Kobiety ??!!
było by trudniej, dwu latek robił jeszcze w pampresy, nie mówił co go boli, płakał po nocach, nie rozumiał dlaczego nie ma mamy, idąc do pracy o 6 ranu, musiała przychodzić opiekunka, ciężko taką znaleźć. A chłopak 14 lat rozumie już co i jak, musisz mówić mu często że go kochasz, zapewniać mu rozrywkę, przyjdzie czas że sam będzie chciał cię z jakąś zeswatać, wiem że teraz nie jest ci łatwo bo sam to przerabiałem, ale będziesz jeszcze szczęśliwy.
Panowie ja mam już drugą żonę, jest odwrotnością pierwszej jest mądra, bardzo ładna ale to naprawdę ładna, ma swoje zasady które mi się podobają, mieszkamy razem w jej domku, teraz już można powiedzieć że naszym, z dużym ogrodem, 15 minut od morza na piechotę, ona ma dwie córki z poprzedniego małżeństwa 5 i 6 lat ja mam syna 5 lat z poprzedniego małżeństwa i synka mamy wspólnego który ma 9 miesięcy , pieska szczeniaka rasy amstaff. i powiem szczerze nie ma nic wspanialszego jak duża rodzina, jest chwilami ciężko ale nie zamienił bym tego na nic. A najważniejsze, że pyta mnie wszystko jakie moje zdanie, czy się zgadzam czy nie, czy można tak czy siak, po prostu liczy się z moim zdaniem, i mnie szanuje, są czasem kłótnię ale to jak w każdym związku, więc nie ma co się załamywać, weźcie się za siebie i do przodu dążcie do celu a na pewno też poznacie odpowiednią kobietę.
speedcar5, to musiałes być na prawdę albo mocno zakochany albo upity żeniąc się z dziewczyną która nie była ani ładna, ani mądraspeedcar5 pisze:jest odwrotnością pierwszej jest mądra, bardzo ładna ale to naprawdę ładna,
nie wiem czy już to pisalem ale ja z obecną żoną znałem się suma sumarum nieco ponad 6 miesięcy i już się hajtnąłem ...tzn.. już 4 lata będzie...
możnaaa...aaa możnaaaa
to nie jest zwykły napęd...to
ale kto powiedział że była brzydka? była młoda rozmawialiśmy szczerze i powiedziała że chciała by jeszcze poszaleć popróbować jak to z innymi bo dziewictwo straciła ze mną, rozeszliśmy się w się zgodzie, a przed ślubem mieszkaliśmy razem 2 lata po ślubie 4, a brzydsza się zrobiła jak już nie byliśmy razem. To znaczy głupia nie była bo mądra, ale leniwa, no i po ślubie się zmieniła. piany nie byłem, ale czułem się za nią odpowiedzialny traktowałem to jak obowiązek, zdradzać mnie nie zdradzała. w sądzie powiedział prawdę że popełniała błędy ale za szybko wyszła za mąż, że syn żeby został ze mną bo zapewnię mu lepsze warunki. Ale wiesz jak związek się konczy a wiesz że twoja żona spotyka się z innymi to i tak boli, ale życie co zrobić, poznać kogoś doświadczonego kto wie czego chce, i ja tak zrobiłem.
Oj chyba słabo ją smerałeś Piotrze
A tak serio to trociny w glowce jej skisły że sie nagle wscieklica macicy włączyła??
Tez za szczeniaka miałem fajniutką sweet "sexteen" którą swędziała bardzo i dzis jest jak worek wydymana i paskudna.
kilka lat poźniej jednak spotkałem kolejna sweet "sexteen" i ani nie brzydnie ani nie przestaje kochac ani nie mysli od lat o innym fiucie
A tak serio to trociny w glowce jej skisły że sie nagle wscieklica macicy włączyła??
Tez za szczeniaka miałem fajniutką sweet "sexteen" którą swędziała bardzo i dzis jest jak worek wydymana i paskudna.
kilka lat poźniej jednak spotkałem kolejna sweet "sexteen" i ani nie brzydnie ani nie przestaje kochac ani nie mysli od lat o innym fiucie