[D3 03 4.2MPI ] Kompresor i zawieszenie
[D3 03 4.2MPI ] Kompresor i zawieszenie
Witam koledzy
Przeczytałem już prawie wszystkie posty na temat usterek zawieszenia i nie mogę znalezć
odpowiedzi na moje pytanie.
Mianowicie wymieniłem kompresor na nowy firmy WABCO .Autko reaguje bardzo dobrze podnosi się bardzo szybko do góry,przeprowadziłem również adaptacje zawieszenia.
lecz jest taki problem że przód bardzo szybko mi się opuszcza do samego dołu,natomiast tył pozostaje u góry.błędy jakie wyszły to przegrzewanie kompresora i sporadycznie brak połączenia ze sterownikiem zawieszenia.
Czy ktoś może pomóc w temacie i gdzie znajduje sie sterownik zawieszenia ? może bym tam zajrzał
Przeczytałem już prawie wszystkie posty na temat usterek zawieszenia i nie mogę znalezć
odpowiedzi na moje pytanie.
Mianowicie wymieniłem kompresor na nowy firmy WABCO .Autko reaguje bardzo dobrze podnosi się bardzo szybko do góry,przeprowadziłem również adaptacje zawieszenia.
lecz jest taki problem że przód bardzo szybko mi się opuszcza do samego dołu,natomiast tył pozostaje u góry.błędy jakie wyszły to przegrzewanie kompresora i sporadycznie brak połączenia ze sterownikiem zawieszenia.
Czy ktoś może pomóc w temacie i gdzie znajduje sie sterownik zawieszenia ? może bym tam zajrzał
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1490
- Rejestracja: 22 sty 2012, 17:32
- Lokalizacja: SOsnowiec
Marcin2013 pisze:Hmm, z tego co opisujesz to wygląda że gdzieś z przodu jest nieszczelność, sterownik jest za schowkiem pasażera. Przed wymianą kompresora przód opadał ??
przed wymianą opadał również przód lecz byłem pewien że to z powodu kompresora
był już w strasznym stanie i w zasadzie do ostatniej chwili jezdziłem na nim
[ Dodano: 2018-07-10, 20:14 ]
dziś kolejny raz podłączyłem pod kompa po uprzednim wykasowaniu błędów i wyszło coś takiego
3 Faults Found:
01770 - Temperature Sensor for Level Control Pump/Compressor (G290)
010 - Open or Short to Plus
Freeze Frame:
Fault Status: 11101010
Fault Priority: 4
Fault Frequency: 2
Reset counter: 229
Mileage: 0 km
Time Indication: 0
00778 - Steering Angle Sensor (G85)
008 - Implausible Signal - Intermittent
Freeze Frame:
Fault Status: 00101000
Fault Priority: 3
Fault Frequency: 1
Reset counter: 11
Mileage: 331098 km
Time Indication: 0
Date: 2003.02.27
Time: 00:16:55
01577 - Turn-Off due to Over-Temp
001 - Upper Limit Exceeded - Intermittent
Freeze Frame:
Fault Status: 00100001
Fault Priority: 4
Fault Frequency: 2
Reset counter: 13
Mileage: 331103 km
Time Indication: 0
Date: 2003.02.27
Time: 00:24:42
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1490
- Rejestracja: 22 sty 2012, 17:32
- Lokalizacja: SOsnowiec
Raczej z powodu "słabego" kompresora auto nie opada tylko będzie się podnosił bardzo powoli, mój stary kompresor przed wymianą dawał zaledwie 4 Bary i objawy była takie że jak chciałem auto podnieść to trwało 3-4 min aż w końcu wywalało błąd przegrzania nawet jeździłem 4 dni z odłączonym kompresorem i nic nie opadało, ale po odłączeniu kompresora napompowałem układ kompresorem stacjonarnymRoko pisze:przed wymianą opadał również przód lecz byłem pewien że to z powodu kompresora
Pytanie czy przed wymiana sprawdzałeś jakie ciśnienie daje stary ?
Ten błąd to nic innego jak przegrzewanie się kompresora które może być spowodowane nieszczelnością układu. Zapewne masz tak że po odpaleniu auta idzie do góry ,a po chwili opada jak sterownik odłączy kompresor z powodu przegrzania ?Roko pisze:01577 - Turn-Off due to Over-Temp
Podsumowywując przy szczelnym układzie auto nie powinno wogóle opadać, to tak samo jak ciśnienie w oponach.
Zobacz w grupie 03 może trzeba skalibrować czyjnik skrętu.Roko pisze:00778 - Steering Angle Sensor (G85)
Tutaj znowu jak by nie było odczytu z temperaturyRoko pisze:01770 - Temperature Sensor for Level Control Pump/Compressor (G290)
Jeżeli po odpaleniu auto idzie do góry to podnieś zgaś silnik i posłuchaj z przodu czy gdzieś nie syczy.
Tak jak napisałeś i u mnie były identyczne objawy auto podnosiło się bardzo powoli nawet kilka razy musiałem uruchamiać silnik by auto się podniosło ,niestety nie zobaczyłem jakie ciśnienie dawał przy końcówce jego żywota ale strasznie głośno chodził.Dziś mam zamiar podnieść auto na maxa
do góry i zablokować w trybie podnośnika jeżeli nie opadnie będzie można wyeliminować
usterkę amorów wiec zostaną przewody do sprawdzenia następnie rozdzielacz powietrza no i
zasobnik powietrza ten w tylnym nadkolu,przyznam się że tam jeszcze nie zaglądałem.
do góry i zablokować w trybie podnośnika jeżeli nie opadnie będzie można wyeliminować
usterkę amorów wiec zostaną przewody do sprawdzenia następnie rozdzielacz powietrza no i
zasobnik powietrza ten w tylnym nadkolu,przyznam się że tam jeszcze nie zaglądałem.
No to normalne, że kilka razy się zdążył przegrzać skoro jest nieszczelność, że nawet nowy się przegrzewa. Poprzedni nie musiał być wcale zły.
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
Może i nie był, lecz w wypadku kiedy na starym auto pompowało do momentu przegrzania kompresora
i nie podniosło się dopiero po trzecim lub czwartym razie takich prób udało się podnieść
a na nowym kompresorze podnosi w czasie 10-15 sek. do samej góry,wiec chyba daje to do myślenia.Itak jak napisałem wcześniej bardziej go było słychać niż pracujący silnik.Wniosek taki że się skończył kompresor
i nie podniosło się dopiero po trzecim lub czwartym razie takich prób udało się podnieść
a na nowym kompresorze podnosi w czasie 10-15 sek. do samej góry,wiec chyba daje to do myślenia.Itak jak napisałem wcześniej bardziej go było słychać niż pracujący silnik.Wniosek taki że się skończył kompresor
Nie daje do myślenia. Warto wiedzieć, że kompresor jeśli dobrze pamiętam to powinien maksymalnie generować 16 barów. Do napełnienia amorków i wypoziomowania wystarcza 3-5 barów. Reszta nabijana jest do zasobnika. Nawet bardzo już słaby podniesie auto w którym nie ma nieszczelności bo załączy się tylko na chwilę i nie musi "walczyć" z uciekającym na bieżąco powietrzem. Do myślenia daje to, że nawet nowy ciągle jednak się przegrzewa. A w ten sposób szybko go zajedziesz jeśli nie usuniesz nieszczelności. Stary musiał po drodze do góry 3 razy się przegrzać bo miech nie wytwarzał ciśnienia i ciągle brakowało powietrza. Twoja sprawa, ale raczej wymieniłeś za szybko kompresor przed usunięciem faktycznego problemu. Nie twierdzę, że był super ale nie musiał być jeszcze spisany na straty
Moje D3:
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
http://www.fotosik.pl/u/dragonek1990/album/1562323
Chomik pełen informacji, instrukcji (EN/PL):
http://chomikuj.pl/drago_o/VAG
kolego powiem ci tak
jasne że sam z siebie nie padł choć to może nie takie pewne w końcu miał już swoje lata i wszystko się w końcu psuje.poza tym raz już były wymieniane pierścienie i uszczelki w nim. kompresor zaczoł się kończyć jakieś trzy miesiące temu i wtedy zaczeły się problemy z opadającym przodem oczywiście może to przypadek że dwie żeczy psują się jednocześnie ale obecnie przynajmniej auto unosi się do góry teraz jest tylko kwestia odnalezienia rozszczelnienia by nie spalić nowego kompresora
jasne że sam z siebie nie padł choć to może nie takie pewne w końcu miał już swoje lata i wszystko się w końcu psuje.poza tym raz już były wymieniane pierścienie i uszczelki w nim. kompresor zaczoł się kończyć jakieś trzy miesiące temu i wtedy zaczeły się problemy z opadającym przodem oczywiście może to przypadek że dwie żeczy psują się jednocześnie ale obecnie przynajmniej auto unosi się do góry teraz jest tylko kwestia odnalezienia rozszczelnienia by nie spalić nowego kompresora
-
- Super Klubowicz
- Posty: 1490
- Rejestracja: 22 sty 2012, 17:32
- Lokalizacja: SOsnowiec