W Niemczech sąd orzekł, że kierowcy, którzy nagrywają filmy wideo w celu ich późniejszego publikowania w internecie lub udostępniania ich policji, łamią prawo. Zdaniem sądu, interes ochrony danych nagrywanych osób należy ocenić jako ważniejszy niż interes kierowcy chcącego gromadzić materiał wideo, aby skorzystać z niego w przypadku kolizji.
A mój kolega ostatnio dostał powiadomienie z policji że dostali nagranie od kogoś tam jak wyprzedza na linii ciągłej i teraz czeka na wezwanie i mandat. Co kraj to obyczaj.
Moim zdaniem stosowanie kamer w sytuacjach spornych takich jak kolizje itp jest ok.
Ale wykorzystywanie ich przez władze do karania kierowców jest błędem i za przeproszeniem głupotą.
To może my kierowcy będziemy rejestrować wtargnięcie każdego pieszego na przejście dla pieszych i przekazywać to policji, czy przejazd rowerem przez przejście dla pieszych. Niestety prawo ma swoje luki i niedociągnięcia co widać.