Gdzie ubezpieczyć A8 - co polecacie?
FOSS, to tanio wycenili A8 jak tylko tyle ja powiem Ci, że opłacałem skarbowy po zakupie i ubezpieczałem na jesień A8 i taka sama cena wyszła nic się nie zmieniło, wycenili moje A8 na 46000zł więc w miarę
Za OC, NW, NNW, AutoSzyba na 3000zł, Assistance i MiniCasco płacę 1350zł więc jak dla mnie bardzo tanio oczywiście mowa o PZU,
ale już za starą 25 letnią Corvettę samo OC 630 zł
Za OC, NW, NNW, AutoSzyba na 3000zł, Assistance i MiniCasco płacę 1350zł więc jak dla mnie bardzo tanio oczywiście mowa o PZU,
ale już za starą 25 letnią Corvettę samo OC 630 zł
Najlepsze fora internetowe samochodowe w Polsce:
Auto Audi A6 C6
Silnik BDW 2.4 177 KM. Wyciek płynu chłodniczego.
Auto Audi A6 C6
Silnik BDW 2.4 177 KM. Wyciek płynu chłodniczego.
w tym temacie ja ostatnio byłem mocno zainteresowany i informację mam z "pierwszej ręki"Gabriel pisze:A właśnie jak to jest ze skarbowym, płaci się według tabelki czy według ceny na umowie. Bo chyba powinno się od ceny na umowie? Wiem ze operują tabelami, ale czy to zgodne z prawem, czy nie?
i tak... dla Audi A8 D3 4.2 w chwili obecnej kwota na umowie jaka nie budzi wątpliwości w Urzędzie Skarbowym wynosi od 25tyś do 32tyś złotych mowa o rocznikach 2002/2003 oczywiście mówimy tu o minimum . Zależy też od wyposażenia itp. Ale takie kwoty wchodzą w grę i nikt się czepiać nie będzie
uszek, tak tylko ja mówię o D3 ubezpieczone nie D2, za D3 MiniCasco na 46 tys zł +OC +NW +NNW +AS + Assistance =1350zł
Za D2 OC+NNW płaciłem 420zł
Za D2 OC+NNW płaciłem 420zł
Najlepsze fora internetowe samochodowe w Polsce:
Auto Audi A6 C6
Silnik BDW 2.4 177 KM. Wyciek płynu chłodniczego.
Auto Audi A6 C6
Silnik BDW 2.4 177 KM. Wyciek płynu chłodniczego.
W US to już wogóle sobie w ch...ja lecą....ernesto pisze:Gabriel, Jeśli cena będzie odpowiednia dla nich to zapłacisz od ceny na umowie, ale zdarzały się przypadki gdzie cena była bardzo zaniżona i wtedy sięgali po tabelkę lub kazali brać rzeczoznawcę by ocenił wartość auta. Np w celnym znajomego który przymknie oko podczas opłat i jest dalej git.
przyszedłem kiedyś płacić PCC za jakiś tam samochód a paniusia zza biurka od razu po książeczkę i mówi, że mam wpisać wartość samochodu X....
noi rozpoczęła się dyskusja....
bo ja jej mówię, że kupiłem samochód za kwotę Y która jest niższa od kwoty X.....
a ona, że mam wpisać X....
więc jej mówię, że jeżeli na formularzu wpiszę kwotę X i pod to podepnę kopię umowy kupna-sprzedaży o wartości Y to tym samym jawnie zeznaję nieprawdę.... więc nie zamierzam wpisywać jej wymyślonej kwoty X tylko kwotę z umowy Y....
noi kobita się zaperzyła i zaczęła mnie straszyć wezwaniami i sądami....
i jej na to że może sobie wzywać.... a najlepiej jak od razu do sądu sprawę skierują bo nie zamierzam składać dodatkowych wyjaśnień ani korygować ceny zakupu z umowy na kwotę wyrwaną "z kapelusza".... i niech dobrze przemyślą paragrafy bo mam prawnika który nie z takimi kretynizmami sobie radził....
nie zmieniwszy nic jeb...łem drzwiami i ujściłem podatek od ceny na umowie.....
minęło kilka lat i nikt nie zapytał o to ani razu.
Tych którym nie podoba się moja postawa przepraszam.... w takich sytuacjach życiowych zdarza mi się być naprawdę chamskim ale będąc młodszym wielokrotnie spotkałem się z tym, że urzędnicy "dymają" obywateli na zwykłej nieznajomości prawa - zawsze mnie to drażniło i zawsze starałem nie dać się "dymać" ale jakieś 10 lat temu przeszedłem swoistą wewnętrzną transformację i powiedziałem sobie kategorycznie "dymaniu stop".
Mam prawnika i nie zawaham się go użyć noi dzięki takiej postawie wygrałem sprawę z policją i prokuraturą kiedy oskarżyli mnie o spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia (udowodniłem, że wogóle mnie tam nie było a zdarzenie które opisywała strona przeciwna wogóle nie miało miejsca), wygrałem z UC w sprawie oszustwa podatkowego, 2x wygrałem z komornikami udowadniając, że wierzytelności zgłoszone przez domniemanych wierzycieli są fikcją a sprawy sądowe o zajęcie mojego mienia były prowadzone z naruszeniem przepisów prawa (nawet nie wiecie jak dużą satysfakcję sprawiają tysiące pln'ów które przychodzą przekazem pocztowym prosto od komornika sądowego) <dance>
"Dymaniu" stop, urzędniczym kretynizmom stop
Noż kurrrr...... jak by mi wycenili na 46kpln to może i bym się nie rzucał ale 34kpln to jawne lecenie sobie w chu...Lukas134 pisze:FOSS, to tanio wycenili A8 jak tylko tyle ja powiem Ci, że opłacałem skarbowy po zakupie i ubezpieczałem na jesień A8 i taka sama cena wyszła nic się nie zmieniło, wycenili moje A8 na 46000zł więc w miarę
A jakim towarzystwie masz tą wycenę na 46kpln?
Myślę nad zrobieniem wyceny rzeczoznawcy bo na 34kpln na pewno się nie zgodzę...... stan techniczny, koła 20" których nie ma w wycenie, wyposażenie auta którego nawet nie mogą do wyceny dodać, kompletny wydech "custom, hand made", hamulce od S8..... noż kurrrrr... przecież za 34kpln to kupisz pół golasa w którego do pełnej sprawności musisz dołożyć jeszcze 10kpln a co z pozostałymi rzeczami
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, 10:56 przez FOSS, łącznie zmieniany 1 raz.
* FOSS motorsport * (PL-Warszawa)
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
inspekcje przed zakupem
serwis, części zamienne nowe i używane
serwis mobilny, serwis door2door
modyfikacje, przeróbki, tuning
-
Właśnie o to zapytałem, bo kupiłem Seata Ibizą 1,9 TD żonie. Autko miało wiele niesprawności z którymi umiałem sobie poradzić a w związku z czym, kupiłem go dużo, dużo taniej od ceny rynkowej. No i również nie zamierzam uiszczać jakiejś opłaty z kosmosu, tylko od faktycznej ceny zakupu.
Prawdopodobnie dziś pójdę do US, to napiszę co mi powiedzieli, ale nie dam się wydymać.
Prawdopodobnie dziś pójdę do US, to napiszę co mi powiedzieli, ale nie dam się wydymać.
Państwo dyma nas w literze swojego wlasnego prawa które to wiadomo kto ustala. Ja nawet tu na forum nie wpisuje sobie paragrafów do regulaminu jak mi sie podoba a oni tam robia co chcą i mają ludzi w D...ernesto pisze:"Państwo dyma nas, to my musimy dymać państwo"
Jestem jednym z tych ludzi co bardzo sie lubia stawiać,szczególnie jeśli od tego dymania juz pupka piecze.
No ale niestety dla komfortu psychicznego wolałem uciec bo i tak sam czy z kilkoma osobami świata nie zwojuje i nie naprawie.
W moim rodzinnym smierdzącym formaldechydem miescie instytucja zwana policją mnie bardzo nienawidzi bo przeze mnie niejeden poleciał na zbity leb a ja tylko sie odwdzięczyłem pięknym za nadobre i postapiłem tak jak oni wobec mnie.
Bardzo dużo mnie to kosztowało-miał bym śliczną S8 za te pieniądze....