Kółko różańcowe zmniejszyło się o jednego osobnika, sądzisz że ktoś coś w tej sprawie jeszcze napisze?FOSS pisze:Nie no, poczekaj chwilę.
Szczerzę wątpię, aczkolwiek chętnie poczytam wyjaśnienia Pana Marka odnośnie oskarżeń !
Marek co Ty tutaj wypisujesz za głupoty. Trudne Sprawy i Dlaczego Ja w pigułce.[/list]marekp750 pisze:To będzie mój ostatni post w tej sprawie.
Dla wyjaśnienia problemu przedstawię wam historyjkę.
Sprawa będzie się tyczyła obsługi klienta w serwisie samochodowym (dlaczego serwisie: dlatego, że jako fani samochodów nie raz w takowym przybytku byliśmy, mamy w tym doświadczenie).
Przyjeżdża klient do serwisu samochodowego na wymianę klocków z przodu, auto to A8.
Serwis wykonuje usługę. W tym czasie z boksów obok (serwis posiadał 6 stanowisk) wyjechały dwa samochody i stanęły na parkingu przed serwisem. W autach tych wymieniany był rozrząd oba auta takie same: audi A8 zapłacili za usługę powiedzmy po 1000 zł. Właściciele stoją i sobie rozmawiają.
Kończy się serwis wymiany klocków z przodu w audi A8. Klient zadowolony z szybkiego załatwienia sprawy pyta się ile płaci. Dowiaduje się, że 1000 zł. Robi wielkie oczy… 1000 zł za wymianę klocków, przecież zajęło to wam 1.5h pracy!!! Obsługa serwisu: 1000 zł i basta, tak ustalamy i h*j.
Co się dzieje w umyśle klienta, który za taką usługę ma zapłacić 1000 zł.
1. Kurwa, chcą mnie naciągnąć.
2. Nigdy więcej nie przyjadę do tego serwisu.
3. Co za ludzie, z choinki się urwali.
4. Itd... epitetów od diabła się nasuwa.
Teraz kolejna sprawa, dyskusja toczyła się przy otwartej bramie i dwaj właściciele aut po robocie rozrządu ją słyszeli. Zaczęli komentować zaistniałą sytuację na różne sposoby:
1. My zapłaciliśmy 1000 zł to i ty płać 1000 zł, co się wymigujesz
2. Ja jechałem z Moskwy do tego serwisu na wymianę rozrządu więc ty płać 1000 zł
3. Kurwa nie rozumiem ludzi, którzy nie potrafią zapłacić 1000 zł za wymianę klocków.
4. Wiesz ile musi się właściciel serwisu natrudzić by taki przybytek utrzymać
5. Przyjechał sobie z okolicy i nie chce zapłacić 1000 zł za wymianę klocków.
6. Zwykła uczciwość wymaga byś zapłacił 1000 zł
7. Dyrektor i kierownik serwisu nie wpuści ciebie następnym razem do tego miasta…
8. Ty od klocków: pierdo**sz jak potłuczony.
Można było by jeszcze wile tutaj dodać ale zostawmy to.
Czy właściciel auta został uczciwie potraktowany przez serwis? Czy został uczciwie oceniony przez właścicieli aut, w których wymieniono rozrząd.
Dla mnie oczywiście nie. Jeżeli ktoś uważa inaczej to ma coś nie tak z definicją słowa uczciwie.
Przełóżmy to na zaistniałą sytuację dotyczącą zlotu. Skoro każdy kto zapisał się na kilka dni wpłacił 100 zł na różne sprawy związane z udogodnieniami (padły słowa, paintball, DJ, kiełbasa itd.), z których będą korzystać przez trzy dni (poniedziałku nie liczę bo to jest już powrót, nie będzie kiełbasy). Porównajmy to do wymiany rozrządu w dwóch autach z historyjki powyżej.
I teraz pojawia się klubowicz, który chce wpaść np. w sobotę na 2-3h (porównajmy to do wymiany klocków). Słyszy, że ma zapłacić po 100 zł od osoby. Większość ludzi miała wpaść po dwie a nawet cztery osoby (całe rodziny). Więc sumy miały być od 200 do 400 zł za przyjechanie na pogaduchy.
Uczciwe podejście było by następujące (tak uważam), sumę 100 zł/osoby podzielić przez 3 (tyle dni mają inni na korzystanie z tych dobrodziejstw). I chcieć wpłaty powiedzmy 30 zł od osoby/dzień.
Skoro organizatorzy upierają się, że 100 zł/osoby i basta to można wyciągnąć następujące wnioski:
1. Lecą na kasę
2. Działają na nie korzyść członków klubu traktując ich nieuczciwie.
Sam nie wiem co jest gorsze, pierwsze czy drugie…
Dlaczego traktując ludzi z północy nieuczciwie chcecie ich wyeliminować z możliwości porozmawiania z innymi członkami klubu? Jaki macie w tym cel? Najgorsze jest to, że inni członkowie wsadzili głowy w piasek i udają, że nic się nie dzieje. Boją się powiedzieć przeciwko organizatorom bo boją się hejtu z ich strony lub innych, którzy definicję uczciwości zmieniają w zależności od potrzeby.
Tyle mam do powiedzenia na ten temat. Dodam, że jest to głos dużej ilości osób z Pomorza, jeżeli tak chcecie nas traktować to chyba jest coś nie tak z Wami.
Dodam jeszcze, że przygotowywałem w swoim życiu wiele imprez i do głowy mi nie przyszło by fanowi samochodowemu, który przyjechał na pogaduchy a nie korzystał z dobrodziejstw imprezy (nie wjeżdżał na tor, czy nie brał udziału w konkursach, nie dostawał koszulek) by brać od niego kasę... nie ważne jaką czy 5 zł czy 100 zł czy 300 zł. Tacy ludzi byli mile widziani przez organizatorów i pozostałych z ekipy. Powiem tak, że nawet mogli korzystać z kateringu za darmo. Kudźwa, szanujmy się. To byli nasi goście, nie kur*a przeciwnicy, wrogowie.
Wydaje mi się, a przynajmniej tak to rozumiem, że nie wjadą autem do reszty i nie będą korzystać z atrakcji. Przyjść pogadać każdy będzie mógł. Po prostu nie precyzyjnie napisanemarekp750 pisze:nie wiem o co chodzi
Myślę, że to zwykłe ludzkie przeoczenie. Nie myli się ten co nic nie robi. Fakt, podali sprzeczne informacje ale z drugiej strony nikt w prost, jak Ty teraz, tego im nie napisał Pewnie teraz i oni będą wiedzieli o co Ci chodzi bo to istotne. Czy jest to impreza zamknięta czy otwarta z opłatą za wjazd autem(rozumiem, że o to się rozchodzi).marekp750 pisze:Zamiast taką decyzję podjąć od razu po uwadze forumowicza to jedziecie po nim
jeden za drugim. To pokazuje jak traktujecie ludzi, którzy nie zgadzają się z Waszymi
decyzjami.
Karolu, nie spłycaj tego problemu. Przez dwa dni był hejt w moją stronę i dopierodrago_o pisze:Myślę, że to zwykłe ludzkie przeoczenie. Nie myli się ten co nic nie robi. Fakt, podali sprzeczne informacje ale z drugiej strony nikt w prost, jak Ty teraz, tego im nie napisał Pewnie teraz i oni będą wiedzieli o co Ci chodzi bo to istotne. Czy jest to impreza zamknięta czy otwarta z opłatą za wjazd autem(rozumiem, że o to się rozchodzi).marekp750 pisze:Zamiast taką decyzję podjąć od razu po uwadze forumowicza to jedziecie po nim
jeden za drugim. To pokazuje jak traktujecie ludzi, którzy nie zgadzają się z Waszymi
decyzjami.
Ja uważam, że jak na cel tego zlotu obie strony konfliktu zdecydowanie za bardzo się w to zaangażowały. Personalnie rozumiem Twoje obiekcje co do tego jak zostałeś potraktowany i nie mam z tym problemu, że o to masz pretensje. Chociaż nie do końca jako obserwator stwierdziłbym, że jednostronnie się to odbyło. W kontekście tematu, o jaki jest kłótnia, to już po kilku postach wszyscy mocno popłynęli.marekp750 pisze:Karolu, nie spłycaj tego problemu. Przez dwa dni był hejt w moją stronę i dopiero
później zmienianie zdania na ten temat przez organizatorów.
nie łap mnie za słówka... temat tak sformułowany napisałem celowo...powtórzę :marekp750 pisze:Widzę tutaj brak spójności wypowiedzi: nie ma wstępu na zlot (czyli zabrania się)
później:
nikt nikomu nie zabroni...
CIENK pisze:Zastanawiałem sie przed napisaniem tego postu, czy będzie poprawnie, używając sformułowania "zakaz wstępu" ... Ale stwierdziłem później, że zostawię akurat w ten sposób, aby zobaczyć jaki będzie odzew, skoro temat ostatnio ucichł, w zapisach nic się nie ruszyło, a co chwile dochodzą do mnie informację, że frekwencja będzie liczna bo ktoś przyjedzie na chwilę, bo akurat ma niedaleko....
i powyższe zostało to głoszone przeze mnie w tym samym dniu... a hejt nie wyszedł z naszej stronymarekp750 pisze:Przez dwa dni był hejt w moją stronę i dopiero
później zmienianie zdania na ten temat przez organizatorów.
to za chwilę powinna się tu pojawić lista osób "kto chce płacić za co" no bo przecież :marekp750 pisze:]Uczciwe podejście było by następujące (tak uważam), sumę 100 zł/osoby podzielić przez 3 (tyle dni mają inni na korzystanie z tych dobrodziejstw). I chcieć wpłaty powiedzmy 30 zł od osoby/dzień.
no jak ??? jeśli nie wiadomo o co chodzi to … ???marekp750 pisze:nie wiem o co chodzi
tak więc jak przyjedziecie kolumną kilku - kilkunastu aut, zadbajcie o to aby stanąć gdzieś bezpiecznie i nie blokować ulicy...nikomu nie zabraniamy przyjechać na zlot, spotkać się, podyskutować z ludźmi, pobawić itp - to jest oczywiście bezpłatne...wjazd na parkingi, czy miejsca postojowe będzie oddzielony i wjechać sobie od tak, nie da się, podobnie z uroczysta kolacją czy innymi eventami. To czy ktoś będzie chciał zapłacić i korzystać ze wszystkich ogólnodostępnych atrakcji, pozostawiamy już do jego decyzji...
Było od początku powstania tematu zlotu na ten rok. Skąd więc ten kwik ? Albo akceptujesz powyższe i korzystasz z sobotnich atrakcji albo nie akceptujesz, w związku z czym nie uczestniczysz w sobotnim wydarzeniu (o ile organizatorzy będą w stanie dopilnować tego na miejscu o tyle, z kolumną nie widzę problemu (ale jaki to ma sens, jechać z nami, a potem nie wjechać na parking i bawić się dalej )?Od tego roku i przez kolejne następne lata wprowadzona zostaje obowiązkowa składka w wysokości 100zł od każdej osoby dorosłej (nie jest to zaliczka za pobyt). Pieniądze te będą przeznaczone na organizację wybranych atrakcji ...jak np. bezpieczny przejazd 8-kami po okolicy, dron (filmowanie i Fotoshooting), sztuczne ognie, gry i zabawy (kręgle, bilard, paintball, wodzirej bądź DJ, itp.), nagrody i upominki zarówno dla dorosłych jak i dzieci.
Opłata zlotowa dotyczy każdego, kto chce uczestniczyć w zlocie niezależnie od długości pobytu. Dotyczy to również osób które będą chciały nas odwiedzić tylko na kilka godzin, cały dzień.
Znowu przeinaczasz fakty.marekp750 pisze:Myślę, że to zwykłe ludzkie przeoczenie. Nie myli się ten co nic nie robi. Fakt, podali sprzeczne informacje ale z drugiej strony nikt w prost, jak Ty teraz, tego im nie napisał Pewnie teraz i oni będą wiedzieli o co Ci chodzi bo to istotne. Czy jest to impreza zamknięta czy otwarta z opłatą za wjazd autem(rozumiem, że o to się rozchodzi).
A jeżeli nie wpuścimy to co?marekp750 pisze:Piszę to info, aby nie było później pretensji, że ktoś nie został wpuszczony na zlot, mimo że posiada A8 / S8. "
Nie możemy?marekp750 pisze:No właśnie o to chodziło. Upieraliście się, że zabronicie i basta.
A ja i kilka osób uważamy, że nie możecie zabronić.
Sprawa będzie załatwiona jak doczekam się wyjaśnienia w sprawie zarzucanej mi nieuczciwości i "skoku na kasę".marekp750 pisze:Sprawa była by załatwiona a Wy rzuciliście się na mnie jak hieny na mięso.