[D2 FL ALL ] Nastawniki... Komu stukają przy rozruchu?
czyli co sugerujesz ? ze wymienie nastawnik i bedzie pukał dalej ??
wracajac do bledu sporadycznego na czujniku G28 wyczytalem dzis ze taki blad wywalalo komus jak mial klopot z odpaleniem auta po przyslowiowych zakupach czyli rozgrzeje pojezdzi stanie na 30 min i znow odpali ale auto sie krztusi (i jak nie dodam mu gazu to zgasnie) i wtedy cyk blad g28 moze ten blad g28 u mnie to wlasnie to ze czasem ten kutafoniusz mi sie zająknie przy odpaleniu? Nie wiem czy to wina gazu czy nie jak by na cieplym starcie mial problem, choc to chyba nie wina gazu bo jak nie mialem ustawionego cieplego startu to odpalal zawsze na pb i wlasnie mi przygasal po takim krotkim postoju ale zdarzylo mi sie to z 4x - mechanik mowl ze moze za krótko kluczykiem go trzymam ale wydaje mi sie ze to bzdura bo tak samo auto odpalam za kazdym razem nawet jak stoi 2-3 dni i zawsze mi odpala na dotyk hmmm moze musial bym wymienic ten czujnik g28 i zobaczyc co jest grane
wracajac do bledu sporadycznego na czujniku G28 wyczytalem dzis ze taki blad wywalalo komus jak mial klopot z odpaleniem auta po przyslowiowych zakupach czyli rozgrzeje pojezdzi stanie na 30 min i znow odpali ale auto sie krztusi (i jak nie dodam mu gazu to zgasnie) i wtedy cyk blad g28 moze ten blad g28 u mnie to wlasnie to ze czasem ten kutafoniusz mi sie zająknie przy odpaleniu? Nie wiem czy to wina gazu czy nie jak by na cieplym starcie mial problem, choc to chyba nie wina gazu bo jak nie mialem ustawionego cieplego startu to odpalal zawsze na pb i wlasnie mi przygasal po takim krotkim postoju ale zdarzylo mi sie to z 4x - mechanik mowl ze moze za krótko kluczykiem go trzymam ale wydaje mi sie ze to bzdura bo tak samo auto odpalam za kazdym razem nawet jak stoi 2-3 dni i zawsze mi odpala na dotyk hmmm moze musial bym wymienic ten czujnik g28 i zobaczyc co jest grane
bądź sobą, wariatów też lubią
Nastawiniki coraz bardziej mi hałasowały. Po każdym uruchomieniu, po postoju dłuższym niż 5 minut, słyszałem ten paskudny dzwięk przez sekunde-dwie.
Oczywiście czarne myśli, dwa nastawnik 4k zł + wymiana u mechaników, dodatkowo nie wiadomo co jeszcze przy okazji wymiany zepsują. Krew mnie zalewała, zważywszy, ze wydałem na to auto w przeciągu 5 miesięcy 15k zł (w tym 5k z winy mechaników i ich super diagnoz).
No ale postanowiłem wymienić olej. Niby był wymieniany 15 tys. km temu, ale był podejrzanie czarny.
Przy wymianie okazało się, że bardzo trudno odkręcić korek spustowy. Ojciec mi pomógł, ja chwyciłem korek żabką, a tata imbusem, no i jakoś to poszło. Miska przy odkręcaniu się wygina, więc chyba jest plastikowa.
Wydaje mi się, że serwisy, które "obsługiwały" to auto, nie chciały ryzykować i poprzedniemu właścicielowi tylko mówili, że wymieniali olej, bo sam olej był czarny, a ta śruba tak przykręcona, że gdyby nie było to moje auto, to nie ryzykowałbym jej odkręcenia. Swoją drogą jak wymieniali filtr powietrza to włożyli nowy tak, że był w połowie zgnieciony, a przepływomierz był włożony bez śrubek.
No ale do rzeczy. Zalałem silnik motulem specific 5w40. Pierwsze uruchomienie - nastawinik dają czadu jak zwykle. Kolejne uruchomienia - nie odezwały się. Do tej pory nie odezwały się ani razu. Nawet po dłuższym postoju.
Nie wierzyłem, że wymiana oleju, może coś pomóc. Wymieniłam dla tego, że był na niego czas. To auto po raz pierwszy pozytywnie mnie zaskoczyło.
Oczywiście czarne myśli, dwa nastawnik 4k zł + wymiana u mechaników, dodatkowo nie wiadomo co jeszcze przy okazji wymiany zepsują. Krew mnie zalewała, zważywszy, ze wydałem na to auto w przeciągu 5 miesięcy 15k zł (w tym 5k z winy mechaników i ich super diagnoz).
No ale postanowiłem wymienić olej. Niby był wymieniany 15 tys. km temu, ale był podejrzanie czarny.
Przy wymianie okazało się, że bardzo trudno odkręcić korek spustowy. Ojciec mi pomógł, ja chwyciłem korek żabką, a tata imbusem, no i jakoś to poszło. Miska przy odkręcaniu się wygina, więc chyba jest plastikowa.
Wydaje mi się, że serwisy, które "obsługiwały" to auto, nie chciały ryzykować i poprzedniemu właścicielowi tylko mówili, że wymieniali olej, bo sam olej był czarny, a ta śruba tak przykręcona, że gdyby nie było to moje auto, to nie ryzykowałbym jej odkręcenia. Swoją drogą jak wymieniali filtr powietrza to włożyli nowy tak, że był w połowie zgnieciony, a przepływomierz był włożony bez śrubek.
No ale do rzeczy. Zalałem silnik motulem specific 5w40. Pierwsze uruchomienie - nastawinik dają czadu jak zwykle. Kolejne uruchomienia - nie odezwały się. Do tej pory nie odezwały się ani razu. Nawet po dłuższym postoju.
Nie wierzyłem, że wymiana oleju, może coś pomóc. Wymieniłam dla tego, że był na niego czas. To auto po raz pierwszy pozytywnie mnie zaskoczyło.
Lakier pisze: Przy wymianie okazało się, że bardzo trudno odkręcić korek spustowy. Ojciec mi pomógł, ja chwyciłem korek żabką, a tata imbusem, no i jakoś to poszło. Miska przy odkręcaniu się wygina, więc chyba jest plastikowa.
Wydaje mi się, że serwisy, które "obsługiwały" to auto, nie chciały ryzykować i poprzedniemu właścicielowi tylko mówili, że wymieniali olej, bo sam olej był czarny, a ta śruba tak przykręcona, że gdyby nie było to moje auto, to nie ryzykowałbym jej odkręcenia..
Całkiem możliwe to co piszesz a co do wymiany oleju to widzialem jak moj mechanik wymieniał w bmw x5 olej to miał jakąś maszyne z której wkłada taki węzyk tam gdzie bagnet od oleju i wysysa olej tak wiec wcale nie trzeba używać korka spustowego
dare to be great
- krzychu22.p1i
- Super Klubowicz
- Posty: 3904
- Rejestracja: 14 sie 2011, 01:51
- Lokalizacja: Oderwany od rzeczywistości
- matrose1983
- Forum Audi A8
- Posty: 235
- Rejestracja: 18 sty 2014, 16:18
- Lokalizacja: Gdańsk