![]() |
![]() |
![]() |
[D2 00 4.2PB/LPG ] Stukanie w kole przy hamowaniu
Czyli dokładnie to tą część miałeś złamaną:
http://allegro.pl/podpora-kielicha-uchw ... 34393.html
Jutro to obadam, dobrze jest widoczna, czy trzeba coś rozkręcać?
http://allegro.pl/podpora-kielicha-uchw ... 34393.html
Jutro to obadam, dobrze jest widoczna, czy trzeba coś rozkręcać?
oo no wlasnie ta podpore. mozesz wymacac reka bez zzdejmowania kola, tylko podnies sobie troche auto na lewarku
jest dobrze widoczna rozkrecac nie trzeba...no chyba ze zlamana bedzie to wtedy masz jedna nakretke u gory pod maska - pod tymi platikowymi oslonami a druga nakretka jest na dole tej podpory...
klucz plaski - oczkowy 18 i grzzechotka z nasadka 18

klucz plaski - oczkowy 18 i grzzechotka z nasadka 18
to nie jest zwykły napęd...to
"Dodam jeszcze, że przy hamowaniu z mniejszych prędkości występuje takie "pulsacyjne hamowanie", które mam wrażenie ze wzrostem prędkości zmienia się w stukanie..."
Jesli cos wyczuwasz cyklicznie przy hamowaniu to cos ewidentnie Ci bije jesli tarcze sprawdziles to pozostaje piasta. Mialem podobny problem i bylo to łozysko
pozdrawiam,
Michal
Dziś sprawdzałem i siedzą jak należy, brak uszkodzeń.martin_rs4 pisze:okazalo sie ze wlasnie ten wspornik kolumny mcphersona jest zlamany
Ale co nieco dziś się wyjaśniło. Otóż wybrałem się do wielkiego znachora od hamulców

Gość to jajo tymczasowo wrzucił na tył i dokładnie wyważył wszystkie jeszcze raz. Jakież było moje zdziwienie, że po tej operacji przód od razu stał się o wiele stabilniejszy i co najważniejsze bicie jakby ustało. Celowo piszę "jakby" bo testowane było na razie tylko do 120/h, bardzo nie miałem dziś drogi żeby mocniej się rozpędzać, a więc do szczęścia to jeszcze trzeba poczekać. Owszem czuć dalej jakieś drgawki, ale ewidentnie wychodzą teraz z tylnego prawego koła,właśnie tam gdzie tymczasowo poszła ta słaba.
no to fajnie ze juz prawie sie z tym uporales <okioki> i to jest wlasnie to co pisalem, ze tyle moze byc roznychdziwnych przyczyn bicia przy hamowaniu, ze zanim sie dojdzie do tego to nie majac odpowiedniej wiedzy, czlowiek wyda kase, zszarga sobie nerwy aby na koncu sie dowiedziec ze to jakas pierdola byla
a propos co to za oponki, ze nawet sezonu nie podolaly ?


a propos co to za oponki, ze nawet sezonu nie podolaly ?
to nie jest zwykły napęd...to
To niestety tylko nankang, made in taiwan
najprawdopodobniej je przyhamowałem, raz ostro musiałem się ratować, żeby w goście nie walnąć i było mega awaryjne hamowanie. Ale nie sądziłem, że po jednym takim hamowaniu opona będzie do niczego. I czemu tylko jedna...
Ja się jeszcze nie cieszę, bo już nie raz bywały poprawy i okazywało się, że radość była przedwczesna, ale coś w tym musi być, skoro jest dość widoczna poprawa. Chociaż oprócz opony coś jeszcze będzie na rzeczy pewnie,bo nie sądze, aby to stukanie było spowodowane tylko oponą.
Jutro zrobię troche lepszego testa
Apropos, jak sądzicie, czy do 2 opon 245/45 podejdą 2 o innym nieznacznie rozmiarze, tj. 255/40 np. Gdyby hulały ze sobą to kolega ma 2 takie w dobrej cenie. Czy do pary 245/45 tylko i wyłącznie takie same?

Ja się jeszcze nie cieszę, bo już nie raz bywały poprawy i okazywało się, że radość była przedwczesna, ale coś w tym musi być, skoro jest dość widoczna poprawa. Chociaż oprócz opony coś jeszcze będzie na rzeczy pewnie,bo nie sądze, aby to stukanie było spowodowane tylko oponą.
Jutro zrobię troche lepszego testa

Apropos, jak sądzicie, czy do 2 opon 245/45 podejdą 2 o innym nieznacznie rozmiarze, tj. 255/40 np. Gdyby hulały ze sobą to kolega ma 2 takie w dobrej cenie. Czy do pary 245/45 tylko i wyłącznie takie same?
uszek pisze:no też mam te nakangi, tragedia, miały dobre opinie a wyszło jak zawsze. Jeden sezon pojezdziły i wywalam bo sie poząbkowały i strasznie je słychac
no i dobrze ze sie spytalem, bo tez mi te opony chodzily po glowie, ale juz chyba wole dolozyc o kupic Kumho albo Nokiany...beyer28 pisze:uszek, Pierwszy i ostatni raz skorzystałem z oferty dalekiego wschodu

to nie jest zwykły napęd...to