz że nie wie jaki a dwa jak sprawdzić jego poziom, przy jakiej temp itd. Jak coś ruszy to napiszę, Ps: dzięki za zainteresowanie i zrozumienie, Pzdr
[ Dodano: 2012-01-17, 22:08 ]
a co do odebrania auta to on mi coś tam wkręca na podstawie jakiegoś artykułu że jak nie zapłaciłem za naprawę to ma prawo nie oddać auta... no tak... ale ja z nim żadnej umowy nie podpisałem, żadnej faktury... których nawet nie widziałem itp... to co napisał mi w tym swoim wezwaniu przed sądowym to że mam mu zapłacić 2100... ale ja mam papier z jego pieczątką i podpisem na zaliczkę na 2000 tak więc niech mnie cmoknie... śmieć wie że mi zależy na tym by mieć samochód bo bez niego mam związane ręce ;/ i myśli że jak mnie troszkę postraszy i zmotywuje to ja rzucę 2 tys żeby tylko mieć samochód... to ja go teraz nauczę rozumu i lepiej niech już pożyczkę w banku kołuje bo go trochę to wyniesie... raz że koszty sprawy, dwa dojazd do sądu do mnie (600km w jedną) a trzy urząd skarbowy do którego są wystąpi i przetrzepią mu papiery z 6lat!!! a on napewno ma tam gnój po za tym PIP sprawdzą mu bhp tego "warsztatu" i kto tam pracuje i jak... pożyjemy zobaczymy kto komu do talerza napluje
[ Dodano: 2012-01-17, 22:08 ]
a co do odebrania auta to on mi coś tam wkręca na podstawie jakiegoś artykułu że jak nie zapłaciłem za naprawę to ma prawo nie oddać auta... no tak... ale ja z nim żadnej umowy nie podpisałem, żadnej faktury... których nawet nie widziałem itp... to co napisał mi w tym swoim wezwaniu przed sądowym to że mam mu zapłacić 2100... ale ja mam papier z jego pieczątką i podpisem na zaliczkę na 2000 tak więc niech mnie cmoknie... śmieć wie że mi zależy na tym by mieć samochód bo bez niego mam związane ręce ;/ i myśli że jak mnie troszkę postraszy i zmotywuje to ja rzucę 2 tys żeby tylko mieć samochód... to ja go teraz nauczę rozumu i lepiej niech już pożyczkę w banku kołuje bo go trochę to wyniesie... raz że koszty sprawy, dwa dojazd do sądu do mnie (600km w jedną) a trzy urząd skarbowy do którego są wystąpi i przetrzepią mu papiery z 6lat!!! a on napewno ma tam gnój po za tym PIP sprawdzą mu bhp tego "warsztatu" i kto tam pracuje i jak... pożyjemy zobaczymy kto komu do talerza napluje
-
- Forum Audi A8
- Posty: 6
- Rejestracja: 10 sty 2012, 07:48
- Lokalizacja: Radom
no właśnie to jest taka trochę zje... kontrolka bo jak się zapali to może być 100 przyczyn ;/ a nawet i awaria skrzyni, jak by nie mogli trochę wyszczególnić i wzbogacić kompa, ale z drugiej strony to nie powinien się brać za to mechanik bez VAG-a Ale u Ciebie też później skrzynia szwankowała jak ta kontrolka się trochę poświeciła??? bo u mnie silnik nie równo chodził ale tylko wtedy kiedy ona sie paliła a po zgaszeniu silnika na 2min było ok przez 15min ale później skrzynia oszalała i amen ;/ On w niej olej zmieniał, robił rozrząd, i głowice ściągał bo zawory były pogięte, ale głowice robiła inna firma. tak więc tu jest wszystko gdzie on mógł coś zjebać...
Mnie kiedyś policja powiedziała ze jeżeli jestem z mechanikiem umówiony na zapłatę za pracę przy odbiorze samochodu, to on ma prawo zatrzymać mi "bolid" i nie wydać aż nie zapłacę za naprawę.FOSS pisze:Nie ma prawa zatrzymać Twojego auta.... bierzesz Policję i jedziesz po swoją własność.Tomi87 pisze:i przysłał mi jakieś pismo z wezwaniem do tej zapłaty i że nie odda samochodu...
Żeby domagać się zapłaty to musi wystawić fakturę za robotę. A potem może egzekwować należność. Jak Ci wystawi na 2100zł to zapłać tę "setę" i jesteś czysty bo 2000zł wziął zaliczki na poczet naprawy.Tomi87 pisze:ale ja z nim żadnej umowy nie podpisałem, żadnej faktury... których nawet nie widziałem itp... to co napisał mi w tym swoim wezwaniu przed sądowym to że mam mu zapłacić 2100... ale ja mam papier z jego pieczątką i podpisem na zaliczkę na 2000
Wg. mnie mechanik nie ma prawa zatrzymać Twojego samochodu na poczet płatności.Gabriel pisze:Mnie kiedyś policja powiedziała ze jeżeli jestem z mechanikiem umówiony na zapłatę za pracę przy odbiorze samochodu, to on ma prawo zatrzymać mi "bolid" i nie wydać aż nie zapłacę za naprawę.FOSS pisze:Nie ma prawa zatrzymać Twojego auta.... bierzesz Policję i jedziesz po swoją własność.Tomi87 pisze:i przysłał mi jakieś pismo z wezwaniem do tej zapłaty i że nie odda samochodu...
Wprawdzie w Kodeksie Cywilnym istnieje przepis zwany Prawem Zatrzymania (Art. 461 § 1 KC) który mówi że: "Zobowiązany do wydania cudzej rzeczy może ją zatrzymać aż do chwili zaspokojenia lub zabezpieczenia przysługujących mu roszczeń o zwrot nakładów na rzecz oraz roszczeń o naprawienie szkody przez rzecz wyrządzonej (prawo zatrzymania)." ale....... sprawa analogiczna do omawianej była kiedyś rozpatrywana przez jeden z Sądów Rejonowych który orzekł, że mechanikowi nie przysługuje prawo zatrzymania samochodu do czasu zapłaty wynagrodzenia za jego naprawę, gdyż wynagrodzenie to nie jest nakładem na samochód w rozumieniu Art. 461 KC..... w tej konkretnej sprawie w dalszych postępowaniach na wyższych instancjach stanowisko Sądu Rejonowego podtrzymał Sąd Wojewódzki a później także Sąd Najwyższy.
Tobie jako właścicielowi służy roszczenie o wydanie samochodu na podstawie Art. 222 § 1 KC: "Właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą."
Prawo zatrzymania wynikające z Art. 461 KC albo Art. 496 KC nie może być traktowane jako prawo do władania rzeczą w rozumieniu Art. 222 § 1 KC in fine.
Tu dodam jednak, że sprawa tamta nie była identyczną z tutaj poruszaną a ja nie jestem prawnikiem więc......... należało by dobrze pogooglować albo po prostu skonsultować to z kompetentnym w tym zakresie prawnikiem ;-)
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
no ja mam swojego konkretnego prawnika który powiedział to samo co tu piszesz, lipa była by gdybym ja z nim spisał umowę np na 5000zł, dał tą zaliczkę a przy wpłacie reszty nie dostał pokwitowania... a tu ani umowy ani faktur nie ma, tylko list od niego z tymi 2100 i papier na przyjęcie zaliczki. Mój adwokat odrazu mi powiedział że te pisemko to on se sam napisał bo raz że trochę nieskładnie a dwa że tak bardziej by mnie przestraszyć że sprawa będzie u niego co podkreślił, i bym spękał tego dojazdu 600km a to jest g... prawda bo nawet jak on poda to ja mam prawo przenieść akta do mnie do sądu bo to jest sprawa o moją rzecz i kręci się wokół mnie. Straszyć to on może dzieci w przedszkolu, ja mu zrobię tak że on już nie zobaczy odemnie ani zł a się wykosztuje bo bez papieru ze stacji diagnostycznej i rzeczoznawcy auta nie wezmę, bo w naszych papierach wynika że jest niekompetentny i ciągle kłamie tak więc nie jest osobą godną zaufania. jutro tu napisze to co mój adwokat do niego napisał:) dobre to:)
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
jeszcze niestety nie posiadam...;/;/ ale jakoś do tego przywykłem, żałuje tylko że tak późno ostro ruszyłem z tym pseudomechanikiem, bo jak bym odpoczątku tak z nim pojechał to dawno temu jeździł bym już moją A8 ;/ ale sprawa jest na dobrej drodze... w pon. jade do swojego adwokata i bedziemy dalej działać, bo na naszą odpowiedź nawet nie odpisał, zatkało kakao...
[ Dodano: 2012-02-04, 19:03 ]
Z moją przygodą to ja tu będę mógł udzielać porad prawnych w takich sprawach
[ Dodano: 2012-02-04, 19:03 ]
Z moją przygodą to ja tu będę mógł udzielać porad prawnych w takich sprawach