Pech czy przeznaczenie
Pech czy przeznaczenie
Sobota wieczór 15-ego , wracam do domu - dzielą mnie od niego 2 zakręty - pierwszy z nich , skręt z K44 w prawo - i to wszystko co pamietam. Znalazł się świadek twierdzący , że auto weszło w zakręt jak gdyby nigdy nic i następnie z ogromnym rykiem wciąż pogłebiając zakręt pędziło w górę drogi uderzyło w płot ,wyprostowało kierunek i uderzyło przodem w naroże fundamentu.
Ja kompletnie nic nie pamiętam, ocknąłem sie w chwili gdy z auta wytargał mnie sąsiad .
Efekt 1 - 4 straże 2 karetki i jeden pajac w mundurze chcący dostać się do mnie z alkomatem
Efekt 2 - szpital, operacja o 3 rano brak śledziny , kawałka trzustki, szycie żoładka ,wątroby i 14 jednostek krwi, jechałem bez pasów.
Efekt 3 - ja żyję ale ona nie - jeszcze nie widziałem - moja Jodynka twierdzi że silnik cofneło o metr ,skrzynia oderwała się od półosi a tylny most złamało na kilka czastek.
Nie mam juz siły pisać ....
Szukam zadbanej D3 <okioki>
Ja kompletnie nic nie pamiętam, ocknąłem sie w chwili gdy z auta wytargał mnie sąsiad .
Efekt 1 - 4 straże 2 karetki i jeden pajac w mundurze chcący dostać się do mnie z alkomatem
Efekt 2 - szpital, operacja o 3 rano brak śledziny , kawałka trzustki, szycie żoładka ,wątroby i 14 jednostek krwi, jechałem bez pasów.
Efekt 3 - ja żyję ale ona nie - jeszcze nie widziałem - moja Jodynka twierdzi że silnik cofneło o metr ,skrzynia oderwała się od półosi a tylny most złamało na kilka czastek.
Nie mam juz siły pisać ....
Szukam zadbanej D3 <okioki>
Złego diabli nie biorą ...
nie wiedzą dokładnie ale na pewno coś z cisnieniem cały dzionek o suchym pysku więc przypuszczają że doszło do jakiejś zapaści i urwał mi sie film
odezwe się niebawem , tego mojego posta pisałem chyba z godzine nie mam siły..pzdr
odezwe się niebawem , tego mojego posta pisałem chyba z godzine nie mam siły..pzdr
Ostatnio zmieniony 20 lut 2014, 23:17 przez Pepeka, łącznie zmieniany 1 raz.
Złego diabli nie biorą ...
Pepeka, szczegółowe badania niech Ci porobią a jeśli nie wierzysz im to idź do jakiegoś specjalisty. Bo nie ma żartów. Dbaj o Siebie chłopie. Wiem coś o tym bo kiedyś miałem podobnie i lekarze nie potrafili mi wytłumaczyć dlaczego mam omdlenia. Ale teraz wiem że chodziło o tryb życia, nieregularne jedzenie, nadużywanie kawy i papierosów, stres, brak snu.
Bierz się stary bo życie jest jedno i trzeba z niego korzystać
Bierz się stary bo życie jest jedno i trzeba z niego korzystać
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
- 123mielony
- Super Klubowicz
- Posty: 2473
- Rejestracja: 20 maja 2009, 22:00
- Moje auto: A8 D3
- Rocznik: 2005
- Silnik: V8 4.2
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Biłgoraj
- olimpus104
- Forum Audi A8
- Posty: 297
- Rejestracja: 04 wrz 2012, 01:29
- Lokalizacja: Bognor Regis UK
Życze szybkiego powrotu do zdrówka,pozdrawiam
Audi A8 D3Quattro 3.0 TDI Sport
Audi A6 C6 2.0TDI S line
http://www.a8team.pl/a6-c6-s-line-vt8865.htm
Audi A6 C6 2.0TDI S line
http://www.a8team.pl/a6-c6-s-line-vt8865.htm
-
- Super Klubowicz
- Posty: 347
- Rejestracja: 04 lip 2011, 20:43
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pech czy przeznaczenie
Jesteś pewnie wyznawcą Korwina (to ten idiota, który afiszuje się, że nie będzie zapinał pasów). Jak dojdziesz do siebie napisz mu jakie to przynosi efekty. Wiem, że nie jest to odpowiedni czas na morały i opierniczanie ale wybacz nie mogłem się powstrzymać. To co napisałeś jest niestety bardzo niepokojące (masz szczęście, że nie zjechałeś pod pędzącego TIRa). Ty niestety nie możesz sam jeździć, osoba obok może mogłaby zareagować - chociaż przytrzymać kierownicę czy wyłączyć zapłon. Ważne, że wyjdziesz z tego, a puszką złomu się nie przejmuj.Pepeka pisze:jechałem bez pasów.
- tutenhamon
- Super Klubowicz
- Posty: 1674
- Rejestracja: 19 maja 2009, 19:13
- Lokalizacja: Choszczno
Re: Pech czy przeznaczenie
Stan masz rację to nie miejsce.... a że bez pasów to dlatego , że nie mogę sie w nie zapinać .Dziękuję Tobie i Wszystkim chłopakom piszącym w tym wątku...
Od dziś mogę pić <hura>
[ Dodano: 2014-02-21, 09:24 ]
Marcin1981, Zadzwoń do mnie koło 20, bo telefon z Twoim numerem też poległ
Od dziś mogę pić <hura>
[ Dodano: 2014-02-21, 09:24 ]
Marcin1981, Zadzwoń do mnie koło 20, bo telefon z Twoim numerem też poległ
Złego diabli nie biorą ...