części samochodowe Tarcze, hamulce części samochodowe iparts.pl

felgi - sklep internetowy ucando.pl

[D2 FL ALL ] Nastawniki... Komu stukają przy rozruchu?

Awatar użytkownika
FOSS
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 7579
Rejestracja: 15 maja 2009, 00:48
Lokalizacja: WPR

Post autor: FOSS » 17 lut 2016, 21:22

ManiekJames pisze:Nooooooooo to Panowie ... i Panie :P

Jebło :] .... ale 2 strona <faktycznie> - tyle tylko że nic nie stukało przy rozruchu.
Łooo psia mać... "Jak nie urok to przemarsz wojsk radzieckich." <boisie>
ManiekJames pisze:Najpierw na wolnych obrotach zaczął wariować nastawnik strona lewa, 5-8 cylindra - czasami grzechotał i odczyty VAGa na 90 wskazywały co chwila od -4 0 do 4 :P

Aż dziś przy odpaleniu nierówne obroty silnika, mega hałas klekotania od nastawnika, błąd silnika + błąd od czujnika obrotów wałka rozrządu str. lewa ... ehhh.

A co lepsze 2 dni temu zamówiłem właśnie ten nastawnik znów z Inowrocławia :]
Mam tylko nadzieję że nie przestawił się rozrząd <blee> bo tak strasznie brzmi że brrrrr :P
Narazie autko w garażu, dokulało się z pracy 30/h na wolnych obrotach bo strach dodawać gazu ... i w Sobotę wymiana + sprawdzenie ustawienia rozrządu :)

Aha i przez chwilę był jakiś błąd od cylindra 6 - ale nie pamietam jaki.

Ktoś coś ma do dodania z wiedzy o takiej sytuacji???


ps: aha i przy tej kulawej pracy silnika przy próbie odczytu pracy ustwienia rozrządu z gr. 93 Nie było odczytu z tego wałka <hmm> Strona Prawa było "-3" czyli tyle co miałem ... strona lewa BRAK odczytu - CZEMU ?? aż taki błąd odczytu czujnika i takie przestawienie rozrządu możliwe ??? czy po prostu przy awarii nastawnika i błędzie odczytu czujnika HALLA nie pokazuje nic tam :P
No mam nadzieję, że coś tam ocalało.
Chociaż za tą jazdę w takim stanie jeszcze do domu to powinieneś na 1 dzień dostać bana <hihi>

Brak odczytu pozycji wałka średnio wygląda. Wałek jest na stałe więc co musiało by się stać aby odczytów nie było?.... stoi w miejscu?... bo nastawnik jak się popsuł to raczej nie uszkodził czujnika Halla bo niby jak... czujnik nie dość, że po drugiej stronie głowicy to jeszcze na zewnątrz <hmm>

Jakby coś to mam dwie głowice do BFMa na graty ale mam nadzieję, że nie będzie ci potrzeba :/
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning

-

Awatar użytkownika
CINEK
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 5238
Rejestracja: 07 paź 2012, 20:28
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Post autor: CINEK » 17 lut 2016, 22:02

ManiekJames pisze:tak stary z drugiej strony - czyli teraz będę teesterem 2szt. nowych z INOWROCŁAWIA :D
nie Ty pierwszy :D ja już jeden niedługo dwa lata będę testował a drugi będzie jakieś 7 miesięcy <hmm> i wsio śmiga jak "cza". :]

Mam nadzieje że Ci po zaworach nie poszło... <boisie>
to nie jest zwykły napęd...to

Awatar użytkownika
ManiekJames
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 340
Rejestracja: 04 maja 2014, 20:59
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: ManiekJames » 17 lut 2016, 22:14

A najgorsze jest to że auto jest w domu ... a wymieniać musze wsio w garażu ojca bo tam miejsce i ciepło jest .... ehhh i teraz jak tu 1.5km przetransportować auto <hmm> korciło mnie przejechac pomału xD ... ale ciort wie czo tam sie stało sie i co zjebie bardziej <blee>

Bayer28 - hmmm w sumie nie pamietam tak na szybko ale przed zimą jeszcze zmieniałem te prawy nastawnik i hula.

FOSS ..... sam jestem ciekaw co sie stało - ale odczyty z 90 są i widać pracę obu nastawników tyle tylko że ten lewy teraz chyba walnięty skakał parametrami. Jedynie odczyty na 93 był błąd tego jednego odczytu z tej strony od ustawienia rozrządu. <hmm>
No nie jest za fajnie.... jutro powinien przyjść nastawnik i będę zdejmował w weekenda pokrywe. TYLKO ten transport auta xD
Pozdrawiam !!

Awatar użytkownika
ManiekJames
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 340
Rejestracja: 04 maja 2014, 20:59
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: ManiekJames » 17 lut 2016, 22:16

A najlepsze jest to że jeszcze w NIEDZIELE wracaliśmy z gór i na budziku przez ok. 40km było 180/220 km.h :E .... dobrze że wtedy nie padło.
Pozdrawiam !!

Awatar użytkownika
CINEK
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 5238
Rejestracja: 07 paź 2012, 20:28
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Post autor: CINEK » 17 lut 2016, 22:19

ManiekJames pisze:a budziku przez ok. 40km było 180/220 km.h :E .... dobrze że wtedy nie padło.
ee raczej wtedy nie padnie bo masz wysokie ciśnienie oleju i napina wtedy jak trzeba....Walnąć to Ci walnie na wolnych obrotach przy ruszaniu jak dopiero się zaczyna napinać...

ehhh trzymam kciuki aby wszystko było ok...
to nie jest zwykły napęd...to

Bugalon
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 824
Rejestracja: 26 gru 2013, 19:47
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Post autor: Bugalon » 18 lut 2016, 11:13

Wiesz co, po tej Twojej odważnej jeździe to zanim w ogole uruchomisz samochod po wymianie nastawnika, koniecznie zmierz kompresję na tej głowicy co nastawnik wymieniasz. Jak pierdykneło mocno, to zawory masz juz pogięte na bank (jeszcze ambitnie jechałeś - prawdziwy kozak z Ciebie :) ).

Reasumując - Nie odpalaj auta po wymianie nastawnika dopoki nie sprawdzisz kompresji. Jak bedzie gowniana to glowica do zrzucenia i regeneracji. Jak spróbujesz pojechać na gównianej kompresji liczac ze cos sie ulozy to pewnie pourywasz pogięte juz wczesniej zawory i wtedy cały motor będzie do wymiany (a tak to sama głowica)
Pozdrawiam Bugi

"Diesel jest jak cymbałki dla przedszkolaków. Zaczynasz grać melodię i nagle brakuje Ci skali"

Awatar użytkownika
CINEK
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 5238
Rejestracja: 07 paź 2012, 20:28
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Post autor: CINEK » 18 lut 2016, 11:17

Bugalon pisze:Jak pierdykneło mocno, to zawory masz juz pogięte na bank (jeszcze ambitnie jechałeś - prawdziwy kozak z Ciebie ).
sorry, wiem że nie powinienem ale się z tego stwierdzenia uśmiałem :D <hehehe>
to nie jest zwykły napęd...to

Awatar użytkownika
Preston81
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 2734
Rejestracja: 14 wrz 2011, 17:46
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Preston81 » 18 lut 2016, 15:00

kurde ja poczatkowo tez tak mialem tzn blad halla i jeszcze jakis tam ale rozrzad moglem odczytac zawsze.... ja bym tym nie jezdzil...
bądź sobą, wariatów też lubią

Awatar użytkownika
dracus6662
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 2203
Rejestracja: 28 cze 2014, 19:31
Lokalizacja: VENLO/WROCŁAW

Post autor: dracus6662 » 18 lut 2016, 15:20

Współczucia Maniek <boisie>

nie masz asisitance? oni maja obowiazek sholowania auto do warsztatu albo tam gdzie sobie zazyczysz ... nie pal fury !

ja mialem blisko do zerwania paska zreszta widziales jak wstawilem film ale nie zerwalo tam tez napitalaem konkret 200- 260 80 procent rdogi jak by jedlo to by sie silnik przekrecil na amen .

zadzwon po saistance powiedz ze odpaliles i pierdyknelo i potrzebujesz asuistance

Awatar użytkownika
FOSS
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 7579
Rejestracja: 15 maja 2009, 00:48
Lokalizacja: WPR

Post autor: FOSS » 18 lut 2016, 19:48

ManiekJames pisze:A najgorsze jest to że auto jest w domu ... a wymieniać musze wsio w garażu ojca bo tam miejsce i ciepło jest .... ehhh i teraz jak tu 1.5km przetransportować auto <hmm>
Na 1.5km to ja bym się w lawety żadne nie bawił tylko po prostu na hol.
Wrzucasz na Neutral... trójkąt ostrzegawczy z tyłu... kluczyk oczywiście w stacyjce co by blokady kiery nie było... powoli powoli... 5 minut i po strachu.
To tylko 1.5km :)
ManiekJames pisze:korciło mnie przejechac pomału xD ... ale ciort wie czo tam sie stało sie i co zjebie bardziej <blee>
Ja bym NIE jechał... nawet NIE odpalał... nawet NIE kręcił rozrusznikiem ani sekundy bo niby po co.
ManiekJames pisze:FOSS ..... sam jestem ciekaw co sie stało - ale odczyty z 90 są i widać pracę obu nastawników tyle tylko że ten lewy teraz chyba walnięty skakał parametrami. Jedynie odczyty na 93 był błąd tego jednego odczytu z tej strony od ustawienia rozrządu. <hmm>
Wersja bardzo optymistyczna to taka, że wałek przestawiony tak bardzo, że brak odczytów ale nic poza nastawnikiem się nie stało.
Wersja bardzo pesymistyczna to taka, że odczytów brak bo wałek stoi w miejscu - tu zakresu szkód możesz się już domyśleć, tanio nie będzie.

Oczywiście miejmy nadzieję, że jest najbliżej tej wersji optymistycznej - jak zdejmiesz dekiel to już pewnie będziesz wiedział co dalej.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning

-

pepi
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 4984
Rejestracja: 17 wrz 2012, 20:51
Lokalizacja: krzczonów

Post autor: pepi » 18 lut 2016, 20:51

urwany łańcuch pewnie ale lepiej abym się mylił <boisie>

Awatar użytkownika
ManiekJames
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 340
Rejestracja: 04 maja 2014, 20:59
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: ManiekJames » 18 lut 2016, 20:54

Ale wesoło się zrobiło :]
Normalnie sie doczekać nie mogę tego holowania na Sobote i zdjęcia dekla <faktycznie> ...
Tu raczej kompresji chyba nie bede musiał sprawdzać bo z praktyki wiem że jak sie spotkają zawory to i popychacze sie wyginają i rolki pękają - więc myślę że wszystko pokaże się jak na dłoni...

Co do stojącego wałka .... eeeee to by musiał się łańcuszek zerwać chyba nie ?????
aż takiego hałasu tam nie ma aby wałek stał i napierdzielały 4 cylindry po 20 zaworach <jezyk>
Ale fakt - był błąd silnika, raz jakiś błąd 6 cylindra i brak odczytu czujnika halla <hmm>
Wiem że powtarzam se ale jak ide spać to setki myśli latają po bani i człek myśli co tu sie bedzie działo jak zobacze do środka.

Stawiałem jeszcze przez chwile na uszkodzenie nastawnika i dezintegrację plastikowej płozy - i może dlatego tak napitala .... tylko ten brak odczytu xD
Pozdrawiam !!

Awatar użytkownika
ManiekJames
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 340
Rejestracja: 04 maja 2014, 20:59
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: ManiekJames » 18 lut 2016, 20:57

hey ale jak by urwało łańcuch to silnik na 4 cylindry by nie łaził wogóle - to chyba by bie palił nie ???
A tu tylko lekko telepało nim i hałas dość znaczny spod maski + błędy.
Pozdrawiam !!

ernesto

Post autor: ernesto » 18 lut 2016, 22:34

Maniek może przeskoczył <bezradny>

Gunner
Super Klubowicz
Super Klubowicz
Posty: 371
Rejestracja: 07 mar 2015, 20:27
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gunner » 19 lut 2016, 01:27

Maniek - przy jakim przebiegu to się stało ? I jesteś go w miarę pewny ? Bo jak jeszcze nie jakiś bardzo duży to to jest gówno a nie samochód <hihi> <onie>

Zablokowany

Wróć do „A8 D2 (1994 - 2002)”


opony samochodowe opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl