Jeszcze nigdy o czymś takim nie słyszałem ...pewnie pękają po ingerencji fachofffców w śrubę mocującą górne wahaczemichalwruszak pisze:i często pękają jednak
[D2 00 4.2PB/LPG ] Zaciski z D3 do D2
-
- Super Klubowicz
- Posty: 2449
- Rejestracja: 10 kwie 2013, 21:57
- Lokalizacja: Elbląg
Dokładnie tak - nic dodać nic ująć . Teoretycznie lepiej moim zdaniem zaopatrzyć się w zwrotnice żeliwne z 3.3TDI W12 - sam mam takie u siebie założone .
Rozkodowywanie numerów VIN grupy VAG i inne
FB: https://www.facebook.com/michalwruszak
mail: michalwruszak@gmail.com
tel: 508121044
FB: https://www.facebook.com/michalwruszak
mail: michalwruszak@gmail.com
tel: 508121044
Powiem tak, wrażenia bardzo pozytywne.
Po pierwsze primo klocki TRW nie piszczą i nie ma obory co już jest wielkim plusem
Po drugie primo mam nadzieje, że zmniejszą się koszta wymian, na starych heblach średnio co rok/półtora wymiana tarcz bo sie krzywiły. klocki 2 razy w roku pomimo niewielkiego przebiegu rocznego
Po trzecie primo czuć pod pedałem, że jest czym hamować, bez porównania z serią .
Reasumując pomimo wydatku jestem dobrej myśli , że inwestycja się zwróci bo autkiem chce jeszcze trochę pośmigać.
Po pierwsze primo klocki TRW nie piszczą i nie ma obory co już jest wielkim plusem
Po drugie primo mam nadzieje, że zmniejszą się koszta wymian, na starych heblach średnio co rok/półtora wymiana tarcz bo sie krzywiły. klocki 2 razy w roku pomimo niewielkiego przebiegu rocznego
Po trzecie primo czuć pod pedałem, że jest czym hamować, bez porównania z serią .
Reasumując pomimo wydatku jestem dobrej myśli , że inwestycja się zwróci bo autkiem chce jeszcze trochę pośmigać.
No jedna rzecz jest wazna z tego co napisał Michał, swap hebli do przedlifta z D3 jest nieodwracalny. Oznacza to, że nie wrocimy juz nigdy do seryjnych hamulców bo trzeba "niszczyć zwrotnice". Musimy usunąć gwinty w zwrotnicy do których wczesniej przykręcane były jarzma od seryjnych zaciskow (otwory muszą być przelotowe, żeby przykręcić jarzmo z D3)
Mnie cały swap wyszedł dokładnie tyle:
1. Adaptery z przesyłką 410
2. Tarcze ATE + klocki TRW - 1000 (tarcze 700, klocki 300)
3. Przewody hamulcowe TRW - 220
4. Dystanse na tył z kompletem śrub - 140
5. Komplet śrub na przód - 60
6. Aluminium w sprayu do odnowienia zacisków - 60
7. Nowe przewody hamulcowe twarde (miedziane) - 60
8. Blachy do zacisków nowe - 60 (chyba bo juz dobrze nie pamietam)
9. Same zaciski z uchwytami do mocowania przewodow hamulcowych i z przesyłką - 260.
10. Blachy osłaniające tarcze z D3 (używane allegro) - 74
Razem 2344, przy czym blach ciagle nie mam jeszcze zamontowanych, bo dopiero po montażu zauwazylem ze bez nich jest kiepskie pierwsze dohamowanie na mokrym/sniegu
Razem
Mnie cały swap wyszedł dokładnie tyle:
1. Adaptery z przesyłką 410
2. Tarcze ATE + klocki TRW - 1000 (tarcze 700, klocki 300)
3. Przewody hamulcowe TRW - 220
4. Dystanse na tył z kompletem śrub - 140
5. Komplet śrub na przód - 60
6. Aluminium w sprayu do odnowienia zacisków - 60
7. Nowe przewody hamulcowe twarde (miedziane) - 60
8. Blachy do zacisków nowe - 60 (chyba bo juz dobrze nie pamietam)
9. Same zaciski z uchwytami do mocowania przewodow hamulcowych i z przesyłką - 260.
10. Blachy osłaniające tarcze z D3 (używane allegro) - 74
Razem 2344, przy czym blach ciagle nie mam jeszcze zamontowanych, bo dopiero po montażu zauwazylem ze bez nich jest kiepskie pierwsze dohamowanie na mokrym/sniegu
Razem
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Tarcze sie gna klocki odpadają...ja nie rozumie tego. Sam przejechałem A8 ponad 100tys km i tylko raz wymieniałem heble w komplecie a tylnych tarcz jeszcze nie ruszałem i chyba ze starości trza je bedzie zmienić jak ze zuzycia.
Co do piszczenia to owszem było więc wymieniłem tulejki zacisków i sie znacznie poprawiło,hebel jak sie lekko zagapie blokuje koła(ABS wkracza do akcji)na suchym asfalcie. Nie wiem czy puchnie jak z 200 zahamuje 2,3 razy pod rząd-pewnie tak jest ale nie miałem okazji tego stestować.
Wychodzi na to że jestem chyba niedzielnym kierowcą ale predzej nauczony doświadczeniem z jazdy autobusem potrafie przewidywać warunki na drodze i hebli uzywac tylko w konieczności.
No albo wiekszośc z was kandyduje do programu "uwaga Pirat"
Co do piszczenia to owszem było więc wymieniłem tulejki zacisków i sie znacznie poprawiło,hebel jak sie lekko zagapie blokuje koła(ABS wkracza do akcji)na suchym asfalcie. Nie wiem czy puchnie jak z 200 zahamuje 2,3 razy pod rząd-pewnie tak jest ale nie miałem okazji tego stestować.
Wychodzi na to że jestem chyba niedzielnym kierowcą ale predzej nauczony doświadczeniem z jazdy autobusem potrafie przewidywać warunki na drodze i hebli uzywac tylko w konieczności.
No albo wiekszośc z was kandyduje do programu "uwaga Pirat"
Można zrobić tak że setup jest odwracalny. Wystarczy zatoczyc śrubę tam gdzie gwint byłby w zwrotnicy. Śruba na tym wytrzymalosciowo nie ucierpi. Sam na początku tak miałem by w razie co wrócić
Judo rozbawiles mnie,nie żebym był na kase przerwy czy coś ale postapiles jak typowy oszczędzający Polak.Tak oszczedzil że doplacil i ma gorsza jakość za większą kasę Wydales 410 zł na materiał i toczenie plus swój czas na dojazdy po to i tamto.Niewiem po ile u ciebie godzina pracy ale wnioskuję że że kolejne 300 dolozyles.Mnie pytałeś o dystanse i 390 zł to jak napisałeś stanowczo za drogo było.
Gdzie sens gdzie logika.
Nie mam urazu do ciebie twoje auto i twoje decyzje.
Ps Tak wiem tylne też.dorobiles ale one są tak banalne w robieniu że z materiałem nawet 50 zł by nie kosztowały
Po co tarcze toczyles?
Judo rozbawiles mnie,nie żebym był na kase przerwy czy coś ale postapiles jak typowy oszczędzający Polak.Tak oszczedzil że doplacil i ma gorsza jakość za większą kasę Wydales 410 zł na materiał i toczenie plus swój czas na dojazdy po to i tamto.Niewiem po ile u ciebie godzina pracy ale wnioskuję że że kolejne 300 dolozyles.Mnie pytałeś o dystanse i 390 zł to jak napisałeś stanowczo za drogo było.
Gdzie sens gdzie logika.
Nie mam urazu do ciebie twoje auto i twoje decyzje.
Ps Tak wiem tylne też.dorobiles ale one są tak banalne w robieniu że z materiałem nawet 50 zł by nie kosztowały
Po co tarcze toczyles?
Kolego SenatorS8 ,SenatorS8 pisze: Judo rozbawiles mnie,nie żebym był na kase przerwy czy coś ale postapiles jak typowy oszczędzający Polak.Tak oszczedzil że doplacil i ma gorsza jakość za większą kasę Wydales 410 zł na materiał i toczenie plus swój czas na dojazdy po to i tamto.Niewiem po ile u ciebie godzina pracy ale wnioskuję że że kolejne 300 dolozyles.Mnie pytałeś o dystanse i 390 zł to jak napisałeś stanowczo za drogo było.
Gdzie sens gdzie logika.
Nie mam urazu do ciebie twoje auto i twoje decyzje.
Ps Tak wiem tylne też.dorobiles ale one są tak banalne w robieniu że z materiałem nawet 50 zł by nie kosztowały
Po co tarcze toczyles?
1. Po pierwsze napisałem tak :
"Witam
Cena jednak dla mnie zbyt wysoka jak na 2 szt dystansy, ale dziękuje za informacje
Pozdrawiam
Michał "
2.Po drugie to dumny jestem z tego , że jestem polakiem i to ja decyduje na co,za co i komu płace...
3.Po trzecie dystanse nie są gorszej jakości, kompletnie nie rozumiem skąd to stwierdzenie, dobry tokarz zrobi to bez problemu, a bicie spowodowane było tylko i wyłącznie nieprecyzyjnym zwymiarowaniem z mojej strony dwóch długości stożka piasty
4.Po czwarte koszt wykonania takich dystansy na przód aluminiowych to ok. 200 zł z materiałem ( ja owszem zapłaciłem więcej za materiał bo potrzebowałem auto na sobotę i tylko jedna hurtownia w łodzi była otwarta )
5. Po piąte nie uważam czas za stracony , bo pokazałem synowi jak działa tokarka i spędziłem z nim miło czas jak ojciec z synem
6. Po szóste tarcze toczyłem, żeby były PRZETOCZONE
Ave
Tak jak napisałem wczesniej ani mnie ziembi ani grzeje że ich odemnie nie wziąłeś. Tylko przeliczanie mnie ubawilo.
Chwała ci ze sam sobie ogarneles. Ja też dla siebie je robiłem i z okazji tego że kumpel odpalal maszynę cnc to walnelem serię bez marzy sprzedaży by inni też mieli bo czemu nie.
Peace
Chwała ci ze sam sobie ogarneles. Ja też dla siebie je robiłem i z okazji tego że kumpel odpalal maszynę cnc to walnelem serię bez marzy sprzedaży by inni też mieli bo czemu nie.
Peace
Czy ja wiem czy cena to taka masakra? Według mnie nie jest tak zle biorąc pod uwagę, że kompletnie wszystko kupilem nowe. Ja sie w uzywki nie bawię, bo mi po prostu szkoda czas na późniejsze poprawki/toczenia i inne tego typu pierdoly.
Szkoda, że przy swapie nie wpadłem na to podtoczenie srub, kurcze moglem to zrobic - no nic teraz juz po ptakach jest ale nie zamierzam wracac do starych hebli wiec sie tym specjalnie nie przejmuje.
Szkoda, że przy swapie nie wpadłem na to podtoczenie srub, kurcze moglem to zrobic - no nic teraz juz po ptakach jest ale nie zamierzam wracac do starych hebli wiec sie tym specjalnie nie przejmuje.
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
Chodzi o to, ze zbierasz gwint na koncu sruby (w miejscu gdzie zakladasz klucz na srube) - szerokosc taka jak w zwrotnicy - poniewaz najpierw srube wkrecasz od strony zewnetrznej zwrotnicy i dopiero wtedy lapiesz zacisk hamulca. Masz wtedy mozliwosc dociagniecia zacisku do zwrotnicy - wtedy wszystko dolega elegancko. Nie wiem czy dobrze to wytlumaczylemApophis pisze:Weźcie mi tak prościej o co kaman z tym podtoczeniem śrub?
Dobrze wytlumaczyles, tylko nie wiem czy Maciek zalapie bo jak sie tego nie widzialo to kurcze ciezko sobie wyobrazic.
Maciek, teraz u Ciebie kolejnosc jest taka:
1. Łeb sruby
2. Jarzmo (przelotowy otwor ma)
3. Zwrotnica (z gwintem)
Przy zacisku z D3 gwint jest w jarzmie (w zacisku z d2 prefl go nie ma) i kolejnosc jest taka:
1. Łeb sruby
2. Zwrotnica (z gwintem)
3. Jarzmo (też z gwintem)
Nie dasz rady przykrecic dobrze jarzma do zwrotnicy bo srube bys musial wkrecic najpierw w zwrotnice a potem w jarzmo zacisku (nie dasz rady zrobic tego dobrze w ten sposob), dlatego musisz usunąć gwint ze sruby dokladnie w tym miejscu w ktorym przechodzi ona przez zwrotnicę a ten gwint zostawic na samym koncu sruby tak zeby zlapala jarzmo.
W praktyce bedzie wygladac to tak, ze po podtoczeniu wkrecisz srube w gwint zwrotnicy tak zeby wyszedl z drugiej strony a podtoczenie na srubie spowoduje ze bedzie sie ona luzno obracac w zwrotnicy i nie bedzie lapac gwintu. Wtedy spokojnie dokrecisz jarzmo zacisku z D3 nie niszczac zwrotnicy.
Ja na to nie wpadlem i usunalem gwint ze zwrotnicy (niestety a szkoda, bo moglem to zrobic jak chlopaki napisali)
Maciek, teraz u Ciebie kolejnosc jest taka:
1. Łeb sruby
2. Jarzmo (przelotowy otwor ma)
3. Zwrotnica (z gwintem)
Przy zacisku z D3 gwint jest w jarzmie (w zacisku z d2 prefl go nie ma) i kolejnosc jest taka:
1. Łeb sruby
2. Zwrotnica (z gwintem)
3. Jarzmo (też z gwintem)
Nie dasz rady przykrecic dobrze jarzma do zwrotnicy bo srube bys musial wkrecic najpierw w zwrotnice a potem w jarzmo zacisku (nie dasz rady zrobic tego dobrze w ten sposob), dlatego musisz usunąć gwint ze sruby dokladnie w tym miejscu w ktorym przechodzi ona przez zwrotnicę a ten gwint zostawic na samym koncu sruby tak zeby zlapala jarzmo.
W praktyce bedzie wygladac to tak, ze po podtoczeniu wkrecisz srube w gwint zwrotnicy tak zeby wyszedl z drugiej strony a podtoczenie na srubie spowoduje ze bedzie sie ona luzno obracac w zwrotnicy i nie bedzie lapac gwintu. Wtedy spokojnie dokrecisz jarzmo zacisku z D3 nie niszczac zwrotnicy.
Ja na to nie wpadlem i usunalem gwint ze zwrotnicy (niestety a szkoda, bo moglem to zrobic jak chlopaki napisali)
Pozdrawiam Bugi
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"
"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"