WYPADEK ZMASAKROWANE A8 D2
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Miałem znajomą na szczęście żyje. Ale też nie było dobrze pomyliła gaz z hamulcem ( w manualach zdarza się częściej ) ale w automatach też pomimo ogromnego hamulca. Ale ja nie jestem znawcą marki ale źle to nie wygląda pod względem samochodu .śmiem twierdzić ( wiem ,ze się ze mną nie zgodzicie) ,że przez to ,ze jest aluminium to właśnie tak wygląda.
tutaj na forum widziałem dwie skasowane przez forumowiczów i byłem zszokowany czemu pomimo marginalnej prędkości wyglądały tak jakby ktoś jechał z prędkością 2-3 razy większa .
Zresztą nigdy nie uważałem Audi A8 a szczególnie model d2 za bezpieczny .
Gdyby to nie był samochód wykonany w dużym stopniu z aluminium dorzuciłbym za kolejną wadę tego samochodu to ,że były przeprowadzone naprawy blacharsko-lakiernicze. A w ich kwestiach mam własne zdanie z którym nikt na forum pewnie się ze mną nie zgodzi dlatego je przemilczę.
Na koniec uderzenie wygląda tak jakby przywaliła centralnie lewym przodem .A nie tka dawno czytałem ,że na świecie niewiele jest aut , które pozwalają przeżyć kierowcy takie uderzenie przy 50km/h a co dopiero przy wspomnianych 110km/h .Wszystkie testy robią przy centralnym uderzeniu a nie przy takim przy którym zahaczamy 20-50cm samochodu.
Takie testy wprowadzili dopiero amerykanie. I przeżyli szok swoimi wynikami .
Pozdrawiam
tutaj na forum widziałem dwie skasowane przez forumowiczów i byłem zszokowany czemu pomimo marginalnej prędkości wyglądały tak jakby ktoś jechał z prędkością 2-3 razy większa .
Zresztą nigdy nie uważałem Audi A8 a szczególnie model d2 za bezpieczny .
Gdyby to nie był samochód wykonany w dużym stopniu z aluminium dorzuciłbym za kolejną wadę tego samochodu to ,że były przeprowadzone naprawy blacharsko-lakiernicze. A w ich kwestiach mam własne zdanie z którym nikt na forum pewnie się ze mną nie zgodzi dlatego je przemilczę.
Na koniec uderzenie wygląda tak jakby przywaliła centralnie lewym przodem .A nie tka dawno czytałem ,że na świecie niewiele jest aut , które pozwalają przeżyć kierowcy takie uderzenie przy 50km/h a co dopiero przy wspomnianych 110km/h .Wszystkie testy robią przy centralnym uderzeniu a nie przy takim przy którym zahaczamy 20-50cm samochodu.
Takie testy wprowadzili dopiero amerykanie. I przeżyli szok swoimi wynikami .
Pozdrawiam
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Kolega jadąc Fiatem 125 kombi przy prędkości 75 km/h wpadł w poślizg na pokrytym śniegiem asfalcie , podbiło go na poboczu i bokiem uderzył w drzewo ...... 2 m nad ziemią ,fiat owinął się wokół drzewa i tak wisiał aż felernego fiaciora strażacy po cieli i w końcu uwolnili go z tej blaszanki.Nogi połamane ,miednica też żebra poprzebijały płuca ,nie mówiąc o długo trwałym leczeniu . auto można powiedzieć ZE STALI .
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno