Forum Audi A8 Klub Polska

Czemu ? Bo przy nowoczesnych mocnych autach są już dobre automaty

nie bo sprawny automat sie myli sie tak czesto jak czlowiek (czytaj wcale) dla mnie A/S 8 w manualu to odpad z inglostad dla wieśków ktorzy w tamtych czasach bali sie akceptacji nowej technologii , wiedzieli ze bedzie jakiś % zacofanego spoleczenstwa wiec puscili manuala wiedzieli tez ze ten % wieskow bedzie tak maly ze wypuscili ich tyle co pisaliscie 1k+? tylko po to by mieli okazje jezdzic tak piekna limuzyna jaka jest d2 , w d3 manuala juz nie ma dlaczego ? bo nie umieli zrobic czy byloby to obciachowe ?

oczywiscie mowiąc o wieśkach nie mam na mysli was bo wy kupujecie manuala bo tego chcecie, ale wtedy auto za banke w manualu mogl kupic tylko wiesiu z DE ktory sie bal automatu bo jego tata zawsze mieszal gałą czy w traktorze w tygodniu czy tez w weekend jadac do kosciola wiec on tez bedzie mieszac gałą jak w domu prawil tata traktorzysta

Na szczescie dla zwolennikow machania gałą naród Niemiecki ubogaca sie kulturowo i w tym celu ściąga hordy inżynierów lekarzy i prawników ,oraz naukowców (zwolennikow terorii plaskiej Ziemi) z wysoko cywilizowanych krajów z których przybywają pontonami i pochowani w naczepach więc istnieje duze prawdopodobienstwo ze kolejne wypusty A8 sprostaja waszym oczekiwaniom bo wlasnie ten odpad ludzki bedzie zatrudniany przy ich produkcji w duzej mierze

koziolek pisze:powtórzę, że jeśli miałbym kogoś zaufanego, który mnie nie oszuka na naprawie i zrobi ją fachowo w takiej cenie jak podajecie to nie myślał bym o zmianie na manual.

Dobrze gadasz. Ja do takiego mechanika mogę pojechać nawet dość daleko, ale ile to już razy polecane osoby okazywały się naciągaczami i/lub partaczami?

Tutaj nawet ktoś ucziciwy może nie dać rady - wystarczy ze przeoczy minimalnie ponad normę zużycie danej części i za rok powtórka z rozrywki

Jedno jest pewne - remont z prawdziwego zdarzenia jest realnie ekonomicznie mało uzasadniony - bo 12tys lub okolicę to stanowczo za dużo

michalwruszak, o tym właśnie piszę cały czas nasze asb mają to "szczęście", że większość fachowców naprawia je nieumiejętnie i kasuje przy tym sporo, a że często po tych naprawach są awarie to mamy gotowy przepis na akcję "swap na manual"

to jesli uwazasz ze zaplaciles i robota jest spartolona masz gware lub inne rozwiazania, osobiscie nie slyszalem zeby ktos zrobil auto i cos bylo nie tak i tak by taka reklamacje pozostawiono samej sobie i olali , nie uzasadnione jest natomiast to ze psuje sie automat i wrzuca sie manuala .... zepsuje ci sie silnik i co wrzucisz 1,9 tdi ? w takim razie a8 nie jest autem dla was bo staje sie jednorazowką ktorej zdatnosc okresla zywot asb proste jak drut i powtarzamze nie trzeba placic 12k , oczywiscie ktos powie ten sie madruje ..ok oba auta mm po remoncie skrzyni i jedno jak i drugie zachowuje sie poprawnie A8 ma przejechane po remoncie ponad 50k km , a S8 jakies 9k km i do listopada jest jeszcze na gwarancji obie byly robione gdzie indziej i ja jestem zadowolony a nie naleze do ludzi ktorych w latwy sposob mozna zadowolic

danishow pisze:No wlasnie. Niech ktos manualem zrzuci 2 biegi do dolu w takim czasie jak automat i z taka plynnoscia jak automat, bez lamania karkow pasazerom. Piszcie co chcecie ale jak wam automaty za wolno biegi zrzucaja to se je naprawcie albo juz tylko pozostaje ...swap na crap

Ale o czym w ogóle mowa ? Jaka płynność ? Jakie dwa biegi ? Po co ? Chcesz wyprzedzić, to zrzucasz z 6 na 4, czy 3 od razu a nie po kolei. Zawsze będzie "jeb" i uczucie w karku, bo ma być. Jak ktoś zapierr to każda sekunda jest na miarę życia. Samochód jest agresywny, mosty dostają w dupę, samochód jest zupełnie inaczej zestopniowany. Masz większą kontrolę. Mi tego zawsze brakowało po S4, chociaż tam i samo turbo robiło robotę (osiągami może być niby to samo na papierze, ale doznania są zupełnie inne). Może dlatego dla mnie ideałem byłoby D2 z 2.7bT po stage 2 w manualu. (gdzie np B6, czy B7 z V8 jest dla mnie totalną pomyłką, dobrze, że w B8 jest V6 kompresor).
ASB w tych samochodach są wolne i zawsze były, więc nie rozumiem tego uparcia Waszego, że jest inaczej. Komuś to odpowiada ok, nie każdy potrafi zmieniać biegi.

preston81 pisze:to jesli uwazasz ze zaplaciles i robota jest spartolona masz gware lub inne rozwiazania,

Z tymi gwarancjami wiadomo jak jest, dlaczego dają na pół roku.

koziolek pisze:o tym właśnie piszę cały czas nasze asb mają to "szczęście", że większość fachowców naprawia je nieumiejętnie i kasuje przy tym sporo, a że często po tych naprawach są awarie to mamy gotowy przepis na akcję "swap na manual"

tu się zgodzę, że zaufany mechanik czy zakład to luksus dla umysły i portfela...jeśli jednak jest kilka osób którzy są zadowoleni z regeneracji i długo po upływie gwarancji skrzynia chodzi będąc katowana ( ---> patrz Preston81 ) to umawiam się z takim zakładem, dogaduje szczegóły przed usługą poprzedzoną pisemnym potwierdzeniem a dodatkowo biore sobie wolne i siedze z Panami cały czas podczas regeneracji, jeśli jestem nieufny i chce być pewnym, że robią to trzeba, na odpowiednich częściach...

michalwruszak pisze:przy nowoczesnych mocnych autach są już dobre automaty

tak samo byś powiedział 14 lat temu podczas tworzenia np. generacji D3, później D4 a teraz D5... a każdy z Nas wie, że te auta nie "dojadą" do takiego wieku jak nasze D2... Już dosyć mocno widać różnice w jakości materiałów oraz samego wykonania między D2 PreFl a FL ... późniejsze wersje to już niestety ciągłe pogarszanie się tej jakości..

przykład....może prozaiczny, ale z życia wujka mojej żony który od płaczącego Niemca kupił Opla Vectre A 1,8 rok 90" w automacie... przejeździł nim prawie 12 lat i nic przy skrzyni nie robił. Nawet oleju nie wymienił i ze względu na brak już podłogi, auto poszło na żyletki... Ten sam wujek, kupił A6 C5 2,4 a automacie od gościa co w dupie miał odpowiedni serwis auta. Skutkiem tego było brak 4go biegu po niespełna roku jazdy. Wujek pojechał do warsztatu gdzie po wyjęciu i sprawdzeniu skrzyni, mechanik powiedział, ze wymieni tylko ten 4 bieg, bo cała reszta jest w dobrym stanie i nie ma sensu wywalać grubych tysięcy na kompletny remont. Za całość z wymianą biegu, oleju (2x) oraz filtra + robocizna zapłacił ok. 2000zł. Autem jeździ po dziś dzień bez problemu (tj. 3 lata chyba )

Większość tu ma pretensje to zakładów od regeneracji skrzyń o partactwo, oszustwa oraz bajońskie sumy za naprawę...zamiast mieć pretensję do samego siebie, że kupiłem padło bo bardzo chciałem mieć 8semke, ale nie chciałem wydawać worka pieniędzy na zadbany egzemplarz, który się ceni...Więc kupiłem po taniości, ciesząc się ze jeszcze zbiłem z ceny, by później pisać, że to skarbonka bez dna z nieopłacalnymi naprawami, więc :

a. dojadę do końca i sprzedam trupa, niech się inny martwi (i kolejna opinia ze automat fee )
b. zrobie ulepa w postaci swapa

bo mnie nie stać na naprawy lub szkoda mi tyle pieniędzy wydawać... ale za to wywale ze 2 tysie na air raida, lub ze 3 na 20" czy też z 1,5k heble od D3 łee kto by tam liczył takie drobne

Nie mam pojęcia kiedy mi padnie skrzynia bo już od lekko 7 lat jeździ z tego co wiem, a może nawet dłużej...ale jak już przyjdzie jej kres to na stół, bebechy na zewnątrz i wymieniam co potrzeba...i zapewne w jednym z dwóch zakładów, u których kilka 8semek po regeneracji jeździ po dziś dzień z przebiegami już 50kkm jak nie więcej....

dice111 pisze:Z tymi gwarancjami wiadomo jak jest, dlaczego dają na pół roku.

u mnie w obu przypadkach jest rok gwarancji bez limitu km podstawa do jej utrzymania jest wymiana oleju po naprawie bodajze po 1lub 2k km juz nie pamietam , tam gdzie robilem A8 olej i filtr moglem miec swoj i za taka wymiane juz nie placilem

Heheh zmiazdzyles dla mnie system

Powiem Ci jedno - ja jestem wręcz miłośnikiem swapów. Co więcej nic nie napawa mnie wieksza radoscia niż zrobienie swapa metodą "na fabrykę".

Zobaczymy się na kolejnym zlocie wsiądziesz i przejedziesz się moim swapem. Potem podyskutujemy o tym jaki to straszny ulep

Automat to dla mnie jest dobry na swap do wołgi (razem z takim 4,2) albo do warszawy, wtedy kumam - będzie lans pełnym ryjem

CINEK pisze: a. dojadę do końca i sprzedam trupa, niech się inny martwi (i kolejna opinia ze automat fee )
b. zrobie ulepa w postaci swapa

bo mnie nie stać na naprawy lub szkoda mi tyle pieniędzy wydawać... ale za to wywale ze 2 tysie na air raida, lub ze 3 na 20" czy też z 1,5k heble od D3 łee kto by tam liczył takie drobne

dice111 pisze:Może dlatego dla mnie ideałem byłoby D2 z 2.7bT

I moim zdaniem tego silnika tam brakuje

dice111 pisze:Ale o czym w ogóle mowa ? Jaka płynność ? Jakie dwa biegi ? Po co ?

Skrzynie ZF typu 5HP... czy też 6HP zrzucają przy wciśnięciu KickDown-a od razu dwa biegi w dół nie po kolei. Dla przykładu: jadę sobie 100km/h na 5 biegu (jak wiadomo nie ma w D2 6HP), dochodzi sytuacja że trzeba wyprzedzić więc delikatnym ruchem nadgarstka przesuwam lewarek na tryb S, w tym momencie skrzynia zrzuca już na 4 ...wciskam Kicka zwinnym ruchem kostki i skrzynka leci na 2 bieg pomijając 3, zajmuję to milisekundy (poczytaj SSP) i zapitalam do przodu.

Podsumowując, by płynnie wyprzedzić potrzeba:
1. przesunąć dłoń kilka centymetrów do tyłu
2. wyprostować nogę
3. jesteśmy z przodu

VAGowner pisze:

krzychu22.p1i pisze:Poza elsa jest jeszcze jedna dokładniejsza serwisówa.

Bardzo nie lubię jak ktoś mi próbuje wciskać rzeczy które nie zrobiłem lub zrobiłem, a nie są zgodne z prawdą. Stałeś za moimi plecami i zaglądałeś co czytam lub z czego czerpałem informacje?
Akurat w tym przypadku nie korzystałem z ELSy, tylko z tzw. manauli serwisowych, dla przykładu dwa:
- workshop manual Automatic gearbox 01V, front-wheel drive and four-wheel drive
- service manual 6-speed manual gearbox 01E front-wheel drive CYB, FRM, EKN
Czy ilości materiałów eksploatacyjnych podane w tych wydawnictwach są nieprawdziwe lub czynności serwisowe są inne?

Masz niepełne serwisówki Ot tyle powiem po krótce. Ale wszystkie prowadzą do jednego, różniąc się tylo dodatkowymi, ciekawymi informacjami.

Uczepiłeś się ilości oleju w obu skrzyniach - licho wie po kiego skoro skrzynia automatyczna jest oparta na hydraulice i nie trzeba być geniuszem mechaniki. Dlaczego nie porównujesz ilości oleju silnikowego? Przecież każda kolejna 1l więcej to wydatek przy kolejnych wymianach.

Wymień olej za 500 w asb po 60-100tkm a wymień przypalone sprzęgło po 10tys. Co jest tańsze w rozrachunku? Będziemy popadać w skrajności, nie chodzi tu aby stać z widłąmi i kłuć się nawzajem kto jest mądrzejszy i ma większą rację..

Ja już więcej nie mam do dodania. Miałem chwilę słabości na manuala ale wyleczyłem się Tylko automat jak dla mnie, eskę w manualu się zakupi jako perełkę do garażu

Bugalon pisze: Powiem Ci jedno - ja jestem wręcz miłośnikiem swapów. Co więcej nic nie napawa mnie wieksza radoscia niż zrobienie swapa metodą "na fabrykę".

Wojtek, swap "na fabryke" to nie lepienie taniej w eksploatacji 8semki

Pozwót, że Cie zacytuje:

Bugalon pisze:Kupilem cale s8 przedliftowe z manualem z budą do pocięcia (jezdzaca i to jak !!). Bude pociąłem, całą resztę poukladalem u siebie w warsztacie na półkach. Motor na stojaku, remont już się kończy (kompletny z pierścieniami, panewkami, uszczelkami przedniej i tylnej pokrywy bloku itd.). Skrzynia czeka na otwarcie i pełny przegląd z wymianą otrybienia 6 biegu (co by był nieco krótszy od piątki w ABZcie a nie krótki jak abztowa trójka). Dyfer otworzony, napięty na nowo i uszczelniony. Jak przygotuje na nowo wózki, belki i wahacze to zrobie caly przerzut

Ten jak to fajnie nazwales "swap na fabryke" robisz od podstaw na ori czesciach lub tez dorabainych na wymiar/zamowienie, dobrych jakosciowo, nie szczedzac czasu ani pieniedzy aby cieszyc sie autem "jak z fabryki. To sie chwali oraz ceni

Mowiąc ulep, mam na mysli 8semke rzezbiona z powodow finansowych, ciazących ludziom, ktorych droga eksploatacja przerasta i nie chcac sie pozbywac tego auta tworzą dziwne swapy, byle bylo taniej...

To jest kilkunastoletnia landara z poteznym silnikiem V8 (jak na tamte czasy ), ktora nigdy nie bedzie tania w eksploatacji...

Najlepiej podsumowal to Maciek

preston81 pisze:nie uzasadnione jest natomiast to ze psuje sie automat i wrzuca sie manuala .... zepsuje ci sie silnik i co wrzucisz 1,9 tdi ? w takim razie a8 nie jest autem dla was bo staje sie jednorazowką ktorej zdatnosc okresla zywot asb

Bugalon pisze:Zobaczymy się na kolejnym zlocie wsiądziesz i przejedziesz się moim swapem. Potem podyskutujemy o tym jaki to straszny ulep

Jasne, pewnie ze sie przejade Twoim "fabrycznie nowym autem" i na pewno przez mysl mi nie przejdzie nazwac tego ulepem, wiedzac ile pieniedzy i pasji włożyles w to auto, podobnie z reszta jak w Twoija obecną, ktorą byles w zeszlym roku na zlocie.

Przy okazji miales mi cyknac fotke tego filtra FF jak to masz tam upchane pod maska

A wszystko rozbija się o: