
Nie wiem czy nie lepiej jest turbić takiego ABZta (czy łatwiej nie będzie) niż wstawiać takie motory do D2. Jeszcze 2,7 bit do poliftowego d2 ma rację bytu, bo to ta sama epoka technologiczna i niemal bliźniacze rozwiązania po stronie mechaniki i elektroniki. Za to taki motor do przedlifta to techniczna rzeźnia będzie po stronie elektroniki.
I rozwala mnie Maciek Twoje pisanie o tym jak to łatwo się "wyłącza" z oprogramowania sterownika silnika wszystkie "niepotrzebne" rzeczy. Gdybyś chociaż częściowo (bo juz nie mówię o całości) zrozumiał w jaki sposob napisany jest software do obsługi takiego silnika i pozostałych wszystkich elementów wykonawczych w aucie, to byś szybko zmienil zdanie


