CINEK pisze:ojjj działo się dziś...działo... było grzanie ... stukanie .. cięcie, grzanie ... walenie ... cięcie, grzanie ... napier#$'lanie (żartuje

) ... ale poszło... od 11.00 do 19.00 żeby wszystkie wahacze wymontować, z czego 3/4 dnia poszło na wyciągnięcie tych zasranych śrub, można by rzec po kilka milimetrów...
8 godzin na wahacze?... nie za długo?...
przecież to podobno godzinka czasu i po robocie
Swoją drogą to gratulacje za sukces
Miałem ze 2 lata temu takie D3 z 2003 roku które również miało wahacze z pierwszego montażu.
Ani jednej strony nie zrobiłem ani drugiej

Zakończyło się wymianą zwrotnic - nie zniszczyłem ich ale nie rokowały na sukces
Stare zwrotnice zostały u mnie i jakiś czas temu znalazłem chwilę żeby podjąć próbę zrobienia tego na stole.
Ponieważ był to już właściwie złom więc mogłem sobie grzać do woli i napierdzielać młotem ile wlezie.
Noi szczerze mówiąc na stole, na dużym imadle, z dużym gazowym palnikiem i dużym ciężkim młotem i tak nie daliśmy rady - ani jedna ani druga.
Ostatecznie obie zwrotnice pojechały na złom i to utwierdziło mnie tylko w mojej pierwotnej ocenie, że na samochodzie z tym nie walczyłem
CINEK pisze:Wiem, ze jest z 2002 tyle czemu po vin jest GNU a na aucie GCF

ciekawe czy są jakies roznice w tych dwóch...gdyby sie chciało podmienić...
Bo może ktoś ją już kiedyś wymienił
CINEK pisze:O no widzisz, racja

musze zerknąc jutro. Zobacze jeszcze czy elsa coś mówi o tych skrzyniach
Podrzuć VIN
